 |
Bywała na niego zła, niesamowicie zła, ale zawsze była w stanie mu wybaczyć, a on nigdy nie był w stanie tego docenić...
|
|
 |
Dobija mnie ludzka nieczułość i ignorancja. Czasem wydaje mi się że było by lepiej jak byłabym taka sama jak reszta ale nie oczywiście ja odstaje od reszty jak klocek z innego zestawu.
|
|
 |
A on ? Jedyna osoba która udowadnia mi każdego dnia, że może jednak jest po co żyć. Pokazuje mi, że istnieją bezinteresowne uczucia. Każdego dnia uczy mnie jak się kocha. Stara się bym uwierzyła, że mnie nie zrani. Otwiera się przede mną i cierpliwie czeka aż ja też to zrobię. Pokazuje mi kolory w szarym świecie. Sen zamienia w rzeczywistość. Dokonuje rzeczy niemożliwych. Przy nim wszystko staje się wyjątkowe. Wierzy, że już zawsze będziemy razem. Próbuje ukazać mi wspólną, idealną przyszłość. Kocha mnie bezwarunkowo , w co tak trudno jest uwierzyć.
|
|
 |
Czuje się jakby nie było we mnie człowieka.
|
|
 |
I boję się, że jeśli muzyka przestanie grać wszyscy usłyszą moje myśli.
|
|
 |
Straciłam wiarę w ludzi, w siebie, w to że może być dobrze. W drodze donikąd zatraciłam szczęście i wszystkie uczucia dzięki którym byłam coś warta. Stałam się nikim z pustym wnętrzem.
|
|
 |
Tak zostaliśmy razem na zawsze...
Ty mówiłaś o życiu, ja widziałem w tym magię.
|
|
 |
Nie widziałam Cię już od miesiąca.
I nic. Jestem może bledsza,
Trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca,
Lecz widać można żyć bez powietrza.
|
|
 |
Jeżeli kochasz dwie osoby naraz, wybierz tą drugą, bo gdybyś naprawdę kochał tą pierwszą nie zakochał byś się w tej drugiej
|
|
 |
serce pęka każdej nocy na nowo
|
|
|
|