 |
|
W stopy kuje mnie chłód kuchennych płytek na podłodze. Żując kawałek zimnej, gumowej pizzy z wczorajszego obiadu, tępo wbijam wzrok w ośnieżoną brzozę za oknem. Faktycznie, spadł śnieg. Wiedziałam, że coś się zmieniło. Moje myśli zawieszone w jakiejś cholernie odległej pustce, krążą w okół zawstydzających snów, niespełnionych marzeń, złamanych obietnic i fałszywych słów, zbijając się w ciężką, twardą i ohydnie nieprzyjemną kulę wyrzutów sumienia, która jak ten wątpliwej jakości ser z pizzy, nie chce mi przejść przez gardło.
|
|
 |
|
And it's been a while but I still feel the same/choohe
|
|
 |
|
“I know pretty much what I like and dislike; but please, don’t ask me who I am.” —Sylvia Plath, The Unabridged Journals of Sylvia Plath (lelja)
|
|
 |
|
“Oh, darling, you will be good to me, won’t you? Because we’re going to have a strange life.” — Ernest Hemingway, A Farewell to Arms
|
|
 |
|
Wszystko ma cel, sens i cenę wiem o tym, ale życie jest cenniejsze niż jebane banknoty. Jak jesteś młody nie napinaj się na zaś, żyj, przeżywaj, czuj, że życie to nie hajs. Lepiej mniej, a spokojniej jaki sen takie dni, Ja idę w przód mam się dobrze a Ty? // Hifi Banda
|
|
 |
|
O takich wspomnieniach się nie rozmawia, nie chwali, nie zazdrości. Nie chciałbyś mieć takich wspomnień, uwierz. // net
|
|
 |
|
Przestań pierdolić o szczerości, byciu sobą, zasadach i prawdziwości.. to cienka linia by w sekundę stać się nikim, wystarczy polać za dużo o 2 kieliszki. // impulsive
|
|
 |
|
Nie uważasz, że trochę za dużo tego wszystkiego? Nie masz ochoty odciąć się, zasnąć, zapomnieć, zrobić cokolwiek, żeby męczące myśli nie buzowały w Twojej głowie? // zadziorna
|
|
 |
|
Chyba nam mózgi wyjebało w tym samym momencie. // przejdzieci
|
|
 |
|
Kiedy robiła zdjęcia zastanawiała się czy wygląda tam na osobę w Jego stylu. Kiedy kupowała bluzkę, kupowała taką, żeby pasowała do "następnego" spotkania z Nim. Zastanawiała się czy chciałby Ją dziś widzieć w prostych włosach czy kręconych, gdy stała w sklepie przed półką z piankami, lakierami... Uwielbiała z Nim przebywać, być. Kochała Jego głos i moment, kiedy pili piwo a On pytał czy chce się napić od Niego. Nigdy specjalnie nie chciała, żeby wtedy zażartował, że chyba się Go nie brzydzi..nie czekał na odpowiedz, bo Ona właśnie brała od Niego łyka... // net
|
|
 |
|
Kiedyś myślałam, ze jestem silna, że potrafię być obojętna i traktować innych tak jak oni traktują mnie. Nie myślałam, że jeden człowiek, kilka wspólnych chwil mogą mnie złamać, rozjebać na malutkie kawałeczki, które zaraz po złożeniu znów gubię. Nie pokazuję jak bardzo zmienił mnie czas, ludzie, sekundy, minuty, ON. Najlepsze jest to, że staram się być oparciem dla innych a sama nie radzę sobie z własnym życiem. Gubię się, zapadam w cholerny mrok w którym istnieją tylko ślepe uliczki bez możliwości ucieczki. Ale gdzieś tam w mojej własnej podświadomości i w mięśniu nazywanym sercem, istnieje drobna iskierka nadziei, nadziei na lepsze jutro. | choohe
|
|
|
|