głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika alekuurwa

Boimy się kochać. Boimy się momentu  gdy zacznie nam zależeć  gdy jedno słowo  jeden moment  jeden gest będzie mógł nas zniszczyć.

szeejk dodano: 30 sierpnia 2012

Boimy się kochać. Boimy się momentu, gdy zacznie nam zależeć, gdy jedno słowo, jeden moment, jeden gest będzie mógł nas zniszczyć.

Nie martw się  on na pewno wróci  gdy już przestanie być dla Ciebie ważny.

szeejk dodano: 30 sierpnia 2012

Nie martw się, on na pewno wróci, gdy już przestanie być dla Ciebie ważny.

poznaliśmy się przypadkiem  teraz nie mogę bez Ciebie żyć.

szeejk dodano: 30 sierpnia 2012

poznaliśmy się przypadkiem, teraz nie mogę bez Ciebie żyć.

Słowa nie oddają tego   ile waży strata. Kocham Cię najmocniej  zaraz wracam.

fuckkitty dodano: 29 sierpnia 2012

Słowa nie oddają tego , ile waży strata. Kocham Cię najmocniej, zaraz wracam.

Jak szukasz koleżanek  to wal pod inny adres. Jedno piwo przyjaciół z nas nie czyni.

fuckkitty dodano: 29 sierpnia 2012

Jak szukasz koleżanek, to wal pod inny adres. Jedno piwo przyjaciół z nas nie czyni.

Mów co chcesz   obrzucaj mnie gównem   przeciez lepiej wiesz co tam słychać u mnie .

fuckkitty dodano: 29 sierpnia 2012

Mów co chcesz , obrzucaj mnie gównem , przeciez lepiej wiesz co tam słychać u mnie .

Dwie rzeczy mogę powiedzieć z ręką na sercu. Pierwsza   że go kocham  druga  że nie powinnam.

fuckkitty dodano: 29 sierpnia 2012

Dwie rzeczy mogę powiedzieć z ręką na sercu. Pierwsza - że go kocham, druga, że nie powinnam.

Idealny to może być makijaż  nie mężczyzna.

fuckkitty dodano: 29 sierpnia 2012

Idealny to może być makijaż, nie mężczyzna.

jestem jedyną kobietą  którą On powinien kochać.

yezoo dodano: 28 sierpnia 2012

jestem jedyną kobietą, którą On powinien kochać.

usiadła na łóżku  próbując powstrzymać łzy. spoglądała w okno   na zewnątrz strasznie wiało  a krople deszczu co chwila uderzały o szybę. 'więc to koniec?'  zapytał  stojąc za Nią  i nerwowo paląc fajkę. milczała. 'powiedz coś wreszcie'   powiedział już bardziej nerwowo. 'wyjdź'   cicho szepnęła  odwracając się w Jego stronę. 'tylko tyle jesteś w stanie mi powiedzieć  po czterech latach?' krzyknął. 'wynoś się'  wydarła się najgłośniej jak potrafiła  po czym rzuciła w Jego kierunku ramką z ich wspólnym zdjęciem. odsunął się  patrząc z przerażeniem. zabrał swoją kurtkę  udając się w kierunku wyjścia. 'żałuję. zmarnowałem na Ciebie tyle czasu'   powiedział  zamykając drzwi. gdy tylko wyszedł  osunęła się na podłogę  zasłaniając buzię ręką  by tylko nie krzyczeć. by tylko nie pokazać jak bardzo ją to boli  by tylko znowu nie być tą słabszą...   veriolla

veriolla dodano: 28 sierpnia 2012

usiadła na łóżku, próbując powstrzymać łzy. spoglądała w okno - na zewnątrz strasznie wiało, a krople deszczu co chwila uderzały o szybę. 'więc to koniec?'- zapytał, stojąc za Nią, i nerwowo paląc fajkę. milczała. 'powiedz coś wreszcie' - powiedział już bardziej nerwowo. 'wyjdź' - cicho szepnęła, odwracając się w Jego stronę. 'tylko tyle jesteś w stanie mi powiedzieć, po czterech latach?'-krzyknął. 'wynoś się'- wydarła się najgłośniej jak potrafiła, po czym rzuciła w Jego kierunku ramką z ich wspólnym zdjęciem. odsunął się, patrząc z przerażeniem. zabrał swoją kurtkę, udając się w kierunku wyjścia. 'żałuję. zmarnowałem na Ciebie tyle czasu' - powiedział, zamykając drzwi. gdy tylko wyszedł, osunęła się na podłogę, zasłaniając buzię ręką, by tylko nie krzyczeć. by tylko nie pokazać jak bardzo ją to boli, by tylko znowu nie być tą słabszą... / veriolla

  Boimy się kochać. Boimy się momentu  gdy zacznie Nam zależeć  gdy jedno słowo  jeden moment  jeden gest będzie mógł Nas zniszczyć.

yezoo dodano: 28 sierpnia 2012

" Boimy się kochać. Boimy się momentu, gdy zacznie Nam zależeć, gdy jedno słowo, jeden moment, jeden gest będzie mógł Nas zniszczyć. "

miliony razy powtarzał  że mu zależy. prosił  bym dała mu szansę. stałam  wpatrzona w Niego obojętnie. odmawiałam. za każdym razem słyszał ode mnie słowa: ' nie  daj sobie spokój'. walczył  długo. raniłam Go najmocniej jak tylko potrafiłam. bawiłam się Nim jak lalką. był na każde moje skinienie. dzisiaj Go nie ma. raz w życiu odpowiedziałam mu 'tak'  na pytanie  które pamiętać będę do końca życia: 'nie mam z Nim szans?'. nie miał  absolutnie żadnych. dziś  przechodząc obok mnie  nie jest w stanie nawet uśmiechnąć się do mnie. a gdy od czasu do czasu odezwie się   zawsze czuję ten żal bijący od Niego  i mam świadomość  że postapiłam źle   ale była to pewnego rodzaju ochrona. chroniłam Go przed pocałunkami  w których wyobrażałabym sobie Jego jako kogoś innego. chroniłam Go przed dotykiem  przy którym ja czułabym całkiem inne ciało  i inną osobę. chroniłam Go przed całkowitym zniszczeniem   takim  przez które przeszłam ja.   veriolla

veriolla dodano: 28 sierpnia 2012

miliony razy powtarzał, że mu zależy. prosił, bym dała mu szansę. stałam, wpatrzona w Niego obojętnie. odmawiałam. za każdym razem słyszał ode mnie słowa: ' nie, daj sobie spokój'. walczył, długo. raniłam Go najmocniej jak tylko potrafiłam. bawiłam się Nim jak lalką. był na każde moje skinienie. dzisiaj Go nie ma. raz w życiu odpowiedziałam mu 'tak', na pytanie, które pamiętać będę do końca życia: 'nie mam z Nim szans?'. nie miał, absolutnie żadnych. dziś, przechodząc obok mnie, nie jest w stanie nawet uśmiechnąć się do mnie. a gdy od czasu do czasu odezwie się - zawsze czuję ten żal bijący od Niego, i mam świadomość, że postapiłam źle - ale była to pewnego rodzaju ochrona. chroniłam Go przed pocałunkami, w których wyobrażałabym sobie Jego jako kogoś innego. chroniłam Go przed dotykiem, przy którym ja czułabym całkiem inne ciało, i inną osobę. chroniłam Go przed całkowitym zniszczeniem - takim, przez które przeszłam ja. / veriolla

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć