głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika alinaax0

Serce człowieka to nic więcej  jak zwyczajna półka  którą można obciążyć tylko do pewnego stopnia  bo w końcu coś musi z niej spaść i będzie trzeba pozbierać roztrzaskane szczątki.

nellix3 dodano: 27 września 2012

Serce człowieka to nic więcej, jak zwyczajna półka, którą można obciążyć tylko do pewnego stopnia, bo w końcu coś musi z niej spaść i będzie trzeba pozbierać roztrzaskane szczątki.

W życiu nie ma cudownych lekarstw. Jest tylko długie  mozolne wyłażenie z dziury  którą człowiek sam sobie wykopał.

nellix3 dodano: 27 września 2012

W życiu nie ma cudownych lekarstw. Jest tylko długie, mozolne wyłażenie z dziury, którą człowiek sam sobie wykopał.

Złamane serca mają to do siebie  że nie da się znieść ich widoku  nie dzieląc choćby cząstki cierpienia.

nellix3 dodano: 27 września 2012

Złamane serca mają to do siebie, że nie da się znieść ich widoku, nie dzieląc choćby cząstki cierpienia.

Jeśli kogoś kochasz  to jeszcze nie znaczy  że Bóg ma w swoich planach  żebyście byli razem.

nellix3 dodano: 27 września 2012

Jeśli kogoś kochasz, to jeszcze nie znaczy, że Bóg ma w swoich planach, żebyście byli razem.

  To wszystko dlatego  że nie potrafiłam docenić  jak wiele mam.

nellix3 dodano: 27 września 2012

" To wszystko dlatego, że nie potrafiłam docenić, jak wiele mam. "
Autor cytatu: yezoo

Miałam tendencję do pragnienia rzeczy czysto nieosiągalnych.

alcoholicsmile dodano: 23 września 2012

Miałam tendencję do pragnienia rzeczy czysto nieosiągalnych.

Po jakimś czasie  głośno oddychając  ktoś zwalił się na ławkę  wciąż trzymając mnie mocno w ramionach. Czułam  że przygląda mi się uważnie.    Słyszysz mnie? – wypowiedział te słowa niepewnie  a ja zdałam sobie sprawę  że już wcześniej mnie o to pytał. – Jak masz na imię?  Westchnęłam tylko  by za chwilę zalać się rzewnymi łzami. Był to tak żałosny i bezradny wybuch płaczu  że było mi wstyd. Wyrwałam się z ramion obcego  szybko odsuwając się na odpowiednią odległość. Ukryłam wykrzywioną bezradnością twarz w dłoniach  drżąc na całym ciele.  Byłam tak blisko. Tak blisko…  Nawet uciekać nie potrafisz. 2 2

alcoholicsmile dodano: 23 września 2012

Po jakimś czasie, głośno oddychając, ktoś zwalił się na ławkę, wciąż trzymając mnie mocno w ramionach. Czułam, że przygląda mi się uważnie. - Słyszysz mnie? – wypowiedział te słowa niepewnie, a ja zdałam sobie sprawę, że już wcześniej mnie o to pytał. – Jak masz na imię? Westchnęłam tylko, by za chwilę zalać się rzewnymi łzami. Był to tak żałosny i bezradny wybuch płaczu, że było mi wstyd. Wyrwałam się z ramion obcego, szybko odsuwając się na odpowiednią odległość. Ukryłam wykrzywioną bezradnością twarz w dłoniach, drżąc na całym ciele. Byłam tak blisko. Tak blisko… Nawet uciekać nie potrafisz. 2/2

Nawet później  gdy wracałam do tych bolesnych sekund myślami  nie byłam w stanie określić  co wyrwało mnie ze stanu otępienia. Możliwe  że było to zimno. Tysiące igieł zdawało się wbijać w moje ciało  rozszarpywać płuca za każdym razem  gdy robiłam płytki wdech. Możliwe  że było to światło. Jaskrawe i natarczywe  nawet na moment nie opuszczające mojej twarzy. Możliwe  że był to głos. Nieco zaniepokojony  niepewny. Niski  trochę zachrypnięty  tuż nad moją twarzą. Możliwe  że był to dotyk. Najpierw delikatny  muśnięcie zmarzniętych dłoni na moich policzkach. Po chwili ktoś niezdarnie wziął mnie na ręce. Poczułam ciepło drugiego ciała i po prostu do niego przylgnęłam. Jak pasożyt  starając się pochłonąć to ciepło i przenieść na siebie. Możliwe  że było to kołysanie. Ktoś niósł mnie  mocno przyciskając do piersi  szybko przemierzając majaczące pod moimi półprzymkniętymi powiekami alejki parku. Kilka razy nawet przeklął po angielsku z nieznanym mi akcentem. 1 2

alcoholicsmile dodano: 23 września 2012

Nawet później, gdy wracałam do tych bolesnych sekund myślami, nie byłam w stanie określić, co wyrwało mnie ze stanu otępienia. Możliwe, że było to zimno. Tysiące igieł zdawało się wbijać w moje ciało, rozszarpywać płuca za każdym razem, gdy robiłam płytki wdech. Możliwe, że było to światło. Jaskrawe i natarczywe, nawet na moment nie opuszczające mojej twarzy. Możliwe, że był to głos. Nieco zaniepokojony, niepewny. Niski, trochę zachrypnięty, tuż nad moją twarzą. Możliwe, że był to dotyk. Najpierw delikatny, muśnięcie zmarzniętych dłoni na moich policzkach. Po chwili ktoś niezdarnie wziął mnie na ręce. Poczułam ciepło drugiego ciała i po prostu do niego przylgnęłam. Jak pasożyt, starając się pochłonąć to ciepło i przenieść na siebie. Możliwe, że było to kołysanie. Ktoś niósł mnie, mocno przyciskając do piersi, szybko przemierzając majaczące pod moimi półprzymkniętymi powiekami alejki parku. Kilka razy nawet przeklął po angielsku z nieznanym mi akcentem. 1/2

Pamiętnik   najpiękniejszy film  jaki w życiu widziałam..

nellix3 dodano: 23 września 2012

Pamiętnik - najpiękniejszy film, jaki w życiu widziałam..

nie odkładaj nikogo na później. nigdy nie wiesz  kiedy widzisz kogoś po raz ostatni.   eeiiuzaleznaisz

nellix3 dodano: 21 września 2012

nie odkładaj nikogo na później. nigdy nie wiesz, kiedy widzisz kogoś po raz ostatni. / eeiiuzaleznaisz

Mam taki charakter  który czasem łatwo skrzywdzić i choć nie widać ran  na pewno pozostaną blizny.

nellix3 dodano: 21 września 2012

Mam taki charakter, który czasem łatwo skrzywdzić i choć nie widać ran, na pewno pozostaną blizny.

Wiesz  mówiłam prawdę  nieraz była bolesna. Przez tą moją szczerość wiele osób mnie skreśla.

nellix3 dodano: 21 września 2012

Wiesz, mówiłam prawdę, nieraz była bolesna. Przez tą moją szczerość wiele osób mnie skreśla.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć