 |
zaczęło się robić nieciekawie, kiedy pociągnął mnie za włosy bo odeszłam dwa kroki dalej, a ja zamiast się wystraszyć poczułam przenikające mnie podniecenie tym, że chce, abym należała tylko do niego.
|
|
 |
życzysz mu najgorszego twierdząc, że Twoje serce przestało ślepo lunatykować. jednak prawdziwym sprawdzianem dla Ciebie będzie moment, kiedy do Ciebie przybiegnie z mokrymi od ocierania łez, rękawami i łamiącym się głosem, a Ty zamiast go przytulić każesz mu czcigodnie spierdalać ze świadomością, że wywróżyłaś mu nieszczęście na które sobie zasłużył.
|
|
 |
zajdź mi za skórę, a podepczę Twoją ambicję jak czerwony, plastikowy kubek po wódce niczym z amerykańskiego party.
|
|
 |
a kiedy się kłócimy i dochodzi do mnie świadomość, że mogę Cię stracić czuję się jak dziecko, któremu upadł na podłogę lizak i nie wie czy uda się go jeszcze uratować.
|
|
 |
Przepraszamy za usterki sercowe, chwilowe usuwanie uczuć.
|
|
 |
Oczy cie widzą, Uszy cię słyszą, a Serce wciąż swoje.
|
|
 |
Tymbark mówi : Zakochaj się.
Melduję, zadanie wykonane.;d
|
|
 |
I ten twój cholerny, słodki uśmiech.
Czasami cały dzień się w niego wpatruję.
|
|
 |
Jesteś jak czekolada.
Słodki i uzależniasz.
|
|
 |
Udowonij mi, że potrafisz mnie pokochac.♥
|
|
 |
Mój pocałunek, Twoje szczęście, Nasza radość.
|
|
 |
a kiedy wracam do domu, ledwo przytomna przez nadmiar endorfin i zabieram się za obiad, który jem na kolacje, moja mama siada obok i robi mi wyrzuty, twierdząc, że pachnę męskimi perfumami i nikotyną. 'to zapach miłości, mamo' - odpowiadam z wyrzutem, nadziewając na widelec kolejnego ziemniaka.
|
|
|
|