 |
Bo jeśli ja chcę i Ty chcesz, to co nas obchodzi reszta?
|
|
 |
W pewnym momencie, człowiek jest tak przyzwyczajony do samotności, że boi się zakochać.
|
|
 |
Jestem zbyt słaba, by ogarnąć rzeczywistość I pędzę gdzieś jak wariat, uważając, gdy jest ślisko.
|
|
 |
nie pytaj mnie o przeszłość, bo była zła.
|
|
 |
- bo nas połączyła chemia.
- hormony?
- nie, metanol.
|
|
 |
albo właśnie teraz ruszysz dupę, albo do końca życia będziesz zwykłym nieudacznikiem.
|
|
 |
- znasz to uczucie?
- jakie?
- kiedy patrzysz na kogoś i wiesz, że on nie czuje tego co to.
|
|
 |
tak nagle z dnia na dzień, nie tęsknię do tych chwil..
|
|
 |
jesteś chujem z taką gracją, że czasem jestem w stanie ci wszystko wybaczyć.
|
|
 |
A jeżeli w nocy przyjdzie do Ciebie gruby Pan, w czerwonym ubranku i będzie chciał Cię zapakować do worka, to nie przestrasz się.
Powiedziałam Mikołajowi, że chce Cię pod choinkę . / nett.
|
|
 |
od teraz nie pozwolę się nikomu zranić, nikt nie będzie miał tej 'przyjemności' na złamanie mi serca, które i tak jakimś cudem jeszcze się trzyma w całości. nie dopuszczę już nikogo do tego uszkodzonego narządu krwionośnego, który warunkuje krążenie krwi. w końcu ktoś za bardzo je pogwałci i nie będzie już nigdy działać poprawnie. | nessuno
|
|
 |
Upadłam nisko. Tak bardzo nisko, by pierwsza wyciągnąć do niego dłoń chcąc naprawić to co on spierdolił. Próbowałam, chciałam i z wszystkich sił walczyłam o to, żeby było lepiej. Nie zrobił nic, nie chwycił jej. Nie chciał nic naprawiać. Wolał zostawić to jak jest nie zważając na to jak ogromny ból zadaje mi swoim milczeniem. Bez wytłumaczenia, bez żadnego pierdolonego przepraszam.. zostawił i odszedł. | ciamciaramciaa
|
|
|
|