 |
Wtedy były marzenia, a dziś są tylko plany
Wciąż nie mamy czasu i wciąż ich nie spełniamy
|
|
 |
Szanuj siebie na tyle, by odejść od wszystkiego co Ci nie służy, co Cię nie rozwija i co nie daje Ci prawdziwego szczęścia.
|
|
 |
Nigdy nie rań kogoś, kto mówi, że Cię kocha i przy tym patrzy Ci głęboko w oczy. Kogoś, kto nie wstydzi się płakać przy Tobie, ani śmiać się w głos. Nie wiesz, jaka walka toczyła się w nim, zanim Ci zaufał. To ktoś, kto poznał życie z gorszej strony i nie zasługuje więcej na cierpienie.
|
|
 |
Odwykłam od dotyku cudzych dłoni
|
|
 |
a jak sie wkurwie to sie przetne, wykrwawie do słoiczka, zaniose Ci go, postawie na gazie, włacze. moze przy tej małej demonstracji zrozumiesz jak bardzo we mnie buzuje krew i, ze jak mówię ze mam powód do zdenerwowania to rzeczywiście tak jest?
|
|
 |
a od dzisiaj nie wezmę do ust niczego, co kiedykolwiek z tobą jadlam - sposób na wspomnienia i boczki.
|
|
 |
Twoim celem nie jest sprawienie bym cierpiała tudzież Cie znienawidzila. Twoim celem jest sprawić mnie niezdolna do uczuć do tego stopnia, żebym juz do końca nie mogla pokochac nikogo. pokazujesz mi, ze nie warto i codziennie wypruwasz moje duchowe wnetrznosci, wypychajac mnie pustą nadzieja, jak sztucznego zwierzaka watą
|
|
 |
chciałabym, żebyś mógł mi napluc w serce. moze wtedy zrozumialoby wreszcie jak czuje sie za każdym razem, kiedy muszę wycierać twarz i byłoby ze mna solidarne.
|
|
 |
Świat czeka na nas otworem...chyba tym odbytowym....
|
|
 |
Te ktorym juz wpadlem w oko niech sie nie niepokoja moimi zamilknieciami, a tym ktorym w oko wpadne niech wiedza, ze moje zamilkniecia wynikaja z tego, iz nie moge caly czas posiwecac mojego czasu obu tym sortom pan, kobitek.
|
|
 |
aresztuje ja za zaklocanie porzadku w moich spodniach
|
|
 |
Przyjdź do mnie nago, nago,nago...dzinę ósmą.
Będziemy się pier, pier,pier...nikami dzielić.
Będziemy się ruch, ruch,ruchu...drogowego uczyć
|
|
|
|