 |
Zeszłoroczne święta nie pachniały niczym. Ani choinką, ani piernikami. Były ponure miny, szybka wigilia i szpital. W tym roku jest inaczej. Nie czuję tej magii, ale jest inna atmosfera. Są uśmiechy, nikt nigdzie nie goni, jest szczęście. Los powoli zaczyna sprzyjać. / napisana
|
|
 |
Wszyscy gdzieś gonią, szukają czegoś, kupują masę prezentów. Niebawem święta. Ludzie oszaleli. Biegają, śpieszą się, a nie o to chodzi. Trzeba na chwile się zatrzymać. Oni nie potrafią. Ja nie chcę tak jak oni. Chcę spokoju, wytchnienia, chcę Ciebie. / napisana
|
|
 |
|
"[...] Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. Miłość nigdy nie ustaje, [nie jest] jak proroctwa, które się skończą, albo jak dar języków, który zniknie, lub jak wiedza, której zabraknie. [...]" Uwielbiam, kiedy ksiądz na weselach spokojnym i pewnym głosem czyta ten list, Po plecach przebiega mi dreszcz a usta lekko się uśmiechają, Chciałbym wierzyć, że miłość w dzisiejszych czasach taka jest, chociaż zewsząd dostaję dowody, że to nie prawda, że to tylko marzenie pewnego człowieka albo anioła, To piękna miłość,I nie mówmy, że jest możliwa tylko w wyobraźni, Bo taka miłość nie zna granic, więc musi znać wszystkie problemy, Dotykają ją różne trudności, ale kochające się osoby nadal trwają,
|
|
 |
W sercu mam bruneta. Przystojnego, wysokiego na około 186 cm, brązowookiego bruneta, który ma najpiękniejszy uśmiech na całym tym świecie. Jest moim dopełnieniem. Bez niego ja już nie istnieje. Jest tą drugą połówką jabłka, serca, duszy. Przede wszystkim jest tą druga połówką mnie. / napisana
|
|
 |
Wiesz jak smakuje miłość, która w głównej mierze przepełniona jest tęsknotą i czekaniem? Ja wiem. Wtedy każde spotkanie jest jak te pierwsze. Każda sekunda jest cenna, chcesz korzystać z tego czasu jak najwięcej. Rejestrujesz każdy detal, chociażby ten najmniejszy. Próbujesz tak na zapas nacieszyć się swoim szczęściem. Nie chcesz wypuszczać go z rąk, bo wiesz, że za chwile będziecie musieli się rozstać. Doceniasz wszystko, każdy gest, uśmiech, spojrzenie. Nic nie może uciec Twojej uwadze, bo jak wrócisz do domu, będziesz miała, co wspominać. I tak do następnego spotkania. I znów i znów. / napisana
|
|
 |
Już kilka razy analizowałam ten kończący się rok i dochodzę do wniosku, że był on najlepszy. Spełniło się tak wiele moich marzeń. Każda gorsza chwila została mi później wynagrodzona. Cały ten rok świetnie ukazuje jak rodziło się szczęście i miłość, jak z samego dna podniosłam się i brnęłam ku górze. Ten rok to taki początek mojego życiowego sukcesu. / napisana
|
|
 |
Wiesz, chciałam powiedzieć Ci tylko tyle, że Cię kocham. Jak nigdy nikogo. / napisana
|
|
 |
Mam tak wspaniałą teraźniejszość, ale mimo to ja jednak ciągle spoglądam się wstecz. Nienawidzę siebie za to. Już nie chce żyć z tym okropnym znamionem przeszłości. Niech je ktoś zabierze. Proszę. / napisana
|
|
 |
Słodkie smsy, czułe zapewnienia, miłe wspomnienia, wspólne plany na przyszłość. Czego brakuje? No tak, Jego częstszej obecności. / napisana
|
|
 |
Każdy Twój smutek to jedno pchnięcie noża w moje serce. / napisana
|
|
 |
CZ. 1. Niebawem koniec roku - szepnęła dusza - i co, nauczyłaś się czegoś? Jesteś dojrzalsza? Chyba wiele przeszłaś, prawda? Tyle łez i niezliczona ilość uśmiechów. Wiele doznań, nowych ludzi, sytuacji. Pamiętasz początek roku? Musisz pamiętać, wspomnienia nie znikają, a tym bardziej nie te bolesne. Pamiętasz noce? Tak właśnie te, które spędziłaś płacząc i słuchając jednej piosenki. Nie było łatwo, zadręczałaś się niepotrzebnie szukając winy w sobie. Nie pomogło nawet odreagowywanie na imprezach. Nowo poznani kolesie, alkohol, to nie dla Ciebie. Męczyłaś się coraz bardziej, nie zaprzeczaj. Próbowałaś się nimi bawić, ale tak naprawdę to oni bawili się Tobą. Czekałaś na przełom. Przyszedł z wiosną. Dziwny zbieg okoliczności, że wraz z osiemnastymi urodzinami tak wiele zaczęło się zmieniać. Zjawił się On.
|
|
 |
CZ. 2. Spotkałaś miłość w miejscu, w którym zawsze próbowałaś o niej zapomnieć, w którym próbowałaś ją utopić, zdeptać, rozerwać na strzępy. Doskonale wiem, że od pierwszych chwil znaczył dla Ciebie wiele więcej niż byś chciała. Miłość nie pyta, ona wchodzi i rozgaszcza się w Twoim sercu. Już nawet się nie broniłaś. Pierwszy raz poczułaś się tak bardzo ważna, prawda? I chociaż bywało różnie, bo życie nie jest usłane różami, to dawałaś radę w każdej sytuacji. Jesteś coraz twardsza, inaczej już dawno byś się poddała. Jednak trwasz i dotarłaś do tego miejsca. Masz swoje szczęście. Masz wszystko czego potrzebujesz. Jesteś ogromną szczęściarą, bo ten rok wynagrodził Ci wszystkie krzywdy. Musisz dbać o to, co masz aby móc cieszyć się tym już na zawsze. Nie zaprzepaść szansy, bo kolejnej możesz już nie dostać - podsumowała mnie dusza, mając stu procentową rację. Ona zawsze miała rację, tylko nie zawsze chciałam jej słuchać. / napisana
|
|
|
|