 |
nie chce cię stracić - mówię przez sen, jakbym miał jakąkolwiek władze nad tą gilotyną.
|
|
 |
chwilami zazdroszczę im takiego codziennego, nudnego szczęścia, tylko z tego powodu, że są razem i patrzą na rośliny. ja nigdy nikomu nie umiałem dać spokoju. sobie też.
|
|
 |
"To jedna szansa, szansa jedna na milion, aby uciec z tego świata, w którym marzenia giną"
|
|
 |
"Szczerość - raczej dawnych czasów relikt Na palcach jednej ręki, bo nie wszystko co się święci Wyliczysz tych kilka wartościowych rzeczy."
|
|
 |
to śmieszne, że brałem na siebie całe zło świata.
|
|
 |
"My mówimy, że życie jest piękne
kiedy inni mówią, że jest do D.
Celebrujemy je permanentnie
przez wszystkie te noce i dnie."
|
|
 |
ciągle na ciebie umierałem, ale ten nawracający proces zmęczył mnie tak bardzo, że teraz na twój widok nie chce mi się już wzruszać. nawet ramionami.
|
|
 |
"Zanim mnie skreślisz, pomyśl dwa razy, bo nic tu nie zdarza się więcej niż raz."
|
|
 |
ja potrzebuję kogoś, kto się dla mnie poświęci. kogoś, kto naprawdę będzie miał siłe i ochote, żeby wziąć mnie za pysk, nakarmić mnie, cicho, bez pasji, bezgłośnie. bezproblemowo, bez szumów i bez sprzężeń dla mnie żyć.
|
|
 |
I still don't understand,
Just how your love can do what no one else can.
|
|
 |
mówi się 'kocham' bo chce się odzewu. i 'śmierć' się odpowiada, choć inaczej trzeba.
|
|
 |
generalnie jest teraz spoko. zapomniałem dosyć sporo, zakochałem się na nowo.
|
|
|
|