 |
Dzisiaj ostatecznie rzuciłam niepalenie.
|
|
 |
Chcę z Tobą znowu być... -Chcesz?!A to co kurwa,koncert życzeń?! -Kocham cię... -Dobra...Skończ już te suchary... -Ja mówię prawdę... -A niby czemu mam się zgodzić?! -Bo wiem o Tobie wszystko... -Wszystko? -A nawet i więcej... -No to proszę bardzo mów rzeczy,o których nie wie praktycznie nikt... -Słuchasz rapu,ale często słuchasz piosenek o miłości,niby nie lubisz różu,ale marzysz czasem,żeby ubrać różową kieckę i być księżniczką, jesteś dojrzała,ale czasem zachowujesz się jak dziecko.Niby taka happy,ale w samotności odczuwasz smutek.Otaczasz się kolesiami,bo lubisz być dla kogoś ważna i czuć miłość tej osoby.Bawisz się uczuciami,chociaż nie chcesz,bo ja bawiłem się Tobą.Twój ulubiony smak lizaków to arbuzowy...No i nadal mnie kochasz.-powiedział a ona wstała bez słowa i mocno go przytuliła ze łzami wzruszenia w oczach./ ?
|
|
 |
-Nie wiem jak to się stało ale zawsze była ze mną , od kąt pamiętam.Nie dało jej się zagłuszyć,wyciszyć , była zbyt silna. Nie pozwoliła by ktoś mnie obrażał czy beształ, przez nią zawsze musiałam mieć ostatnie zdanie i musiało być ono niepodważalne.Zmuszała mnie do odzywania się wtedy kiedy nie powinnam była tego robić i do milczenia gdy wręcz nie wypadało nic nie mówić.Wyrzuciła z mojego słownika słowa takie jak 'przepraszam' i 'to moja wina' , rzadko też pozwoliła przyjmować mi do siebie zwroty typu 'wybacz mi' czy 'żałuję'.Zniszczyła kilka moich związków i wiele relacji na mojej drodze.Była suką. - a jak miała na imię ? .. -DUMA / nacpanaaa
|
|
 |
ludzie , którzy o mnie nic nie wiedzą chociaż się znamy myślą ,że codziennie melanzuje i wciągam jakieś gówna bo do szkoły codziennie przychodzę niewyspana z podkrążonymi oczami, mój wygląd i charakter , który oni znają wskazują na te wszystkie rzeczy , a tak naprawdę nie wiedzą że po nocach płacze bo nie radze sobie z tym że niedługo ukochany dziadek zamknie oczy na zawsze ,że facet którego kocham jak nikogo innego ma mnie gdzieś i nie mam od niego żadnego wsparcia, nie znają mnie prawdziwej , tylko przyjaciele wiedzą że mimo mojego chamskiego charakteru jestem zajebiście wrażliwa , a wygląd tego nie odzwierciedla./namalowanaksiezniczka
|
|
 |
Trochę mamy wszyscy najebane w głowach, trochę bardziej najebane w życiach.
|
|
 |
Z tego już wyrosłam, z codziennego picia, z narkotyków, z całych tygodni powycinanych z życiorysu, urwanych filmów, niekoniecznie dobrych ludzi, zaczepiania nieznajomych, spania u kogo i gdzie popadnie, przypadkowego seksu, wagarowania, picia, brania, palenia byle czego, byle gdzie, byle z kim, bycia najebaną dzień w dzień, wyrosłam z przeżywania tego, że ktoś odchodzi, bo tyle razy przeszłam przez wszystkie fazy straty, że kolejnym ludziom po prostu każe spierdalać zanim przyjdzie im do głowy myśl, żeby mnie zostawić, nie zatracam się już, nie upadam, nie kręci mnie to, kiedyś, owszem, ale już nie, to już nie jestem ja, teraz, jedyną rzeczą, której pragnę jest stabilizacja i spokój, bez szaleństw i ludzie mnie nie poznają i ja też się nie poznaję, ale to cudowne, poukładałam sobie w głowie.
|
|
 |
Jestem przerażona, zagubiona, nie mam ani grosza, a potrzeba mi co najmniej paru stów, jestem samotna, z połamanym charakterem i zablokowanym umysłem, nie za bardzo wiem co ze sobą zrobić teraz, jutro, nigdy, jestem totalnie posypana od kości zaczynając, na myślach kończąc, nie mam ani siły, ani jakiejkolwiek jebanej nadziei na to, że coś się zmieni, nie mam nic, a Ty, a Ty jeszcze mówisz mi, że nie wracasz, chyba tylko po to, żeby całkiem zdeptać to, co ze mnie zostało.
|
|
 |
Wszytko jest dobrze, tylko chyba zaraz się spakuję i wyjdę z siebie.
|
|
 |
To nie jest fajne, to nie jest fajne ani kurwa trochę, nie mam nikogo, żyje z osobami które mają czelność tytułować się moim ojcem i matką, ale nie zapewniają mi niczego, to nie jest wcale proste, to, że mimo wszystkich pozorów rodziny muszę sama o siebie zadbać i słucham krzyków za każdym razem gdy o cokolwiek poproszę, no kurwa, za każdym razem czuję się tak, jakby rzucali mną o podłogę, a nikt mi nie pomoże, bo nie mam nikogo z kim można tak naprawdę porozmawiać, komu mogłabym powiedzieć, że nie daję rady, to nie jest wcale fajne, dryfowanie między ludźmi, świadomość, że tak naprawdę nie ma się niczego, jest się nikim, do chuja, to nie jest fajne, ani trochę.
|
|
 |
Niereformowalna, zmienna, niestabilna, w nerwach łatwopalna, chwilę potem zimna
|
|
 |
Nie mogę powiedzieć, że się słodko złościsz ale kocham taką ciebie kiedy niszczysz tych gości
|
|
|
|