głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika aleksadraa_14

Tak  zranił mnie. Wykręcił moje serce jak szmatę i odszedł. Ludzie zawsze odchodzą. Ale to nic  potem wracają  przepraszają  odgrywają scenki  że niby przykro  a potem pach  znowu mogłabyś wycierać organem z klatki piersiowej podłogę. esperer

namalowanaksiezniczka dodano: 20 grudnia 2014

Tak, zranił mnie. Wykręcił moje serce jak szmatę i odszedł. Ludzie zawsze odchodzą. Ale to nic, potem wracają, przepraszają, odgrywają scenki, że niby przykro, a potem pach, znowu mogłabyś wycierać organem z klatki piersiowej podłogę./esperer

On odszedł  ja zostałam. Nigdy się z tym nie pogodziłam. Nigdy już nie czułam się jakbym miała miejsce na ziemi. esperer

namalowanaksiezniczka dodano: 20 grudnia 2014

On odszedł, ja zostałam. Nigdy się z tym nie pogodziłam. Nigdy już nie czułam się jakbym miała miejsce na ziemi./esperer

Musisz w siebie uwierzyć  mała. Jeśli Ty tego nie zrobisz  to nie znajdziesz miejsca  gdzie jeszcze będziesz szczęśliwa. Inni mogą mówić  że cudownie  że dobrze  że najlepiej i idealnie  ale najważniejsze żebyś mogła powiedzieć to też Ty. Wiem  czasami trudno się podnieść kiedy ostatnio życie robiło wszystko  aby utrudnić krok w przód  ale jeśli nie teraz to kiedy? Bo przyjdzie moment kiedy będzie za późno na wiarę i wiesz co wtedy? Dopalisz się w ciszy  spłoniesz na marne. Po prostu uwierz w siebie  pokochaj siebie i żyj dla siebie. esperer

namalowanaksiezniczka dodano: 20 grudnia 2014

Musisz w siebie uwierzyć, mała. Jeśli Ty tego nie zrobisz, to nie znajdziesz miejsca, gdzie jeszcze będziesz szczęśliwa. Inni mogą mówić, że cudownie, że dobrze, że najlepiej i idealnie, ale najważniejsze żebyś mogła powiedzieć to też Ty. Wiem, czasami trudno się podnieść kiedy ostatnio życie robiło wszystko, aby utrudnić krok w przód, ale jeśli nie teraz to kiedy? Bo przyjdzie moment kiedy będzie za późno na wiarę i wiesz co wtedy? Dopalisz się w ciszy, spłoniesz na marne. Po prostu uwierz w siebie, pokochaj siebie i żyj dla siebie./esperer

Musisz w siebie uwierzyć  mała. Jeśli Ty tego nie zrobisz  to nie znajdziesz miejsca  gdzie jeszcze będziesz szczęśliwa. Inni mogą mówić  że cudownie  że dobrze  że najlepiej i idealnie  ale najważniejsze żebyś mogła powiedzieć to też Ty. Wiem  czasami trudno się podnieść kiedy ostatnio życie robiło wszystko  aby utrudnić krok w przód  ale jeśli nie teraz to kiedy? Bo przyjdzie moment kiedy będzie za późno na wiarę i wiesz co wtedy? Dopalisz się w ciszy  spłoniesz na marne. Po prostu uwierz w siebie  pokochaj siebie i żyj dla siebie. esperer

namalowanaksiezniczka dodano: 20 grudnia 2014

Musisz w siebie uwierzyć, mała. Jeśli Ty tego nie zrobisz, to nie znajdziesz miejsca, gdzie jeszcze będziesz szczęśliwa. Inni mogą mówić, że cudownie, że dobrze, że najlepiej i idealnie, ale najważniejsze żebyś mogła powiedzieć to też Ty. Wiem, czasami trudno się podnieść kiedy ostatnio życie robiło wszystko, aby utrudnić krok w przód, ale jeśli nie teraz to kiedy? Bo przyjdzie moment kiedy będzie za późno na wiarę i wiesz co wtedy? Dopalisz się w ciszy, spłoniesz na marne. Po prostu uwierz w siebie, pokochaj siebie i żyj dla siebie./esperer

Inni mogą mówić  że to takie proste. Popłaczesz kilka miesięcy  poboli  poboli i przestanie. Tylko wiesz co? Ja nie płakałam. Nie uroniłam ani jednej łzy  chociaż przecież od wewnątrz płynęły ich strumienie. Nie nosiłam żałoby tak  aby inni widzieli. Nie byłam smutna ani kilka godzin  ani tygodni  ani miesięcy. Ja po prostu zostałam wyprana ze wszystkich uczuć. Ich gadanie  że minie  było tylko pustymi obietnicami. W końcu co mieli powiedzieć? Miałam ryczeć  wyć z bólu  objadać sie słodyczami i zamknąć w domu  a ja? Nic z tych rzeczy. Umierałam w sobie  powoli  ale skutecznie. I kiedy wszyscy myśleli  że się już pozbierałam  to właśnie wtedy serce pękło o ten jeden raz za dużo. esperer

namalowanaksiezniczka dodano: 20 grudnia 2014

Inni mogą mówić, że to takie proste. Popłaczesz kilka miesięcy, poboli, poboli i przestanie. Tylko wiesz co? Ja nie płakałam. Nie uroniłam ani jednej łzy, chociaż przecież od wewnątrz płynęły ich strumienie. Nie nosiłam żałoby tak, aby inni widzieli. Nie byłam smutna ani kilka godzin, ani tygodni, ani miesięcy. Ja po prostu zostałam wyprana ze wszystkich uczuć. Ich gadanie, że minie, było tylko pustymi obietnicami. W końcu co mieli powiedzieć? Miałam ryczeć, wyć z bólu, objadać sie słodyczami i zamknąć w domu, a ja? Nic z tych rzeczy. Umierałam w sobie, powoli, ale skutecznie. I kiedy wszyscy myśleli, że się już pozbierałam, to właśnie wtedy serce pękło o ten jeden raz za dużo./esperer

Nie pozbierasz się tak łatwo  nie zlepisz siebie w idealną całość tak po prostu  nie wstaniesz i nie zaczniesz walczyć. Musisz uświadomić sobie  że już nigdy nie będziesz tą samą osobą  że patrząc w lustro nie zobaczysz siebie sprzed kilku lat. Zmieniłaś się diametralnie  wręcz nie do poznania. Jesteś już innym człowiekiem  zepsutym i roztarganym. Pozwoliłaś  by ktoś mógł grzebać w twoim wnętrzu jak w zepsutej zabawce. Liczyłaś  że to wszystko naprawi i znów będzie jak wcześniej. Nie wiedziałaś tylko  że masz do czynienia z amatorem.   yezoo

namalowanaksiezniczka dodano: 20 grudnia 2014

Nie pozbierasz się tak łatwo, nie zlepisz siebie w idealną całość tak po prostu, nie wstaniesz i nie zaczniesz walczyć. Musisz uświadomić sobie, że już nigdy nie będziesz tą samą osobą, że patrząc w lustro nie zobaczysz siebie sprzed kilku lat. Zmieniłaś się diametralnie, wręcz nie do poznania. Jesteś już innym człowiekiem, zepsutym i roztarganym. Pozwoliłaś, by ktoś mógł grzebać w twoim wnętrzu jak w zepsutej zabawce. Liczyłaś, że to wszystko naprawi i znów będzie jak wcześniej. Nie wiedziałaś tylko, że masz do czynienia z amatorem. [ yezoo ]

Wiesz  bo bywają momenty w życiu kiedy zwyczajnie nie dajesz sobie rady. Znajome  wiem. Ostatnio podejmuję wiele istotnych decyzji. ZMIENIŁAM SIĘ. Nigdy nie wróciłabym do tego kim byłam wcześniej  co nie znaczy  że żałuję. ZMIENIŁAM SIĘ. Ten fakt mnie ogromne cieszy. Możesz wmawiać mi  że na gorsze  ale obchodzi mnie to tyle co zeszłoroczny śnieg. DOROSŁAM. To bardzo istotna rzecz w moim życiu. Oczywiście nie oznacza ona  że założę rodzinę  urodzę dzieci za 5 lat   co to  to nie. To kwestia wewnętrzej przemiany   brzmi załośnie  co? Dzisiaj widzę  że kontakt z osobami starszymi nie jest zgrozą i wiecznym słuchaniem morałów   wręcz przeciwnie  wyciągam wnioski z tych wartościowych rozmów. Staram się zachowywać dorośle  co nie wyklucza  że nadal lubię  palnąć pierdołę . LUBIĘ SWOJE WNĘTRZE. Wiem  że jest trudne. Dzisiaj to wiem. Pracuję nad tym. STARAM SIĘ. Lecz nie zmieniam siebie na siłe. Daję teraźniejszości siebie zmieniać. To cudowne  naprawdę.   cmw

czytammiedzyswersami dodano: 19 grudnia 2014

Wiesz, bo bywają momenty w życiu kiedy zwyczajnie nie dajesz sobie rady. Znajome, wiem. Ostatnio podejmuję wiele istotnych decyzji. ZMIENIŁAM SIĘ. Nigdy nie wróciłabym do tego kim byłam wcześniej, co nie znaczy, że żałuję. ZMIENIŁAM SIĘ. Ten fakt mnie ogromne cieszy. Możesz wmawiać mi, że na gorsze, ale obchodzi mnie to tyle co zeszłoroczny śnieg. DOROSŁAM. To bardzo istotna rzecz w moim życiu. Oczywiście nie oznacza ona, że założę rodzinę, urodzę dzieci za 5 lat - co to, to nie. To kwestia wewnętrzej przemiany - brzmi załośnie, co? Dzisiaj widzę, że kontakt z osobami starszymi nie jest zgrozą i wiecznym słuchaniem morałów - wręcz przeciwnie, wyciągam wnioski z tych wartościowych rozmów. Staram się zachowywać dorośle, co nie wyklucza, że nadal lubię "palnąć pierdołę". LUBIĘ SWOJE WNĘTRZE. Wiem, że jest trudne. Dzisiaj to wiem. Pracuję nad tym. STARAM SIĘ. Lecz nie zmieniam siebie na siłe. Daję teraźniejszości siebie zmieniać. To cudowne, naprawdę. / cmw

 Przyszedłeś do mnie o północy i zadałeś mi jedno pytanie. To pytanie zamieniło mój świat w kręcącą się karuzelę. Dziękuję Ci  że jesteś

honeyolcia dodano: 19 grudnia 2014

"Przyszedłeś do mnie o północy i zadałeś mi jedno pytanie. To pytanie zamieniło mój świat w kręcącą się karuzelę. Dziękuję Ci, że jesteś"

  Nie wierzę!   To uwierz  jestem szczęśliwa.!

honeyolcia dodano: 19 grudnia 2014

"-Nie wierzę! - To uwierz, jestem szczęśliwa.!

Pytają mnie jak żyć  chociaż sama gubię się pomiędzy każdym kolejnym oddechem. Myślą  że jestem silna  ale tak naprawdę nie zdają sobie sprawy z tego jak wiele razy pękałam i zalewałam się bólem. Chyba stworzyłam w sobie jakiś mur  który sprawia  że ludzie postrzegają mnie w zupełnie inny sposób. To gra pozorów  zakładana maska. I chociaż nigdy nie chciałam udawać kogoś kim nie jestem  to teraz nie potrafię żyć w inny sposób. Nie chcę aby ktokolwiek oglądał moje słabości  już wystarczy  że spoglądając w moje oczy możesz zobaczyć zadziwiająco dużo smutku. Tylko nad tym nie mam kontroli  w każdej innej sytuacji robię dobrą minę do złej gry. Wiele osób pewnie nie zdaje sobie sprawy z tego  że tak naprawdę mnie nie zna  że nigdy się nie dowie co faktycznie tkwi na dnie mojej duszy. I tak chyba jest lepiej  ja nie potrzebuję wymuszonej litości.   napisana

czytammiedzyswersami dodano: 19 grudnia 2014

Pytają mnie jak żyć, chociaż sama gubię się pomiędzy każdym kolejnym oddechem. Myślą, że jestem silna, ale tak naprawdę nie zdają sobie sprawy z tego jak wiele razy pękałam i zalewałam się bólem. Chyba stworzyłam w sobie jakiś mur, który sprawia, że ludzie postrzegają mnie w zupełnie inny sposób. To gra pozorów, zakładana maska. I chociaż nigdy nie chciałam udawać kogoś kim nie jestem, to teraz nie potrafię żyć w inny sposób. Nie chcę aby ktokolwiek oglądał moje słabości, już wystarczy, że spoglądając w moje oczy możesz zobaczyć zadziwiająco dużo smutku. Tylko nad tym nie mam kontroli, w każdej innej sytuacji robię dobrą minę do złej gry. Wiele osób pewnie nie zdaje sobie sprawy z tego, że tak naprawdę mnie nie zna, że nigdy się nie dowie co faktycznie tkwi na dnie mojej duszy. I tak chyba jest lepiej, ja nie potrzebuję wymuszonej litości. / napisana

Czujesz to?  Co?  Magie  .

buuum dodano: 18 grudnia 2014

Czujesz to? -Co? -Magie *.*

Wróciłam do domu smutna  zmęczona  zawinęłam się w kocyk  otworzyłam buteleczkę martini.. Potem w tym kocyku widziano mnie w trzech klubach nocnych.

wziuum dodano: 17 grudnia 2014

Wróciłam do domu smutna, zmęczona, zawinęłam się w kocyk, otworzyłam buteleczkę martini.. Potem w tym kocyku widziano mnie w trzech klubach nocnych.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć