 |
Słyszałam go dziś w nocy. Jego słowa obijały się o ściany mojego serca. Słyszałam jak prosił mnie po raz kolejny, bym wróciła. Płakałam. Tak bardzo chciałam znów zobaczyć jego twarz. Nie umiałam sobie jej przypomnieć. Raz widziałam tylko błyszczące szczęściem oczy. Potem tylko rozbawiony uśmiech. Za chwilę policzki, lekki zarost, którym tak bardzo lubił mnie drażnić łaskocząc. Zapomniałam całokształt jego sylwetki. Czułam tylko ramiona, do których tak dobrze pasowałam. Przecież tak bardzo chciałabym wrócić i zostać z nim już na zawsze. Nie mogłam. Mój powrót wiązałby się z łamaniem jego serca na nowo. /dontforgot
|
|
 |
Jakaś chwila znów mi jakoś umknęła,ta piękna.. Niemożliwe że to Ty ją zabrałeś,przecież Ty nigdy ich nie chciałeś. / i.need.you
|
|
 |
Lubię gdy milczysz. Twoje usta wyglądają wtedy tak "szczerze",zero kłamstwa,jest pięknie,chociaż na moment. / i.need.you
|
|
 |
nie jestem jeszcze gotowa, aby mnie kochano. nie wiem, czemu niektórzy nie mogą tego zrozumieć. / i.need.you
|
|
 |
pozwól kochać siebie / i.need.you
|
|
 |
Proszę was, nie wymagajcie ode mnie zbyt dużo. Nie jest tak łatwo normalnie funkcjonować z połową serca / i.need.you
|
|
 |
Jestem dość skomplikowana, często nie rozumiem siebie, robię źle i potem tego żałuje, czasami kłamię, krzywdzę ludzi których kocham, idealnym jesteś przykładem, wywołuje łzy i nigdy ich nie ocieram, wątpie - wiem ale myśle że każdy załuguje na miłość / i.need.you
|
|
 |
|
Dziś rano się budzę i czuję, że mnie coś w dupie uwiera. Wyciągam, patrzę - a tu wasza opinia.
|
|
 |
Miłości nie ma. Jest żołądkowa gorzka :)
|
|
 |
Kiedyś nadejdzie ten dzień, gdy przestaniesz czuć cokolwiek. Zniknie ból, który tak bardzo uwierał na sercu, a późną nocą w oczach nie pojawią się łzy. Myśl o kolejnym nachodzącym dniu przestanie być przerażająca. Po prostu wstaniesz i dasz sobie radę. Przeżyjesz. Przetrwasz. Kiedyś w końcu się uśmiechniesz. Złapiesz czyjąś dłoń i opowiesz o tym, co udało ci się wygrać. Kiedyś będzie pięknie, a obecne czasy staną się odległym wspomnieniem. Może pokochasz kogoś innego, może zaczniesz żyć inaczej. To nie kwestia czasu, lecz stan serca z jakim cię pozostawił, odchodząc. [ yezoo ]
|
|
 |
Ilu jest obok mnie tych prawdziwych ? / i.need.you
|
|
 |
Złamał mi serce. Potrafił być jeszcze bardziej chamski - zabrał ze sobą pewną część. / i.need.you
|
|
|
|