 |
Jak już tu jestem, to wszystko wydaje się inne. Inaczej myśle, chyba nawet inaczej czuję. Czuję to samo, ale tak jakby inaczej,mocniej. Zapominam o jednym, wracam do drugiego. Przenoszę się do uczuć, które zazwyczaj siedzą gdzieś głęboko, w sercu, w głowie, sam nie wiem gdzie one są i skąd się biorą. Nastaje coś nowego. Jest to na tyle niezwykłe, że nie potrafię tak często do tego wracać, jakbym nie był godzien tych przeżyć, ale kiedy już przychodzą, zostają na długo. Trudno sie tego pozbyć, ciężko sie z tego otrząsnąć. Wiele to kosztuje,a jeszcze więcej jest warte.
|
|
 |
Nie jest Nam łatwo przez tę nienawiść, ta głupia zazdrość za którą możesz zabić.
|
|
 |
Dodaj tekst, napisz coś sensownego, wysil się w końcu i wejdź chociaż na tą stronę, zobacz co u znajomych, zanurz się w głębinach słów pisanych przez tych ludzi. Nie denerwuj się, nie rób takiej miny, nie zaciskaj pięści, przełąduj ponownie stronę, ta melodia z jebanej gry kiedyś się skończy, a Twoj plus znowu zacznie skakać w rytm Hucza.
|
|
 |
Czułem luz i chęć by życ tą chwilą. nawet gdyby przyszło zginąć, miałem tylko miłość. Jej zapach był jak nigdy wcześniej, słowa jak nigdy jeszcze kąsały mnie jak gdyby szerszeń.
|
|
 |
to tak, jakbym zostawiła tam ogromną część siebie. tak jakby ten kawałek mnie wcale nie wsiadł w samolot, tylko został przy nich. to tak jakby serce nie weszło do walizki, tylko stanowczo powiedziało "zostaję". to tak jakby część mnie żyła na całkiem innym kontynencie, z całkiem innymi ludźmi, osobno. || kissmyshoes
|
|
 |
jeszcze tylko 26 dni dzieli mnie od uściskania tych, których tak bardzo kocham. od przejścia po ukochanej dzielnicy, i siedzenia na ukochanych ławkach. jeszcze 26 dni dzieli mnie od tego, by wrócić tam, gdzie zostało moje serce, mimo wszystko. || kissmyshoes
|
|
 |
Gdybym tylko mogła, po kilka razy dziennie dziękowałabym mu za to, że po prostu był. Za to, że chciał być przy mnie nawet wtedy, gdy o to nie prosiłam, kiedy było naprawdę źle, kiedy wszystko w jednej chwili upadało na bruk. On był. Pomimo łez, uśmiechałam się. Gdyby nie on, nie wiem jak dałabym sobie radę. Tak wiele mu zawdzięczam. / Endoftime.
|
|
 |
Myślami powracam do tamtych chwil. Widzę tysiące uśmiechów, a każdy z nich przepełniony magią prawdziwego szczęścia. Widzę nas, splecione dłonie, tak wbrew wszystkiemu. Przecież mieliśmy być. / Endoftime.
|
|
 |
Nie ukrywam, że chciałam takiej samej zabawy, z którą Ty mnie wciągnąłeś pewien czas temu. Pozwoliłeś mi na to, abym uwierzyła w siebie, miłość, abym nauczyła się na nowo ufać. I udało mi się to wszystko osiągnąć tylko dlaczego właśnie takim kosztem? Dlaczego za odrobinę szczęścia muszę płacić tak wysoką cenę? Kiedyś może to załatwiłabym inaczej, ukryła wszystko w słonych łzach, ale nie. Tym razem nie będę cichą myszką, która nie zrobi nic, która nie odezwie się słowem. Przykro mi, że musiałam tracić czas na Ciebie. Przykro mi, że przeżywałam nasze dwie poważne kłótnie. Przykro mi jest również przez to, co mi powiedziałeś. Nie zraniłeś, jak Twoi poprzednicy. Zraniłeś inaczej, zraniłeś bez znieczulenia, bez bólu, ale z nowym doświadczeniem.
|
|
 |
Oddałbym serce na rzeźnie i duszę na cierpienia wieczne byle byś znowu była obok.
|
|
 |
Dzisiejszy sposób na zerwanie przez faceta, to znalezienie wiarygodnego kłamstwa.
|
|
 |
Daj mi ciepło, otul szeptem Twojego ciała, pozostaw swoje linie papilarne na każdej komórce mojego ciała i kochaj, kochaj tak, że każdy oddech będzie naszą wspólną przyszłością.
|
|
|
|