głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika alexi100xd

On nieziemsko przystojny. Ona szara myszka. On mieszka w willi. Ona w bloku. On ma forsy  jak lodu. Ona wręcz przeciwnie. On ma głowę w chmurach. Ona realistka z krwi i kości. On niedojrzały. Ona odpowiedzialna  zawsze twardo stąpająca po Ziemi. Przeciwieństwa się przyciągają. Stworzyli jedność. Ich ciała łączą się w miłosnym uścisku i delikatnym pocałunku przepełnionym błogą euforią. Na drodze do swej miłości napytykają wciąż nowe przeszkody  wynikające z dzielących ich różnic. Jednak nie zważając na to idą przez życie bujając w obłokach  z najukochańszą dla siebie osobą  uśmiechając się  jakby byli na haju. Jak się to skończy? Nie wiadomo. Oby happy endem  który tak rzadko się zdarza...

ogarnij_sie16 dodano: 30 maja 2011

On nieziemsko przystojny. Ona szara myszka. On mieszka w willi. Ona w bloku. On ma forsy, jak lodu. Ona wręcz przeciwnie. On ma głowę w chmurach. Ona realistka z krwi i kości. On niedojrzały. Ona odpowiedzialna, zawsze twardo stąpająca po Ziemi. Przeciwieństwa się przyciągają. Stworzyli jedność. Ich ciała łączą się w miłosnym uścisku i delikatnym pocałunku przepełnionym błogą euforią. Na drodze do swej miłości napytykają wciąż nowe przeszkody, wynikające z dzielących ich różnic. Jednak nie zważając na to idą przez życie bujając w obłokach, z najukochańszą dla siebie osobą, uśmiechając się, jakby byli na haju. Jak się to skończy? Nie wiadomo. Oby happy endem, który tak rzadko się zdarza...

Biegł tuż za mną  a ja uciekałam resztkami sił  ledwo łapiąc powietrze. Czułam na karku jego zimny oddech.  Kłamliwy drań  pomyślałam i przyśpieszyłam  uciekając przed moim niegdysiejszym księciem z bajki i bolesnymi wspomnieniami przypominającymi mi o Nim. Dlaczego mnie zdradził? Nie miałam pojęcia  nie zasłużył na moje łzy  które zmoczyły przód mojej ulubionej bluzeczki. Potknęłam się o korzeń  który nagle wyrósł tuż przed moim stopami  obutymi w tenisówki. W końcu mnie dogonił. Podał swoją opaloną dłoń i spojrzał na mnie swymi maślanymi  błękitnymi oczyma. Odgarnął blond grzywkę z czoła  przywołując wspomnienia  w których mierzwiłam jego wiecznie rozczochrane włosy. Kolejne słone łzy  zaczęły lecieć mi po policzku. Oddałam się mojej apatii  nie zwracając uwagi na chłopaka moich marzeń  który potraktował mnie  jak zabawkę.

ogarnij_sie16 dodano: 30 maja 2011

Biegł tuż za mną, a ja uciekałam resztkami sił, ledwo łapiąc powietrze. Czułam na karku jego zimny oddech. "Kłamliwy drań" pomyślałam i przyśpieszyłam, uciekając przed moim niegdysiejszym księciem z bajki i bolesnymi wspomnieniami przypominającymi mi o Nim. Dlaczego mnie zdradził? Nie miałam pojęcia, nie zasłużył na moje łzy, które zmoczyły przód mojej ulubionej bluzeczki. Potknęłam się o korzeń, który nagle wyrósł tuż przed moim stopami, obutymi w tenisówki. W końcu mnie dogonił. Podał swoją opaloną dłoń i spojrzał na mnie swymi maślanymi, błękitnymi oczyma. Odgarnął blond grzywkę z czoła, przywołując wspomnienia, w których mierzwiłam jego wiecznie rozczochrane włosy. Kolejne słone łzy, zaczęły lecieć mi po policzku. Oddałam się mojej apatii, nie zwracając uwagi na chłopaka moich marzeń, który potraktował mnie, jak zabawkę.

Jak cieszyć się życiem  gdy widzisz przed sobą chłopaka swych marzeń i wiesz  że za chwilę zniknie  jak oaza na pustyni

ogarnij_sie16 dodano: 30 maja 2011

Jak cieszyć się życiem, gdy widzisz przed sobą chłopaka swych marzeń i wiesz, że za chwilę zniknie, jak oaza na pustyni

Szłam ulicą z słuchawkami na uszach. Wpadłam na Ciebie i przeprosiłam cicho. Słowa zamarły mi na ustach  gdy obdarzyłeś mnie swym błękitnym  jak niebo spojrzeniem i nieskazitelnym uśmiechem. Kolana się pode mną ugięły. A Ty tylko powiedziałeś  że nic nie szkodzi i odszedłeś  tak szybko  jak się pojawiłeś...

ogarnij_sie16 dodano: 30 maja 2011

Szłam ulicą z słuchawkami na uszach. Wpadłam na Ciebie i przeprosiłam cicho. Słowa zamarły mi na ustach, gdy obdarzyłeś mnie swym błękitnym, jak niebo spojrzeniem i nieskazitelnym uśmiechem. Kolana się pode mną ugięły. A Ty tylko powiedziałeś, że nic nie szkodzi i odszedłeś, tak szybko, jak się pojawiłeś...

Patrząc  jak odchodzisz z inną żałuję  że życie to nie bajka Disneya i nie będzie happy endu...

ogarnij_sie16 dodano: 30 maja 2011

Patrząc, jak odchodzisz z inną żałuję, że życie to nie bajka Disneya i nie będzie happy endu...

Leżąc na łóżku  układałam sobie treść SMS a  który miał zakończyć nasze uczucie. Wmówiłam sobie  że Go nie kocham i lepiej będzie  jeśli On odejdzie z tą tapeciarą raz na zawsze. Myliłam się. Gdy wysłałam SMS a mającego to zakończyć popłakałam się  jak dziecko. A gdy mi napisał  że wyjeżdża pobiegłam na lotnisko  żeby go zatrzymać...

ogarnij_sie16 dodano: 30 maja 2011

Leżąc na łóżku, układałam sobie treść SMS-a, który miał zakończyć nasze uczucie. Wmówiłam sobie, że Go nie kocham i lepiej będzie, jeśli On odejdzie z tą tapeciarą raz na zawsze. Myliłam się. Gdy wysłałam SMS-a mającego to zakończyć popłakałam się, jak dziecko. A gdy mi napisał, że wyjeżdża pobiegłam na lotnisko, żeby go zatrzymać...

Dzięki za cytowanie       teksty ogarnij_sie16 dodał komentarz: Dzięki za cytowanie ; *** do wpisu 30 maja 2011
Leżąc na łóżku  układałam sobie treść SMS a  który miał zakończyć nasze uczucie. Wmówiłam sobie  że Go nie kocham i lepiej będzie  jeśli On odejdzie z tą tapeciarą raz na zawsze. Myliłam się. Gdy wysłałam SMS a mającego to zakończyć popłakałam się  jak dziecko. A gdy mi napisał  że wyjeżdża pobiegłam na lotnisko  żeby go zatrzymać...

ogarnij_sie16 dodano: 30 maja 2011

Leżąc na łóżku, układałam sobie treść SMS-a, który miał zakończyć nasze uczucie. Wmówiłam sobie, że Go nie kocham i lepiej będzie, jeśli On odejdzie z tą tapeciarą raz na zawsze. Myliłam się. Gdy wysłałam SMS-a mającego to zakończyć popłakałam się, jak dziecko. A gdy mi napisał, że wyjeżdża pobiegłam na lotnisko, żeby go zatrzymać...

Leżąc na łóżku i stwarzając pozory  że się uczę podjadałam lody karmelowe  gdy dostałam SMS a. Wyświetlił mi się całkiem znany numer. Otworzyłam go szybko. Jego treść brzmiała:  Hej  Kotku. Ładnie Ci w różowym   odruchowo zerknęłam na moją różową tunikę. Potem przeniosłam wzrok na okno  wychodzące na balkon. Zauważyłam przy nim jakiś ruch. Otworzyłam drzwi prowadzące na balkon  na który niełatwo było się dostać. Przerwałam rozmyślania i spojrzałam na tego jedynego  który spoglądał na nie z miłością i oddaniem. Wtuliłam się w Jego ciepłą pierś. A On pocałował mnie długo i namiętnie...

ogarnij_sie16 dodano: 30 maja 2011

Leżąc na łóżku i stwarzając pozory, że się uczę podjadałam lody karmelowe, gdy dostałam SMS-a. Wyświetlił mi się całkiem znany numer. Otworzyłam go szybko. Jego treść brzmiała: "Hej, Kotku. Ładnie Ci w różowym", odruchowo zerknęłam na moją różową tunikę. Potem przeniosłam wzrok na okno, wychodzące na balkon. Zauważyłam przy nim jakiś ruch. Otworzyłam drzwi prowadzące na balkon, na który niełatwo było się dostać. Przerwałam rozmyślania i spojrzałam na tego jedynego, który spoglądał na nie z miłością i oddaniem. Wtuliłam się w Jego ciepłą pierś. A On pocałował mnie długo i namiętnie...

Obgryzam paznokcie  śpię z pluszowym misiem  oglądam Disneya  wciąż wierzę w Świętego Mikołaja i lubię Smerfy. Ale  czy przez to traktujesz mnie  jak powietrze? Jak chorą psychicznie lub naćpaną  od której trzeba trzymać się z dala? Może i zmieniam zdanie co chwilę. może i mam tysiąc pomysłów na minutę  ale to nie znaczy  że jestem na haju  że po prostu możesz mnie traktować  jak niedojrzałą  niewartą Ciebie gówniarę...

ogarnij_sie16 dodano: 30 maja 2011

Obgryzam paznokcie, śpię z pluszowym misiem, oglądam Disneya, wciąż wierzę w Świętego Mikołaja i lubię Smerfy. Ale, czy przez to traktujesz mnie, jak powietrze? Jak chorą psychicznie lub naćpaną, od której trzeba trzymać się z dala? Może i zmieniam zdanie co chwilę. może i mam tysiąc pomysłów na minutę, ale to nie znaczy, że jestem na haju, że po prostu możesz mnie traktować, jak niedojrzałą, niewartą Ciebie gówniarę...

Myślałeś  pisałeś  dzwoniłeś  kochałeś. Ale mnie to nie ruszało. Zauroczył mnie inny  który się mną pobawił i rzucił. Ty wytrwałeś i teraz otaczasz mnie swymi ciepłymi ramionami  bym nie zrobiła czegoś  czego będę żałować do końca mojego beznadziejnego życia. Ty wiesz  że ja nic do Ciebie nie czuję  rozumiesz i szanujesz naszą przyjaźń. Pocieszasz  pomagasz  mimo że nie zasłużyłam na Ciebie  ani twoje pozytywne uczucia  którymi otulasz mnie za każdym razem  gdy Cię widzę. Na te słowa uśmiechasz się i robisz drinka  który odrywa mnie od problemów cholernej codzienności...

ogarnij_sie16 dodano: 30 maja 2011

Myślałeś, pisałeś, dzwoniłeś, kochałeś. Ale mnie to nie ruszało. Zauroczył mnie inny, który się mną pobawił i rzucił. Ty wytrwałeś i teraz otaczasz mnie swymi ciepłymi ramionami, bym nie zrobiła czegoś, czego będę żałować do końca mojego beznadziejnego życia. Ty wiesz, że ja nic do Ciebie nie czuję, rozumiesz i szanujesz naszą przyjaźń. Pocieszasz, pomagasz, mimo że nie zasłużyłam na Ciebie, ani twoje pozytywne uczucia, którymi otulasz mnie za każdym razem, gdy Cię widzę. Na te słowa uśmiechasz się i robisz drinka, który odrywa mnie od problemów cholernej codzienności...

Pewnie myślisz  że jestem dziecinna i cholernie naiwna. Jasne. W końcu oglądam Smerfy  śpię z pluszowym misiem  boję się ciemności i uwierzyłam we wszystko co mi powiedziałeś  kochając przy tym mocno  jak dziecko...

ogarnij_sie16 dodano: 30 maja 2011

Pewnie myślisz, że jestem dziecinna i cholernie naiwna. Jasne. W końcu oglądam Smerfy, śpię z pluszowym misiem, boję się ciemności i uwierzyłam we wszystko co mi powiedziałeś, kochając przy tym mocno, jak dziecko...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć