 |
To będzie ktoś, kto poda mi kredki kiedy będę miała ołówek. Zrobi naleśniki z uśmieszkiem z dżemu. Nie będzie pytał, bo będzie wiedział. Sprawi, że wiatr będzie miał zapach bryzy. Przejdzie ze mną na czerwonym świetle. Pojawi sie nagle. Założy dwie inne skarpetki i tego nie zauważy. Powie mi w ostatniej chwili: 'Uważaj! Kałuża'. Nadąży za mną do tramwaju. Odpowie równo ze mną na zadane pytanie. A co najważniejsze będzie mnie kochał!
|
|
 |
Już zapomniałam jak to jest. -Co takiego? -Jak to jest być tak beztrosko i cholernie szczęśliwą.
|
|
 |
- Wiesz... osatnio dużo rozmawiałam... - Tak? Z kim?- Z przeszłością, z Tobą, ze mną, z nami, z miłością... - I powiedzieli Ci coś ciekawego? - Nie...tylko tyle co już sama wiem... Przeszłość mija Ty też...I ja! My również... - A milość? - Nie bądź żałosny! Przecież jej nigdy nie było!
|
|
 |
"Nie umiem i chyba nie umiałbym się w Tobie zakochać." Po takim oświadczeniu każda normlana dziewczyna dałaby sobie spokój. No tak. A ja głupia doczepiłam się do słowa 'chyba'...
|
|
 |
... powstajemy w ogniach wolności, prawda jest ogniem co pali kajdany, gasimy płomienie zniszczenia, a ogień w nas leczy rany...
|
|
 |
On zaczarowany - Ona czarodziejka, On rozpalony - Ona iskierka...
|
|
 |
jestem teraz na etapie „wykastrujmy wszystkich facetów, a będzie lepiej”.
|
|
 |
Wiedziała, że nigdy nie będzie dla niego idealna... a mimo to kochała
|
|
 |
`miłość i nienawiść ze soba sypiają . !
|
|
 |
A ona tylko udaje, że go tak bardzo nienawidzi. cuż chyba inaczej już nie potrafi...
|
|
 |
'Mam dosyć tej głupiej niemocy, kiedy przeszkód nie mogę przeskoczyć.'
|
|
 |
a on mnie kocha tak inaczej ! tak jak sie kocha tylko przyjaciolke . !
|
|
|
|