Zanim umrę kurwa mac nie chce nic od tego świata, który śmieje mi się w twarz i chuja na mnie wykłada. Jak Ci się układa? Mam nadzieje że jest git i że w przeciwieństwie do mnie kurwa jakoś w nocy śpisz.
uzależniłeś mnie od siebie i od papierosów. Ty mnie kosztujesz niewyobrażalną ilość łez, a szlugi niewyobrażalną ilość pieniędzy. a żebyś się w piekle chuju usmażył!
Przychodzą wieczory, kiedy uświadamiasz sobie, że kompletnie siebie nie znasz. Nie wiesz co osiągnąłeś do tej pory, co masz, co jest najważniejsze, co będzie w przyszłości - co chciałbyś, żeby było. Nie wiesz nic.