głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika all_my_loving

http:  zapiskiz1000ijednejnocy.blogspot.com 2013 09 a ja patrze na swiat co mnie odrzuca.html     coś dość chaotycznego  przemyślenia zebrane w parę zdań. + aż za grób też ruszy  obiecuję!

skejter dodano: 25 września 2013

http://zapiskiz1000ijednejnocy.blogspot.com/2013/09/a-ja-patrze-na-swiat-co-mnie-odrzuca.html coś dość chaotycznego, przemyślenia zebrane w parę zdań. + aż za grób też ruszy, obiecuję!

Jak to się dzieje  że nie potrafię znaleźć sensu we wpatrywaniu się w gwieździste niebo. Może dlatego  że Ciebie tutaj nie ma? Może to brak weny do życia  do myślenia o jutrze? Nie umiem kurwa nie umiem...nie potrafię zrozumieć mojego serca  które tak cierpi  a było z kamienia. Nie wiem jak odkręcić ten sen  który pokazał mi jak łatwo można stracić kogoś  kto daje nadzieję. mr.lonely

mr.lonely dodano: 25 września 2013

Jak to się dzieje, że nie potrafię znaleźć sensu we wpatrywaniu się w gwieździste niebo. Może dlatego, że Ciebie tutaj nie ma? Może to brak weny do życia, do myślenia o jutrze? Nie umiem kurwa nie umiem...nie potrafię zrozumieć mojego serca, które tak cierpi, a było z kamienia. Nie wiem jak odkręcić ten sen, który pokazał mi jak łatwo można stracić kogoś, kto daje nadzieję./mr.lonely

pisz  a nie pierdolisz! ♥ teksty yezoo dodał komentarz: pisz, a nie pierdolisz! ♥ do wpisu 25 września 2013
Leżymy razem w ten kolejny deszczowy dzień. Twoja głowa spokojnie spoczywa na moich kolanach. Oczy są skupione  a usta układają się w delikatny uśmiech. Twoje oddechy są tak miarowe  klatka delikatnie unosi się i po chwili opada. Tak zwyczajny dzień  tak zwyczajna pozycja  a jednak jest to wyjątkowa chwila. Cisza pomiędzy nami jest jak muzyka dla głuchej osoby. Nie trzeba wypowiadać słów by opisać to co czujemy  wystarczy nam milczenie. Potrafimy tak leżeć w ciszy i delektować się tą chwilą  która trwa. Jest nam ze sobą dobrze  jednak moje ciało zaczyna tęsknić za Tobą. Delikatnie się przekręcam i zabieram Ci książkę. Spoglądasz na mnie i prosisz bym Ci ją oddał. Podciągasz się do góry i spoglądasz mi głęboko w oczy. Chwila przemienia się w wieczność. Zaczynasz całować mnie namiętnie  a ja czuję jak moje ciało unosi się. Po chwili zbierasz mi książkę i dalej zaczynasz czytać  a ja z utęsknieniem czekam na znów nadarzającą się okazje.    nic nieznaczacy

nic_nieznaczacy dodano: 24 września 2013

Leżymy razem w ten kolejny deszczowy dzień. Twoja głowa spokojnie spoczywa na moich kolanach. Oczy są skupione, a usta układają się w delikatny uśmiech. Twoje oddechy są tak miarowe, klatka delikatnie unosi się i po chwili opada. Tak zwyczajny dzień, tak zwyczajna pozycja, a jednak jest to wyjątkowa chwila. Cisza pomiędzy nami jest jak muzyka dla głuchej osoby. Nie trzeba wypowiadać słów by opisać to co czujemy, wystarczy nam milczenie. Potrafimy tak leżeć w ciszy i delektować się tą chwilą, która trwa. Jest nam ze sobą dobrze, jednak moje ciało zaczyna tęsknić za Tobą. Delikatnie się przekręcam i zabieram Ci książkę. Spoglądasz na mnie i prosisz bym Ci ją oddał. Podciągasz się do góry i spoglądasz mi głęboko w oczy. Chwila przemienia się w wieczność. Zaczynasz całować mnie namiętnie, a ja czuję jak moje ciało unosi się. Po chwili zbierasz mi książkę i dalej zaczynasz czytać, a ja z utęsknieniem czekam na znów nadarzającą się okazje. // nic_nieznaczacy

Nie da się tego wyleczyć  nie wyrzucę złości z siebie  nie spojrzę w swoje odbicie jak kiedyś  nie dotknę swoich ust dłonią  nie przetrę oczu  nie jestem już sobą  zmarnowałam to  zniszczyłam siebie  jestem zła i  niewiarygodnie niepodobna do siebie sprzed dwóch lat  zimna  bezwzględna  naiwna i cholernie nieodpowiedzialna. Potrzebuję mocnych prochów  nie na śmierć  na zapomnienie  na cofnięcie  zresetowanie  potrzebuję spokoju.   nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 24 września 2013

Nie da się tego wyleczyć, nie wyrzucę złości z siebie, nie spojrzę w swoje odbicie jak kiedyś, nie dotknę swoich ust dłonią, nie przetrę oczu, nie jestem już sobą, zmarnowałam to, zniszczyłam siebie, jestem zła i niewiarygodnie niepodobna do siebie sprzed dwóch lat, zimna, bezwzględna, naiwna i cholernie nieodpowiedzialna. Potrzebuję mocnych prochów, nie na śmierć, na zapomnienie, na cofnięcie, zresetowanie, potrzebuję spokoju. / nieracjonalnie

Myślałam  że wszystkie dłonie dotykają w ten sam sposób  chociaż nie  nie myślałam tak  łudziłam się  bo nie wyobrażam sobie życia bez dotyku tego faceta  nie chcę ciepła innych osób  nie chcę ich opieki  troski i nie chcę ściskać ich dłoni. W żaden sposób nie da się zastąpić takiego człowieka  nie wchodzą w grę żadne zmiany  transakcje  nie wyobrażam sobie niczego w zamian.    nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 24 września 2013

Myślałam, że wszystkie dłonie dotykają w ten sam sposób, chociaż nie, nie myślałam tak, łudziłam się, bo nie wyobrażam sobie życia bez dotyku tego faceta, nie chcę ciepła innych osób, nie chcę ich opieki, troski i nie chcę ściskać ich dłoni. W żaden sposób nie da się zastąpić takiego człowieka, nie wchodzą w grę żadne zmiany, transakcje, nie wyobrażam sobie niczego w zamian. / nieracjonalnie

Czy to źle  że wyczekuję Twojego przyjścia w miejscu  w którym w danej chwili powinieneś się znajdować? Albo  że gdy już się pojawiasz  we mnie nastaje uczucie ogromnej ulgi  a kiedy Cię nie ma  wewnętrznie upadam? Czy to źle  że na siłę szukam powodów by z Tobą porozmawiać? Czy to źle  że chciałabym napisać  lecz tak strasznie się boję? Czy to źle  że liczę na cud  którym będzie pierwszy krok z Twojej strony? Czy to źle  że chciałabym byś był? Czy to źle  że chyba za bardzo Cię lubię? Czy to źle  kiedy wiem  że jesteś niedaleko i nie starasz się zrobić nic bym mogła Cię dostrzec  coś we mnie pęka na pół? Czy to źle  że chciałabym mieć Cię więcej  choć nigdy nie byłeś mój? Pytam  bo nie wiem czy jesteś moją obsesją  czy to po prostu miłość.   yezoo

yezoo dodano: 24 września 2013

Czy to źle, że wyczekuję Twojego przyjścia w miejscu, w którym w danej chwili powinieneś się znajdować? Albo, że gdy już się pojawiasz, we mnie nastaje uczucie ogromnej ulgi, a kiedy Cię nie ma, wewnętrznie upadam? Czy to źle, że na siłę szukam powodów by z Tobą porozmawiać? Czy to źle, że chciałabym napisać, lecz tak strasznie się boję? Czy to źle, że liczę na cud, którym będzie pierwszy krok z Twojej strony? Czy to źle, że chciałabym byś był? Czy to źle, że chyba za bardzo Cię lubię? Czy to źle, kiedy wiem, że jesteś niedaleko i nie starasz się zrobić nic bym mogła Cię dostrzec, coś we mnie pęka na pół? Czy to źle, że chciałabym mieć Cię więcej, choć nigdy nie byłeś mój? Pytam, bo nie wiem czy jesteś moją obsesją, czy to po prostu miłość. [ yezoo ]

Całkowita dezorientacja  kiedy muszę słuchać bliskich mi głosów  jak opowiadają o tobie  o tym  co robisz  jak się czujesz  gdzie przebywasz  z kim  po co i dlaczego nie ze mną. Pamiętasz moją reakcję na to wszystko jeszcze kilka miesięcy temu? Pamiętasz  jak przerywałam rozmowę z kimś  czynność  którą wykonywałam lub po prostu na chwilę przestawałam myśleć byleby tylko dowiedzieć się co z tobą? wiesz o czym mówię? straciłam to wszystko  wypaliło się  i dotknęło mnie na taką głębokość  że nie jestem w stanie uwierzyć samej sobie  znów powracają myśli  w których zaczynam obwiniać siebie o wszystko  a przecież gdyby nie twoja nadzieja  gdyby nie te słowa  cholera  przecież tak pięknie do mnie mówiłeś  jak mogłam myśleć inaczej?   nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 24 września 2013

Całkowita dezorientacja, kiedy muszę słuchać bliskich mi głosów, jak opowiadają o tobie, o tym, co robisz, jak się czujesz, gdzie przebywasz, z kim, po co i dlaczego nie ze mną. Pamiętasz moją reakcję na to wszystko jeszcze kilka miesięcy temu? Pamiętasz, jak przerywałam rozmowę z kimś, czynność, którą wykonywałam lub po prostu na chwilę przestawałam myśleć byleby tylko dowiedzieć się co z tobą? wiesz o czym mówię? straciłam to wszystko, wypaliło się, i dotknęło mnie na taką głębokość, że nie jestem w stanie uwierzyć samej sobie, znów powracają myśli, w których zaczynam obwiniać siebie o wszystko, a przecież gdyby nie twoja nadzieja, gdyby nie te słowa, cholera, przecież tak pięknie do mnie mówiłeś, jak mogłam myśleć inaczej? / nieracjonalnie

  1.   Czy jesteś w stanie zdefiniować strach? Wiesz ile może być go w jednym oddechu? Ile uczuć mieści się w jednej  swobodnie płynącej  czarnej łzie? Nie potrafisz uspokoić drżącego ciała i zawładnąć nad myślami. Podstawowe czynności nabrały miary wspinaczki na najwyższe szczyty górskie a Twój wygląd nie ma teraz najmniejszego znaczenia. Liczy się wiara.. tylko ona jest teraz Twoją najlepszą przyjaciółką. Nie opuści Cię  nie pozwoli się poddać bo wie  że pomimo strachu   wierzysz. Nie dopuszczasz do siebie złych myśli  rozmawiasz z Bogiem siedząc na zimnych płytkach balkonu. Nie prosisz go o nic a jedynie wspominasz i mocny nacisk kładziesz na jego zasługi. Na to jakim cudownym jest przyjacielem. Udało się. Czujesz ogromną ulgę. Dziękujesz za rozmowę.. za to  że nie zabrał Ci największej motywacji i szczęścia jakie spotkałeś do tej pory na swojej drodze.   ciamciaa ♥

ciamciaramciaa dodano: 22 września 2013

[ 1. ] Czy jesteś w stanie zdefiniować strach? Wiesz ile może być go w jednym oddechu? Ile uczuć mieści się w jednej, swobodnie płynącej, czarnej łzie? Nie potrafisz uspokoić drżącego ciała i zawładnąć nad myślami. Podstawowe czynności nabrały miary wspinaczki na najwyższe szczyty górskie a Twój wygląd nie ma teraz najmniejszego znaczenia. Liczy się wiara.. tylko ona jest teraz Twoją najlepszą przyjaciółką. Nie opuści Cię, nie pozwoli się poddać bo wie, że pomimo strachu - wierzysz. Nie dopuszczasz do siebie złych myśli, rozmawiasz z Bogiem siedząc na zimnych płytkach balkonu. Nie prosisz go o nic a jedynie wspominasz i mocny nacisk kładziesz na jego zasługi. Na to jakim cudownym jest przyjacielem. Udało się. Czujesz ogromną ulgę. Dziękujesz za rozmowę.. za to, że nie zabrał Ci największej motywacji i szczęścia jakie spotkałeś do tej pory na swojej drodze. [ ciamciaa ♥ ]

  2.   Na nowo pojawia się uśmiech. Serce bije tak mocno jakby właśnie nastąpiła tam eksplozja wulkanu. Cieszysz się a radość wylewa Ci się oczami wolno płynąc po kościach policzkowych. Upada na ziemię układając przyjemną melodię. Cieszysz się choć tak naprawdę nawet najszczerszy uśmiech nie jest wstanie opisać radości jaką masz w sobie.   ciamciaa ♥

ciamciaramciaa dodano: 22 września 2013

[ 2. ] Na nowo pojawia się uśmiech. Serce bije tak mocno jakby właśnie nastąpiła tam eksplozja wulkanu. Cieszysz się a radość wylewa Ci się oczami wolno płynąc po kościach policzkowych. Upada na ziemię układając przyjemną melodię. Cieszysz się choć tak naprawdę nawet najszczerszy uśmiech nie jest wstanie opisać radości jaką masz w sobie. [ ciamciaa ♥ ]

widzę Cię codziennie  jesteś blisko lecz nie mogę Cię mieć.

maambowo dodano: 22 września 2013

widzę Cię codziennie, jesteś blisko lecz nie mogę Cię mieć.

Idąc przez życie przez te parę lat nigdy nie zadawałem sobie tego pytania po co właściwe żyję. Zawsze miałem plany i marzenia. Zawsze miałem wiele autorytetów i mimo  że nie ma ideałów dążyłem do tego. Chodź często słyszałem  że zajdę daleko zawsze w siebie nie wierzyłem. Gdzieś w środku brakowało mi odwagi na postawienie tego ostatniego kroku  który zbliżyłby mnie do samego szczytu. Czego się obawiałem? Nie wiem  zawsze wydawało mi się  że jestem silnym facetem. Ale kiedy dopadła mnie miłość utraciłem wszystkie wartości. Starałem się by nadzieja  która się we mnie tliła nie wypaliła się. Bałem się tego  że los może w końcu mnie pokonać. Żyłem w niepewności przez wiele  długich miesięcy. Miłość wyżerała mnie od środka  a ja znosiłem ten ból z uśmiechem na ustach. Serce podpowiadało mi  że mam się nie poddawać. Zaufałem i odważyłem się. Postawiłem ten ostatni krok. Stanąłem na samym szczycie. Moim celem  była miłość  to do tego dążyłem. Dążyłem do szczęścia i udało mi się.    nic n

nic_nieznaczacy dodano: 22 września 2013

Idąc przez życie przez te parę lat nigdy nie zadawałem sobie tego pytania po co właściwe żyję. Zawsze miałem plany i marzenia. Zawsze miałem wiele autorytetów i mimo, że nie ma ideałów dążyłem do tego. Chodź często słyszałem, że zajdę daleko zawsze w siebie nie wierzyłem. Gdzieś w środku brakowało mi odwagi na postawienie tego ostatniego kroku, który zbliżyłby mnie do samego szczytu. Czego się obawiałem? Nie wiem, zawsze wydawało mi się, że jestem silnym facetem. Ale kiedy dopadła mnie miłość utraciłem wszystkie wartości. Starałem się by nadzieja, która się we mnie tliła nie wypaliła się. Bałem się tego, że los może w końcu mnie pokonać. Żyłem w niepewności przez wiele, długich miesięcy. Miłość wyżerała mnie od środka, a ja znosiłem ten ból z uśmiechem na ustach. Serce podpowiadało mi, że mam się nie poddawać. Zaufałem i odważyłem się. Postawiłem ten ostatni krok. Stanąłem na samym szczycie. Moim celem, była miłość, to do tego dążyłem. Dążyłem do szczęścia i udało mi się. // nic_n

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć