 |
gdyby tak policzyć ile razy myślę o Tobie w ciągu dnia to tworzylibyśmy nowe liczby.
|
|
 |
ja nie żyje, ja pozornie pobieram tlen do płuc.
|
|
 |
a teraz będziemy żyć z dnia na dzień rano przyklejając sztuczny uśmiech na mordę !
|
|
 |
Jasio i tata rozmawiają w salonie. Tata mówi do niego: - Jasiu, popatrz na swojego ojca - mądry, inteligentny, a Ty głupi jak ten stół. To mówiąc zastukał w blat. Na to Jasio: - Ktoś puka. - Siedź idioto, sam otworzę.
|
|
 |
cześć, to ja, dziewczyna, która postawiła miłość na pierwszym miejscu i straciła dla niej wszystko.
|
|
 |
przekleństwo na ‘s’? samotność.
|
|
 |
przeznaczenie jest ogniwem a serce nie sługa, czasami dwie różne połowy pasują jak ulał.
|
|
 |
mamy siebie, we dwoje, nie straszny żaden problem, mamy siebie, a kurwa cała reszta to drobne.
|
|
 |
skazani na wolność, wyrok: dożywocie.
|
|
 |
czternastolatka budzi się rano z bólem głowy, myśli lecz nie pamięta czemu tak bardzo ją boli, dzień wcześniej była na dobrej imprezie, wypiła trochę za dużo, aby nie żyć już w tym stresie, podszedł do niej chłopak na oko lat piętnaście, spojrzał głęboko w oczy i zapytał "czy ma szanse"? odparła "jasne", gorąca jak z rusztu, a dwie godziny później wylądowali w łóżku.
|
|
 |
spróbuj choć raz wyolbrzymić szczęście zamiast problemu.
|
|
 |
to życie sypie się nam z rąk niczym puzzle, biegniemy na ślepo, chuj z tym co będzie później.
|
|
|
|