głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika alittletipsy-girl

Też masz tak  że patrzysz na telefon i zastanawiasz się dlaczego on się nie odzywa? Nie odzywa się  bo nie chce  a może po prostu boi się po raz kolejny wchodzić w Twoje życie  niszcząc Ci wypracowaną rzeczywistość. Może tak samo jak Ty czeka na jakikolwiek ruch. Chociaż dużo ludzi mówi  że jakby mu zależało to odezwałby się pierwszy  to spójrz  Tobie zależy  ale jednak siedzisz cicho. I wiesz co w tym wszystkim jest najgorsze? Najgorsze jest to  że wiele par przez to czekanie traci szansę na coś naprawdę pięknego. Jak myślisz  może warto zawalczyć? Przecież już nic nie tracisz.    napisana

napisana dodano: 24 sierpnia 2013

Też masz tak, że patrzysz na telefon i zastanawiasz się dlaczego on się nie odzywa? Nie odzywa się, bo nie chce, a może po prostu boi się po raz kolejny wchodzić w Twoje życie, niszcząc Ci wypracowaną rzeczywistość. Może tak samo jak Ty czeka na jakikolwiek ruch. Chociaż dużo ludzi mówi, że jakby mu zależało to odezwałby się pierwszy, to spójrz, Tobie zależy, ale jednak siedzisz cicho. I wiesz co w tym wszystkim jest najgorsze? Najgorsze jest to, że wiele par przez to czekanie traci szansę na coś naprawdę pięknego. Jak myślisz, może warto zawalczyć? Przecież już nic nie tracisz. / napisana

Tak  masz rację. Już nic nie będzie tak jak dawniej. Jednak my możemy stworzyć sobie namiastkę przeszłości. Możemy spróbować jeszcze raz zakochać się w sobie. Możemy od nowa poznawać swoje przyzwyczajenia i nawyki. Teraz wszystko zależy od nas. Musimy tylko powiedzieć sobie czy nie boimy się wskrzeszenia dawnych uczuć  czy nie boimy się zaryzykować. Bo tak  to jest ryzyko dać sobie nową szansę na wspólne życie i miłość. Ryzykujemy kolejnym rozczarowaniem i nowymi łzami  ale przecież warto. I chociaż to wszystko nie jest takie łatwe  bo trzeba mocno się natrudzić i bardzo postarać  aby to wszystko dobrze się udało  to pamiętaj  że kto nie ryzykuje ten nic w życiu nie ma. Więc jak kochanie  podejmujesz wyzwanie?    napisana

napisana dodano: 23 sierpnia 2013

Tak, masz rację. Już nic nie będzie tak jak dawniej. Jednak my możemy stworzyć sobie namiastkę przeszłości. Możemy spróbować jeszcze raz zakochać się w sobie. Możemy od nowa poznawać swoje przyzwyczajenia i nawyki. Teraz wszystko zależy od nas. Musimy tylko powiedzieć sobie czy nie boimy się wskrzeszenia dawnych uczuć, czy nie boimy się zaryzykować. Bo tak, to jest ryzyko dać sobie nową szansę na wspólne życie i miłość. Ryzykujemy kolejnym rozczarowaniem i nowymi łzami, ale przecież warto. I chociaż to wszystko nie jest takie łatwe, bo trzeba mocno się natrudzić i bardzo postarać, aby to wszystko dobrze się udało, to pamiętaj, że kto nie ryzykuje ten nic w życiu nie ma. Więc jak kochanie, podejmujesz wyzwanie? / napisana

Poznałam go i niemal od razu wiedziałam  że znalazłam dom dla swojego serca. I chociaż nie był ideałem to miał tak wiele cech  których pragnęłam u mężczyzny. Był odpowiedni. Przyciągał swoim spojrzeniem i elektryzował moje serce z ogromnej odległości. Wystarczyła sekunda  może dwie  a chciałam stać się częścią jego życia. Nigdy wcześniej nie spotkałam takiej osoby jak on. Nigdy wcześniej nie pragnęłam aż tak bardzo czyjejś obecności w swoim życiu. Mimo tego  że był bardzo skomplikowanym człowiekiem i miał ciężki charakter to nie poddawałam się i ani przez chwilę nie chciałam z niego zrezygnować. Lubiłam tą jego zagadkowość  która jeszcze bardziej mnie przyciągała. Za wszelką cenę chciałam go rozgryźć  rozszyfrować  co czasem sprawiało mi wiele trudności. Jednak nie przeszkadzało to miłości. Kochałam się w nim. Kochałam tak bardzo  że aż tchu brakowało. Ciągle kocham.    napisana

napisana dodano: 23 sierpnia 2013

Poznałam go i niemal od razu wiedziałam, że znalazłam dom dla swojego serca. I chociaż nie był ideałem to miał tak wiele cech, których pragnęłam u mężczyzny. Był odpowiedni. Przyciągał swoim spojrzeniem i elektryzował moje serce z ogromnej odległości. Wystarczyła sekunda, może dwie, a chciałam stać się częścią jego życia. Nigdy wcześniej nie spotkałam takiej osoby jak on. Nigdy wcześniej nie pragnęłam aż tak bardzo czyjejś obecności w swoim życiu. Mimo tego, że był bardzo skomplikowanym człowiekiem i miał ciężki charakter to nie poddawałam się i ani przez chwilę nie chciałam z niego zrezygnować. Lubiłam tą jego zagadkowość, która jeszcze bardziej mnie przyciągała. Za wszelką cenę chciałam go rozgryźć, rozszyfrować, co czasem sprawiało mi wiele trudności. Jednak nie przeszkadzało to miłości. Kochałam się w nim. Kochałam tak bardzo, że aż tchu brakowało. Ciągle kocham. / napisana

Miłość jest niebezpieczna. Nawet nie wiesz jak będzie bolało kiedy się o tym przekonasz.    napisana

napisana dodano: 22 sierpnia 2013

Miłość jest niebezpieczna. Nawet nie wiesz jak będzie bolało kiedy się o tym przekonasz. / napisana

Możesz do mistrzostwa opanować powstrzymywanie łez. Możesz bez problemów kłamać każdej osobie  że już wszystko jest dobrze. Możesz wymyślać sobie najróżniejsze zadania  by na chwilę zająć myśli. Możesz uciekać  wyjeżdżać  a później wracać. Możesz udawać  wymuszać uśmiech  zaciskać zęby. Możesz wszystko  ale to wcale nie oznacza  że dzięki temu szybciej i łatwiej zapomnisz.    napisana

napisana dodano: 22 sierpnia 2013

Możesz do mistrzostwa opanować powstrzymywanie łez. Możesz bez problemów kłamać każdej osobie, że już wszystko jest dobrze. Możesz wymyślać sobie najróżniejsze zadania, by na chwilę zająć myśli. Możesz uciekać, wyjeżdżać, a później wracać. Możesz udawać, wymuszać uśmiech, zaciskać zęby. Możesz wszystko, ale to wcale nie oznacza, że dzięki temu szybciej i łatwiej zapomnisz. / napisana

Popłacz sobie  pokrzycz  rozbij szklankę czy talerz. To nie sprawi  że zapomnisz  ale przynajmniej na chwilę poczujesz małą ulgę.   napisana

napisana dodano: 21 sierpnia 2013

Popłacz sobie, pokrzycz, rozbij szklankę czy talerz. To nie sprawi, że zapomnisz, ale przynajmniej na chwilę poczujesz małą ulgę. / napisana

Och  to było najgorsze pół roku mojego życia. Chyba już najwyższy czas abyś wrócił. Nie mam siły dłużej cierpieć i tęsknić. Nie mam tyle łez  aby płakać przez kolejne miesiące. Za bardzo wyniszczyłam swój organizm  nie możesz dalej mi na to pozwalać. Wróć więc i podaruj mi znów wszystkie gwiazdki z nieba pod postacią Twoich pocałunków i szeptów  które wyznają najpiękniejsze uczucia. Zaszczep we mnie szczęście  daj siłę do życia. Bądź przy mnie  proszę. Chcę tylko Ciebie.    napisana

napisana dodano: 21 sierpnia 2013

Och, to było najgorsze pół roku mojego życia. Chyba już najwyższy czas abyś wrócił. Nie mam siły dłużej cierpieć i tęsknić. Nie mam tyle łez, aby płakać przez kolejne miesiące. Za bardzo wyniszczyłam swój organizm, nie możesz dalej mi na to pozwalać. Wróć więc i podaruj mi znów wszystkie gwiazdki z nieba pod postacią Twoich pocałunków i szeptów, które wyznają najpiękniejsze uczucia. Zaszczep we mnie szczęście, daj siłę do życia. Bądź przy mnie, proszę. Chcę tylko Ciebie. / napisana

Nie będę Cię okłamywać  że szybko o nim zapomnisz. Nie będę Ci mówić  że znajdziesz innego lepszego. Nie będę mydlić oczu  że wypłaczesz się raz a porządnie i już będzie dobrze. Nie  tak zwyczajnie nie będzie. Kochasz go i to dlatego teraz gdy Cię zostawił musisz mocno się wycierpieć. Będziesz tęsknić  budzić się z płaczem  będziesz wariować i każdego dnia rozpadać się na kawałki. Będziesz smutna  zniechęcona do życia. Będziesz krzyczeć i przeklinać Boga. I to wszystko będzie dosyć długo trwało jeżeli naprawdę go kochałaś. Dlatego najlepiej będzie gdy dowiesz się od razu co Cię czeka  bo słowa 'nie byliście sobie przeznaczeni  zapomnij o nim' w niczym nie pomogą. Ale nie musisz się martwić. Kiedy już przyzwyczaisz się do bólu zaczniesz uczyć się żyć bez niego. Nauczysz się oddychać bez niego  patrzeć na świat bez niego  śnić i marzyć też bez niego. Tylko musisz uzbroić się w cierpliwość. To wszystko sporo trwa  ale przecież Rzymu od razu też nie zbudowano  czyż nie?   napisana

napisana dodano: 20 sierpnia 2013

Nie będę Cię okłamywać, że szybko o nim zapomnisz. Nie będę Ci mówić, że znajdziesz innego lepszego. Nie będę mydlić oczu, że wypłaczesz się raz a porządnie i już będzie dobrze. Nie, tak zwyczajnie nie będzie. Kochasz go i to dlatego teraz gdy Cię zostawił musisz mocno się wycierpieć. Będziesz tęsknić, budzić się z płaczem, będziesz wariować i każdego dnia rozpadać się na kawałki. Będziesz smutna, zniechęcona do życia. Będziesz krzyczeć i przeklinać Boga. I to wszystko będzie dosyć długo trwało jeżeli naprawdę go kochałaś. Dlatego najlepiej będzie gdy dowiesz się od razu co Cię czeka, bo słowa 'nie byliście sobie przeznaczeni, zapomnij o nim' w niczym nie pomogą. Ale nie musisz się martwić. Kiedy już przyzwyczaisz się do bólu zaczniesz uczyć się żyć bez niego. Nauczysz się oddychać bez niego, patrzeć na świat bez niego, śnić i marzyć też bez niego. Tylko musisz uzbroić się w cierpliwość. To wszystko sporo trwa, ale przecież Rzymu od razu też nie zbudowano, czyż nie? / napisana

a tamta noc chyba przez długi czas będzie wspominana przed snem  a ja będe mieć wyrzuty sumienia  że nic z tym nie mogę zrobić. dlaczego nikt nie podpowiedział mi co mam zrobic..   confessione

confessione dodano: 19 sierpnia 2013

a tamta noc chyba przez długi czas będzie wspominana przed snem, a ja będe mieć wyrzuty sumienia, że nic z tym nie mogę zrobić. dlaczego nikt nie podpowiedział mi co mam zrobic.. / confessione

własciwie to nie mam pojecia co miałeś w sobie takiego niezwykłego. nawet dobrze nie pamiętam jak wyglądałeś. jestem pewna  że byłeś mega seksowny  a ciemne tęczówki Twoich oczu  przepełnionę niesamowitą głębią zapierały dech w piersiach. reszta nie była ważna  sposób w który prowadziłeś rozmowe był nieziemsko intrygujący  a zarazem taki oryginalny. kolego  co tu dużo mówić  zawróciłeś mi w głowie. nie wiem dlaczego przyszedłeś tam sam  a mnie prawiłeś takie komplementy. gdyby nie ta odległoś i różnica wieku  może miałabym jakies nadzieje. teraz pozostaje mi jedynie narzekać na mojego cholernego pecha.   confessione

confessione dodano: 19 sierpnia 2013

własciwie to nie mam pojecia co miałeś w sobie takiego niezwykłego. nawet dobrze nie pamiętam jak wyglądałeś. jestem pewna, że byłeś mega seksowny, a ciemne tęczówki Twoich oczu, przepełnionę niesamowitą głębią zapierały dech w piersiach. reszta nie była ważna, sposób w który prowadziłeś rozmowe był nieziemsko intrygujący, a zarazem taki oryginalny. kolego, co tu dużo mówić, zawróciłeś mi w głowie. nie wiem dlaczego przyszedłeś tam sam, a mnie prawiłeś takie komplementy. gdyby nie ta odległoś i różnica wieku, może miałabym jakies nadzieje. teraz pozostaje mi jedynie narzekać na mojego cholernego pecha. / confessione

tej nocy coś się zmieniło. jeden uśmiech  który spowodował takie wielkie zamieszanie w moim sercu. po raz pierwszy od 3 lat czułam gwałtowne bicie serca  a przy tym calkowitą naturalność w słowie. uczucie  które przerosło moje oczekiwania.  confessione

confessione dodano: 19 sierpnia 2013

tej nocy coś się zmieniło. jeden uśmiech, który spowodował takie wielkie zamieszanie w moim sercu. po raz pierwszy od 3 lat czułam gwałtowne bicie serca, a przy tym calkowitą naturalność w słowie. uczucie, które przerosło moje oczekiwania. /confessione

Przepraszam  że nie potrafię rozmawiać o miłości  ale mogę napisać Ci list przesycony najprawdziwszymi uczuciami. Opowiem Ci w nim wszystko  co przeżyłam przez ostatnie pół roku. Opiszę Ci każdą chwilę spędzoną bez Ciebie abyś wiedział jak marne jest moje samotne życie. Przedstawię Ci każdy sen  który poświęcony był Twojej osobie. Poczujesz cały ten ból  który obarcza moje skrzywdzone serce. Zatęsknisz całym sobą za moimi oczami i delikatnymi dłońmi  które pieściły Twoje rozgrzane ciało. Doświadczysz wszystkiego co ja na własnej skórze i nawet nie będziesz wiedział kiedy uronisz jedną łzę i zapragniesz naprawić wszystkie swoje błędy.    napisana

napisana dodano: 19 sierpnia 2013

Przepraszam, że nie potrafię rozmawiać o miłości, ale mogę napisać Ci list przesycony najprawdziwszymi uczuciami. Opowiem Ci w nim wszystko, co przeżyłam przez ostatnie pół roku. Opiszę Ci każdą chwilę spędzoną bez Ciebie abyś wiedział jak marne jest moje samotne życie. Przedstawię Ci każdy sen, który poświęcony był Twojej osobie. Poczujesz cały ten ból, który obarcza moje skrzywdzone serce. Zatęsknisz całym sobą za moimi oczami i delikatnymi dłońmi, które pieściły Twoje rozgrzane ciało. Doświadczysz wszystkiego co ja na własnej skórze i nawet nie będziesz wiedział kiedy uronisz jedną łzę i zapragniesz naprawić wszystkie swoje błędy. / napisana

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć