 |
To ostatni raz
To ostatnia łza
To ostatnie dowidzenia
Bo dla mnie nic nie ma już.
Czuje mrok, to dom zabłąkanych
dusz.
Serce jak nóż.
Głęboko wbite to co kochałem
najbardziej.
Ta rana sie nie goji tylko boli
jeszcze bardziej.
|
|
 |
Przed sobą klękam
I nie umiem sie juz podnieść..
|
|
 |
Czuję, że konam, choć z ran krew
nie broczy
Czemu ciągle oddycham, chociaż
świat się dla mnie skończył
Nie da mi ukojenia promyk
słońca tego dnia
Nie da mi ukojenia swiatło
księżyca tej nocy
Czuje, że już nie ma sensu,
Już nie ma o co walczyć.
|
|
 |
Wśród dziewczyn zauważam
coraz większy upadek,
Szerzy się kurestwo już wśród
małolatek.
|
|
 |
Coś Ci powiem, precz z kurwami,
Materialistkami, zwykły chuj z
cyckami,
Bardzo szybko Cię omami,
Przestań obsypywać dziwki
prezentami,
Są dobre maniury i ich kreatury,
łapiesz?
Dziwki lecą tylko na Twój papier,
kiedy chrapiesz,
Po mistrzowsku opierdala Ci
chatę,
Na miłość swego życia wybrałeś
sobie szmatę.
|
|
 |
Dziękujemy wam, że
bezgranicznie nas kochacie,
W trudach tego życia wiernie
przy nas trwacie,
To druga połówka oraz najlepszy
przyjaciel.
|
|
 |
Żegnam sie z kontrolą, kurwa
przez nie pije,
mój ziom przy pierwszym koko
miał tę samą rozkimnę.
|
|
 |
Dziś tu nie wracam bo, zdradziłaś
dziwko mnie,
po co mi znowu to? Gdzie
pierdolony sens?
Wiesz, gdzies, gdzie nie ma Cię
bym opił,
żeby pokazać jak mi wisisz nie
mam takich luźnych spodni.
To brak kontroli nad losem, daj
flote,
chcę hotel wraz z nim biżuterie
ze złotem.
|
|
 |
Mój rap jest dla mnie, to moja
rekontra.
|
|
 |
A mówili nie martw się ziomalu
Kilka dni przed tym dniem
zostałem sam jak paluch
Nie cofnę czasu, choć bym
bardzo chciał
Co dla mnie przeznaczone było
Bóg dał.
|
|
 |
Ludzie, których w tym momencie
jest mi brak
Właśnie tak jest, a miało być tak
pięknie
To dla przyjaciół za którymi
tęsknie.
|
|
 |
co wolicie, bmx czy deska? :D
|
|
|
|