 |
"I powątpiewam w Ciebie często
jednak mimo wszystko kocham Cię za przeszłość
może życie bez przeszkód byłoby zupełnie nudne
chciałbym ułożyć wszystko sam jednak nie umiem
nie rozumiem czemu mogę mieć tylko nadzieję
chcę godnie żyć, dobrze żyć, to aż tak wiele
chcę zdrowia, szczęścia, hajsu, miłości, rodziny
i przyjemności, a w przyjemności grzeszymy, tak?
to bez sensu, bo wiem, że jestem dobry
i wiem, że w mej rodzinie powinien być dziś dobrobyt
zasługują na to, na coś więcej, niż mają
na to, żeby wiedzieć, że marzenia się spełniają."
|
|
 |
z Tobą przy boku nie umierając z tęsknoty, z miłości może tylko
|
|
 |
Nie wystarczy chcieć, więcej walki niż wiary, nie zapomnę o tym - prędzej martwy niż słaby
|
|
 |
lgniemy do tych, którzy mają nas w dupie, nie interesują się nami, zwodzą nas, tylko po to, aby potem
nami wzgardzić. odtrącamy tych, którzy chcą nam dać samo dobro, wziąć nas takimi, jacy jesteśmy, przyjąć nas z całym inwentarzem poszatkowania, posrania, nerwic i zaszłości.
|
|
 |
jakie to dziwne. tak bolało, nie chciało się żyć, a teraz takie nieważne, niemądre, jak nic.
|
|
 |
jestem bardzo poirytowany, dlatego prawie w ogóle się nie odzywam; nie chciałbym usłyszeć tego, co chciałbym powiedzieć
|
|
 |
"To musi być coś więcej niż chemia, która napędza organizm, mamy serca by kochać, uczucia by móc je ranić, gdzieś, pomiędzy tkankami i słowami jest dusza, która zmusza nas do pokonywania kolejnych granic."
|
|
 |
"Radość z małych rzeczy i uśmiechy codzienne
życie może być proste chodź tak rzadko bywa piękne. "
|
|
 |
mam już jeden nóż w plecach i nie ma tam miejsca na następne.
|
|
 |
Jakby łancuch na przegubach krepuje moje ruchy
i juz nie wiem czy pociesza mnie fakt ze to nie wroci.
|
|
 |
potem zabijali tę miłość, jak tylko się dało
|
|
 |
jest dobrze, póki jest tętno. a jak go nie ma to też jest dobrze, bo jest spokój.
|
|
|
|