 |
Po jakim czasie zapomina się zapach kogoś, na kim bardzo nam zależy..?
|
|
 |
Urodziłeś się po to by mieć życie piękne,nie urodziłeś się po to, aby cierpieć.
|
|
 |
albo nie umiesz, albo życie tak sprawiło, że o bólu nic nie powiesz i ukryjesz wszystko, nawet miłość.
|
|
 |
jestem z Nim szczęśliwa, więc nie pytaj bezczelnie czy możesz wiedzieć, co u mnie słychać!.
|
|
 |
odkręciła gaz, ale nikt nie otworzył drzwi na czas.
|
|
 |
jak się kogoś tak baaardzo kocha to się od niego nie odchodzi, wiesz ?
|
|
 |
w pewnym momencie jesteś tak przyzwyczajona do samotności, że tracisz zdolność kochania.
|
|
 |
drogi pamiętniku : jestem na łóżku w szpitalu. lekarz mówi, że będą mnie operować, i mogę tego nie przeżyć. potrzebuję nowego serca. potrzebuję również kogoś kto mógłby mnie wesprzeć w tych trudnych chwilach, ale mój chłopak jeszcze nie przyszedł.
drogi pamiętniku : operacja skończona. doktorzy mówią, że wszystko wyszło zgodnie z planem, ale Jego jeszcze nie ma.
drogi pamiętniku : minął już tydzień. wyszłam ze szpitala. wszystko ze mną w porządku. mój chłopak nadal nie przyszedł więc postanowiłam do Niego pójść. bardzo się tym przejmuję.
drogi pamiętniku : byłam u Niego. waliłam w drzwi, ale nie było nikogo. weszłam do środka, drzwi były otwarte i na stole leżała kartka papieru : Kochanie, wybacz, że nie mogłem Cie wesprzeć w tych trudnych chwilach, a wiem, że tak tego potrzebowałaś. chciałem Ci zrobić prezent. moje serce już dla mnie nie bije, ale jestem szczęśliwy, że mogę Ci je dać. / fbl kogoś
|
|
 |
seks jest jak gra w brydża. Jeżeli nie masz dobrego partnera, to musisz mieć przynajmniej dobrą rękę
|
|
 |
weszła do pokoju, w którym on lezał na łozku, rozbawił ja ten widok i przystanela by sie usmiechnac do spiacego mezczyzny. Rozłozony na calym , wielkim łózku z buzią otwarta i przede wszystkim w samej bieliznie wygladal slodko. granatowa posiel, która powinna go przykrywac lezała na zimnych panelach. Dziewczyna w jego koszulce, robawiona stala w progu z garnkiem lodowatej wody, ktora zamierzała go obudzic. Podeszła do łozka i wylała na jego ciepłe ciało cała zawartosc naczynia. Spadl na podloge krzyczac jakies niezrozumiale słowa, kobieta stała i smiala sie do łez, posniesznie wstał i zaczał gonic ja po całym mieszkaniu. Zabawne, dwoje doroslych ludzi biegajacych po pustym domu, po zimnych panelach, śmiejących sie do rozpuku. W całym domu dało się słyszeć tylko kobiecy śmiech i dwie pary tupiących stóp. Kiedy udalo mu się ją złapać, wziął na ręce i biegał krzycząc ' kochanie, helikopter ' To jest własnie ta miłośc, beztroska, taka, którą on daje radośc jej, a ona jemu / kolorowysnieg69
|
|
 |
kocham Cię bardziej niż milionpięćsetstodziewięćset żelków, książek, zachodów słońca, namalowanych serduszek i innych chłopaków .
|
|
|
|