|
pozwól naprawić mi to co we mnie zepsute
|
|
|
nie czujesz, że potrzebna Ci jakaś bliższa lub nawet dłuższa znajomość? z kimś, kogo nie obchodzi, jaki masz tyłek ani czy ogoliłaś dziś nogi, czy nie. z kimś, kogo obchodzisz tylko ty, bo ty to ty.
|
|
|
sekundy. minuty. chwile. godziny. dni. sekundy, gdy blade, niedoskonałe ciało odmawiało posłuszeństwa. minuty, kiedy zamiast łez, na podłogę spadały niepokojące ilości zmęczonych włosów. chwile, w których nawet oszukany uśmiech nie miał ochoty błyszczeć. godziny, podczas których zatykała uszy bez użycia rąk. dni, gdzie nie mieściło się skromne 'chcę', czy 'potrzebuję'. można to było przewidzieć. przecież łamigłówka była taka, jak wczoraj..
|
|
|
sami sobie budujemy ten mur..
|
|
|
czyżby znowu omijało ją coś,
co wszystkich innych spotykało w sposób całkiem oczywisty?
|
|
|
może zechcesz mi przypomnieć, kto rozpoczął tę historię
tylko jeden taki moment...
pamiętasz, tak ten!
|
|
|
razem tak wiele choć obiektywnie prawie wcale:*
|
|
|
uśmiechij się i zabij mnie.
|
|
|
można wreszcie całować i brać, to co jeszcze nie uległo skarzeniu!
|
|
|
z każdym z was poznaję nowe słowa, nową siebie.
każdy widzi mnie inaczej. czy ktoś widział tą prawdziwą mnie?
|
|
|
uwielbiam łamać zasady, patrzeć w niebo.
wracać do wspomnień i śmiać się z niczego.
|
|
|
|