 |
|
Wybierz z pamięci wszystkie momenty
Z pozytywną dawką dodatniej energii
Jak wyglądałyby miesiące bez nich?
Z pozytywną dawką dodatniej energii
Kiedy dopada Cię pesymizm poczekaj pomoc pędzi
Z pozytywną dawką dodatniej energii
Bracie weź się uśmiechnij, kiedy nadaję te dźwięki
|
|
 |
|
szukam jakiejś drogi , takiej prostej , nie z górki , nie pod górkę , bez zakrętów , takiej prostej która poprowadzi mnie prosto do marzeń
|
|
 |
|
w śnie całkiem inny, wychudzony chłopak ze sztucznie przyklejonym uśmiechem na twarzy, tak jakby chciał mi coś powiedzieć, ale nie mógł.. ?
|
|
 |
|
Napisałam list dwa tygodnie temu, Zwlekałam z nim bardzo długo, do dnia dzisiejszego zastanawiałam się dlaczego jeszcze go nie wysłałam, skoro tak dawno zaadresowałam kopertę. Wtorek, to właśnie dziś po szkole wybrałam się z kumpelą na pocztę. Wyciągnęłam z plecaka list, przyjrzałam się dokładnie ostatni raz i bez dłuższego zastanowienia oddałam go Pani przy okienku. Uśmiechnęła się do mnie i po chwili nakleiła znaczek. Przybijając pieczątkę, serce zaczęło mi bić szybciej niż w normie. Koleżanka mówiła coś do mnie, ale nie potrafiłam słuchać jej słów, bo w głowie ciągle myślałam, czy dojdzie mój list w którym tak wiele napisałam i czy przede wszystkim odpisze jeśli będzie miał możliwość.
|
|
 |
|
miasto nie pachnie ju Tobą.
|
|
 |
|
i kurczę tęsknię jak wariat, no !
|
|
 |
|
i wiem, że za kratami uwięzione jest moje serce, miłość, natchnienie, inspiracja..
|
|
 |
|
to dopiero dwa tygodnie, a ja - mam wrażenie, jakby nie było Cię tak bardzo długo.
|
|
 |
|
byłam jego małą dziewczynką. z nosem, upapranym w czekoladzie. w za dużych butach. tą, którą uwielbiał nosić na barana i troskliwie przytulał, kiedy potknęła się o sznurówki swoich trampek. jednak każda dziewczynka dorasta. staje się kobietą. tą pewną siebie. radzącą sobie z najmniejszymi problemami. tą, która potrafi samodzielnie wytrzeć sobie wąsy z kakao. jednak w życiu każdej z nas przychodzi moment, kiedy mamy ochotę znów poczuć się beztrosko. mamy ochotę, aby naszym największym problemem było to, że nasz ulubiony miś jest w praniu. niestety chwile dzieciństwa, uciekają bezpowrotnie.
|
|
 |
|
czekałam na Ciebie doskonale wiedząc, ze już nie wrócisz. zupełnie, ironicznie - tak samo jak za dziecka, kiedy zdechł mi mój najukochańszy pies, a ja każdego dnia stałam pod rodzinnym domem, naiwnie go wołając.
|
|
 |
|
Nigdy nie przestaniesz kogoś kochać. Po prostu nauczysz się bez niego żyć.
|
|
 |
|
Kiedy mężczyzna milknie, kobieta myśli o najgorszym.
|
|
|
|