 |
tylko nic mi nie obiecuj, obietnice są dla dzieci, pierwszych miłości i przyszłych samobójców.
|
|
 |
W końcu doczekam się dnia kiedy przyjdzie do mnie córka, cała zapłakana, usiądzie obok i powie 'Mamo, czy Tobie też ktoś kiedyś złamał serce?' a ja wtedy z chęcią opowiem jej o Tobie.
|
|
 |
|
a jeżeli miałam być kogoś pewna w życiu - to byłam, Jego. i miałam tę cholerną świadomość , że zrobiłby dla mnie wszystko, i poszedł za mną wszędzie. wiedziałam , że co by się nie działo - zawsze znajdzie sposób by mnie ochornić, i wyciągnąć, choćby z nie wiadomo jakiego bagna. a dlaczego dziś tkwię w bagnie ? bo Go już nie ma. bo Bóg nie zrozumiał, gdy krzyczałam z całych swoich sił , że ja bez Niego nie dam rady , że jest mi potrzebny jak nikt inny. bez skurpułów zabrał mi cały sens mojego życia i ogromną część mnie. / veriolla
|
|
 |
to czas + obietnice, zawsze z nimi przegrywałem.
|
|
 |
ale żaden nie ma jaj by być sobą i nie udawać !
|
|
 |
głaszcze mnie jej anioł, ale chętnie bym ją kopnął, bo daje mi bezsenność i zabiera mi roztropność.
|
|
 |
słuchając stare kawałki wspominam, każdą złą i dobrą chwile spędzoną obok Ciebie, cokolwiek by się nie stało nie żałuje żadnej, jestem gotowa na replay, oddam wszystko by znów spojrzeć w Twoje niebieskie tęczówki, zatopić się w nich bez opamiętania, by choć ten ostatni raz usłyszeć bicie Twojego serca, posmakować znów Twoich ust.
|
|
 |
|
twoje czekoladowe oczy już chyba nigdy nie wyjdą z mojej głowy. / i.need.you
|
|
 |
|
pojawiała się chmurka w prawym dolnym rogu monitora z Twoim imieniem, a ja nie zdążyłam nawet mrugnąć, a już pojawiała się wiadomość z krótkim, ale jakże najpiękniejszym - siema. uśmiech nie schodził mi z twarzy przez cały wieczór, noc i kolejny dzień. była to dla mnie dawka szczęścia, której nie mogłam kupić nawet w największym markecie. byłeś dla mnie najważniejszy, i bezcenny. /happylove
|
|
 |
|
to tak jakby ktoś muskał Twój dekolt czubkiem noża, a chwilę potem wpierdolił Ci go między płuca, wprost w serce. tak się czułam, kiedy odchodził.
|
|
 |
a znasz to uczucie, gdy po kilku latach słyszysz jakąś piosenkę i okazuje się, że słowa nadal znasz perfekcyjnie ? z nim tez tak było. zapomniałam o nim, a gdy znowu pojawił się w moim życiu, zorientowałam się, że wciąż znam go na pamięć. / smacker_
|
|
|
|