 |
Kiedy jeden słabnie, drugi musi stać się silniejszy.
|
|
 |
Biegniemy przez to życie, jak przez stary, zniszczony, ledwo co trzymający się nad przepaścią post. Mimo świadomości prawdopodobnego upadku nie oszczędzamy na szybkości, mimo, że może być pochopną decyzją, po prostu chcemy być dalej, minąć go. Tak się czuję. Jakby każde kolejne posunięcie zbliżało mnie do przyjęcia zaproszenia na upadek.
|
|
 |
Dlaczego? Bo zasługujesz na kogoś, kto nie będzie miał całego szeregu spraw ważniejszych, spraw istotnych, pasji, przyjaciół, znajomych, innych priorytetów, kto będzie miał więcej czasu lub po prostu lepiej go zaaranżuje i wpisze Cię w swoją codzienność w pierwszej kolejności. Kogoś, kto będzie lgnął do Ciebie, tylko do Ciebie i tylko z Tobą będzie chciał spędzać swoje wolne godziny. Bo jestem nielojalna, niepoprawna, nie taka jaką mnie chcesz. Bo zaczynam tu nowe, inne życie. Bo nie potrafię się poświęcać do tego stopnia, nie widząc tego samego w zamian. Bo nienawidzę tej zazdrości i właśnie ona popycha mnie jeszcze silniej w stronę tego, o co byłeś, a nie powinieneś się na mnie wkurwiać. I wszystkie te "bo", "ponieważ" i główne powody nie mają żadnego znaczenia, kiedy chcesz słuchać i wierzyć tylko jednemu - jestem kurwą, bo mam innego.
|
|
 |
Wchodzisz w to z przekonaniem o własnej samokontroli, broni, która Cię nie zawodzi, którą wykorzystasz przeciwko mnie, kiedy Ci się znudzę, gdy trzeba będzie spróbować czegoś nowego. Zapominasz tylko, że zbroja działa na zewnątrz, a nie chroni serca. Ono pozostaje obnażone i nagle zaczyna bić za szybko. I sytuacja wygląda inaczej, niż przy dziesiątce tamtych innych kobiet, bo dzisiaj to ja Cię zostawiam i to Ty cierpisz.
|
|
 |
Na żonę i dzieci choćby stres był w chuj wielki nigdy w życiu, kurwa śmieciu, nie podniósł bym reki. / Tałi
|
|
 |
Niektórzy tutaj myślą samobójczą myślą i myślą że jak skoczą, to z problemów wyjdą. / Bonus RPK
|
|
 |
Wątpię w siebie jak Ty, każdy wątpi. Spuszczam głowę w dół w samotności. Liczę grzechy na palcach, brak rąk. Potrzebuję pomocy, Ty daj mi swoją dłoń. Jestem na skraju wyczerpania psychiki. Twarde alkohole, miękkie narkotyki. / Diox
|
|
 |
Do świata nastawiony raczej negatywnie. Na większość wyjebane, charakternie serce czyste. / ZDR
|
|
 |
Jak mówisz najwyższy poziom, to ziom mówisz o mnie. / BC
|
|
 |
Jeden mówi jak jest, drugi mówi co usłyszał.
Jak nie wiesz na 100% to lepiej żebyś milczał,
bo przypadkiem przypierdolisz potylicą o hydrant. / Paluch
|
|
 |
Pech chciał na mnie trafić, ale skurwysyn chybił. / Shellerini
|
|
 |
Zostały nam wspomnienia z tamtych lat, i właśnie wiesz co ? Tamtych dni mi brak. / Pezet
|
|
|
|