głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika alexxandra

W Szczecinie nie jest tak źle. Damy radę :  teksty nie.bylbym.tu.soba dodał komentarz: W Szczecinie nie jest tak źle. Damy radę :) do wpisu 9 października 2014
może jeszcze kiedyś się spotkamy. może zauważysz mnie gdzieś na mieście  pośród tłumu   jak zawsze zagubioną  i wkurzoną o to  że ktokolwiek się o mnie ociera. może rzucę Ci się w oczy w komunikacji miejskiej   zaspana  z głową opartą o szybę i wzrokiem wtopionym gdzieś w dal. może nieświadomie zatrzymasz się  by przepuścić mnie na pasach  albo przejdziesz obok mnie w Naszym ulubionym parku. może jeszcze kiedyś Nasze spojrzenia się spotkają  i może stać Nas będzie na uśmiech...może jeszcze kiedyś oboje będziemy w stanie powiedzieć sobie  cześć  bez zbędnego bólu  który tak bardzo przeniknął Naszą znajomość...   https:  www.facebook.com pages Veriolla moblo 515711411908272

veriolla dodano: 7 października 2014

może jeszcze kiedyś się spotkamy. może zauważysz mnie gdzieś na mieście, pośród tłumu - jak zawsze zagubioną, i wkurzoną o to, że ktokolwiek się o mnie ociera. może rzucę Ci się w oczy w komunikacji miejskiej - zaspana, z głową opartą o szybę i wzrokiem wtopionym gdzieś w dal. może nieświadomie zatrzymasz się, by przepuścić mnie na pasach, albo przejdziesz obok mnie w Naszym ulubionym parku. może jeszcze kiedyś Nasze spojrzenia się spotkają, i może stać Nas będzie na uśmiech...może jeszcze kiedyś oboje będziemy w stanie powiedzieć sobie "cześć" bez zbędnego bólu, który tak bardzo przeniknął Naszą znajomość... / https://www.facebook.com/pages/Veriolla-moblo/515711411908272

Wszystko jest takie dziwne  siedzie sam  choć mieliśmy być we czwórkę. Słucham rapu  a przecież mieliśmy oglądać razem filmy Familijne  pękać ze śmiechu  objadać się żelkami. Mieliśmy być rodziną  a jesteśmy ludźmi mijającymi się w korytarzu jak cienie. Mieliśmy stać za sobą murem  wszyscy za jednego  jeden za całą rodzinę. Dziś dzieli nas gruby mur  nie do przebicia  dziś nawet problemy Nas nie łączą. Ukrywamy przed sobą wszystko o czym powinniśmy rozmawiać. Żyjemy w odosobnieniu  choć wciąż w tym samych domu.

nie.bylbym.tu.soba dodano: 7 października 2014

Wszystko jest takie dziwne, siedzie sam, choć mieliśmy być we czwórkę. Słucham rapu, a przecież mieliśmy oglądać razem filmy Familijne, pękać ze śmiechu, objadać się żelkami. Mieliśmy być rodziną, a jesteśmy ludźmi mijającymi się w korytarzu jak cienie. Mieliśmy stać za sobą murem, wszyscy za jednego, jeden za całą rodzinę. Dziś dzieli nas gruby mur, nie do przebicia, dziś nawet problemy Nas nie łączą. Ukrywamy przed sobą wszystko o czym powinniśmy rozmawiać. Żyjemy w odosobnieniu, choć wciąż w tym samych domu.

Na ile zostajesz tym razem ? teksty nie.bylbym.tu.soba dodał komentarz: Na ile zostajesz tym razem ? do wpisu 7 października 2014
..Nad grobem stały córeczki i żona  która do tej pory zostawia światło zapalone w przedpokoju  przekonana  że on za chwilę wróci  aby nie potknął się o buty i nie narobił hałasu..

nie.bylbym.tu.soba dodano: 7 października 2014

..Nad grobem stały córeczki i żona, która do tej pory zostawia światło zapalone w przedpokoju, przekonana, że on za chwilę wróci, aby nie potknął się o buty i nie narobił hałasu..

Żałuję  że sprawiam nieświadomie ból  kiedy płaczesz część siebie tracę znów. Żałuję  że brak słów a dłonie drżą  mam milion myśli  ale coś w środku mówi stop. Głucha cisza jest gorsza od krzyku wiem.  Ty za mną nie płacz  noś mnie w sercu.

nie.bylbym.tu.soba dodano: 6 października 2014

Żałuję, że sprawiam nieświadomie ból, kiedy płaczesz część siebie tracę znów. Żałuję, że brak słów a dłonie drżą, mam milion myśli, ale coś w środku mówi stop. Głucha cisza jest gorsza od krzyku wiem. Ty za mną nie płacz, noś mnie w sercu.

obudziłem się siedem po siódmej i do wpół do ósmej  czyli przez całe dwadzieścia trzy minuty  wsłuchiwałem się w samotność moich nerek  mojej wątroby i mojego serca.

nie.bylbym.tu.soba dodano: 6 października 2014

obudziłem się siedem po siódmej i do wpół do ósmej, czyli przez całe dwadzieścia trzy minuty, wsłuchiwałem się w samotność moich nerek, mojej wątroby i mojego serca.
Autor cytatu: mistrzhehe

Dlaczego? teksty nie.bylbym.tu.soba dodał komentarz: Dlaczego? do wpisu 6 października 2014
Po co Ci wiedzieć gdzie chleję w weekend? Żartuję  przecież nie piję. Ponownie żartuję  popijam w weekend w środku nocy po pracy nad Wisłą przy zerowej temperaturze zimny browar. dzekson

nie.bylbym.tu.soba dodano: 6 października 2014

Po co Ci wiedzieć gdzie chleję w weekend? Żartuję, przecież nie piję. Ponownie żartuję, popijam w weekend w środku nocy po pracy nad Wisłą przy zerowej temperaturze zimny browar./dzekson

Szare poranki  ponure noce. Takie są podobno uroki jesieni  ale czy pustka i samotność muszą również zawładnąć całkowicie sercem? Czy nie ma możliwości już na odrobinę szczęścia  czy nie można kochać tak  jakby się chciało? Czy nie można być w pełni akceptowanym  ale za to ciągle odrzucanym przez ludzi? Czy w tej pogodzie można dostrzec jakieś plusy czy zostają wyłącznie same minusy chłodnych poranków  zimnych nocy? Nie widzę w tym nic pozytywnego  nie widzę również w swoim życiu nic co sprawiałoby  że mogę być szczęśliwa.. Więc dlaczego mówię  że jestem obojętna  choć jest mi wszystko jedno co będzie  czy będę dobrze czy źle? Jak można być szczęśliwym  kiedy tak wiele nieprzyjemności się odnajduje w swoim istnieniu poprzez uderzenia ze strony zupełnie obcych bądź bliskich osób? Czy można jakoś to przezwyciężyć i uciec od tego? Czy ja mogę odejść w nieznane i zapomnieć na zawsze o cierpieniu  które podobno uszlachetnia?

remember_ dodano: 5 października 2014

Szare poranki, ponure noce. Takie są podobno uroki jesieni, ale czy pustka i samotność muszą również zawładnąć całkowicie sercem? Czy nie ma możliwości już na odrobinę szczęścia, czy nie można kochać tak, jakby się chciało? Czy nie można być w pełni akceptowanym, ale za to ciągle odrzucanym przez ludzi? Czy w tej pogodzie można dostrzec jakieś plusy czy zostają wyłącznie same minusy chłodnych poranków, zimnych nocy? Nie widzę w tym nic pozytywnego, nie widzę również w swoim życiu nic co sprawiałoby, że mogę być szczęśliwa.. Więc dlaczego mówię, że jestem obojętna, choć jest mi wszystko jedno co będzie, czy będę dobrze czy źle? Jak można być szczęśliwym, kiedy tak wiele nieprzyjemności się odnajduje w swoim istnieniu poprzez uderzenia ze strony zupełnie obcych bądź bliskich osób? Czy można jakoś to przezwyciężyć i uciec od tego? Czy ja mogę odejść w nieznane i zapomnieć na zawsze o cierpieniu, które podobno uszlachetnia?

Chciałeś śmiać się ze szczęścia  lecz ono z Ciebie się śmieje.

nie.bylbym.tu.soba dodano: 5 października 2014

Chciałeś śmiać się ze szczęścia, lecz ono z Ciebie się śmieje.

Wiem z jakiego powodu odwiedzasz Szcz  dlatego mnie to nie cieszy.  Ale dobrze wiedzieć  że jest lepiej chociaż w tej kwestii. teksty nie.bylbym.tu.soba dodał komentarz: Wiem z jakiego powodu odwiedzasz Szcz, dlatego mnie to nie cieszy. Ale dobrze wiedzieć, że jest lepiej chociaż w tej kwestii. do wpisu 5 października 2014
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć