 |
kiedy mówię 'wyjdź' to znaczy 'przyjdź'. kiedy mówię 'milcz' to znaczy 'powiedz, że mnie kochasz'. kiedy mówię 'zostaw' to znaczy 'przytul'.
|
|
 |
- uwielbiam cię.
- pff, ja to uwielbiam czekoladę, herbatę, chipsy i żelki. ciebie kocham.
|
|
 |
nie ufaj mi, potrafię perfekcyjnie kłamać. sam mnie tego nauczyłeś.
|
|
 |
odwraca się do mnie z uśmiechem. jak on się ładnie uśmiecha: prosto w moje serce.
|
|
 |
zakopię swoje serce w ogrodzie i podleję. niedługo wyrosną w tym miejscu konwalie.
|
|
 |
jeśli by płacili za obgadywanie każdego, kogo spotkasz na swojej drodze, lub za wymyślanie na jego temat nie stworzonych historii, byłabyś miliarderem.
|
|
 |
bezwstydnie całować cię na środku ulicy, a niech się patrzą, niech wiedzą jaka jestem szczęśliwa przy tobie.
|
|
 |
ty jesteś jednym, a ja drugim końcem.
|
|
 |
nie idź przede mną, bo mogę nie nadążyć. nie idź za mną, bo mogę okazać się złym przewodnikiem. idź obok mnie i dotrzymuj mi kroku.
|
|
 |
mała, wredna, bezczelna, ale jakże zadowolona z siebie.
|
|
 |
dziś, w chłodny wieczór, schowam się pod twoją bluzę, a ty uspokoisz mój oddech. będę dla ciebie najważniejsza, niezbędna, niepowtarzalna.
|
|
 |
będą lata tłuste i gorące, ale też i nie klejące się wcale, poprzecinane deszczem, pozalepiane żalem. będą dni pachnące wrzosem, ale też noce nieprzespane wcale poprzerywane wrzaskiem, pozaszywane niedopasowaniem. sle trzymajmy się razem! ale kochanie, damy radę! ale trzymajmy się razem!
|
|
|
|