 |
Łzy spływały strumieniami
po jej policzkach.
Już nie mogła zatrzymywać
w sobie bólu.
|
|
 |
Wspierał ją wiosenny wiatr,
lasu szum, słońca blask
i zapach traw.
|
|
 |
Była zmęczona sobą, życiem,
a najbardziej tym gównianym światem..
|
|
 |
osnuta prześcieradłem brudnej mgły,
chciała ukryć się przed samą sobą..
|
|
 |
Płakała..
Pozostały ślady łez, żal i lęk
utkany gdzieś na końcach rzęs.
|
|
 |
kocham do Niego wracać , kocham się uśmiechać do monitora , a po chwili już się kłócić o to że pale. wróciła codzienność , którą kocham. /namalowanaksiezniczka
|
|
 |
dwa miasta , dwa serca , które kiedyś tworzyły całość. /namalowanaksiezniczka
|
|
 |
usunęłam go z tapety telefonu , wytarłam Jego imię , które znajdowało się na końcu każdego zeszytu, skasowałam Jego numer , ale za chuja nie mogę i nie chce się go pozbyć z serca./namalowanaksiezniczka
|
|
 |
Nieodwzajemniona miłość po prostu ją niszczyła, odbierała szanse na normalne ułożenie sobie życia. A zarazem gdzieś w głębi duszy wciąż tliła się głupia nadzieja.
|
|
 |
`brutalne przerwanie czegoś, co powinno być długą przyjaźnią`
|
|
 |
przez niego pale , zawalam szkołę , nic nie jem , przeziębiam się , jestem wulgarna , przez Niego rozpierdalam sobie życie./ namalowanaksiezniczka
|
|
 |
od paru dni nie ma Jego " dobranoc , kocham Cię " od paru dni nie mogę spać. /namalowanaksiezniczka
|
|
|
|