 |
|
Są może cukierki o smaku pocałunków, zapachu słońca i w kolorze malin?
|
|
 |
|
zapomnisz mnie? - prędzej zapomnę jak się oddycha..
|
|
 |
|
połaskotał ją. - Nie ! przestań ! przestań ! pocałował ją. - nadal mam przestać ?
|
|
 |
|
mieliśmy spędzić razem tylko kilka chwil. a teraz nie potrafię bez Ciebie żyć
|
|
 |
|
Z każdą chwilą uzależnia ją coraz silniej.
|
|
 |
|
Może kiedyś z ciebie po prostu wyrosnę.Bo cholera nie znam innego sposobu.
|
|
 |
|
Gdy skreślałam Twoje imię, ołówek pękł na pół.
|
|
 |
|
łzy pociekły po policzku, nie mogła nic zrobić, co cholernie było denerwujące
|
|
 |
|
wierzyła, że jeszcze będzie dobrze.
|
|
 |
|
realizowała pokoleji z listy swoje marzenia, najnierealniejsze - odfajkowane.
|
|
|
|