głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika alanis

Chciała bym czasem po prostu umrzeć i zobaczyć reakcję ludzi. Chciałabym wiedzieć ile osób przyjdzie na pogrzeb   ile osób będzie płakać   a ile żałować. Ile osób mnie kochało   a ile szanowało. Ile osób chciało by mnie ten ostatni raz przytulić . Kto by przepraszał za to że mi niszczył powoli życie. Ale zależy mi na tym żeby zobaczyć co ty zrobisz.

czekoladoweoko dodano: 21 marca 2012

Chciała bym czasem po prostu umrzeć i zobaczyć reakcję ludzi. Chciałabym wiedzieć ile osób przyjdzie na pogrzeb , ile osób będzie płakać , a ile żałować. Ile osób mnie kochało , a ile szanowało. Ile osób chciało by mnie ten ostatni raz przytulić . Kto by przepraszał za to że mi niszczył powoli życie. Ale zależy mi na tym żeby zobaczyć co ty zrobisz.

Ważne jest  aby pozwolić pewnym rzeczom odejść. Uwolnić się od nich. Odciąć. Zamknąć cykl.Nie z powodu dumy  słabości czy pychy  ale po prostu dlatego  że na coś już nie ma miejsca w Twoim życiu.

czekoladoweoko dodano: 21 marca 2012

Ważne jest, aby pozwolić pewnym rzeczom odejść. Uwolnić się od nich. Odciąć. Zamknąć cykl.Nie z powodu dumy, słabości czy pychy, ale po prostu dlatego, że na coś już nie ma miejsca w Twoim życiu.

możesz szczęśliwe zakończenie dopiero nadejdzie . ? ♥

czekoladoweoko dodano: 21 marca 2012

możesz szczęśliwe zakończenie dopiero nadejdzie . ? ♥

idziesz sobie spokojnie do sklepu ze słuchawkami w uszach . nagle włącza się TA piosenka  a Ty przypominasz sobie  że kiedyś  idąc tą drogą nie trzymałaś torby z zakupami tylko Jego dłoń.♥

czekoladoweoko dodano: 21 marca 2012

idziesz sobie spokojnie do sklepu ze słuchawkami w uszach . nagle włącza się TA piosenka, a Ty przypominasz sobie, że kiedyś, idąc tą drogą nie trzymałaś torby z zakupami tylko Jego dłoń.♥

zastanawia mnie to  czy kładąc się spać myślisz czasem o mnie. o tym co było kiedyś między nami.  mały

czekoladoweoko dodano: 21 marca 2012

zastanawia mnie to, czy kładąc się spać myślisz czasem o mnie. o tym co było kiedyś między nami. /mały

stanął do mnie tyłem odpalając papierosa.   miałeś nie palić.   syknęłam.   miałaś być zawsze.   odburknął wzruszając ramionami. usiadłam na ławce czekając aż w końcu powie  po co chciał się spotkać.   działasz mi na nerwy  każdy twój ruch mnie drażni  nienawidzę twojego głosu  twoje spojrzenie doprowadza mnie do furii  wkurwiasz mnie cała. wiesz dlaczego? bo odeszłaś. zostawiłaś mnie  kocham cię i jednocześnie nienawidzę  ale brakuje mi ciebie  cholernie. nie radzę sobie  jedynie czego pragnę to twojej obecności w moim życiu.   powiedział zaciągając się szlugiem. usiadł koło mnie  wpatrzyłam się w jego zielone oczy a po ciele przeszły mnie ciarki.   czekałam na ten moment.   wyjąkałam i wtuliłam się w jego jasną kurtkę

czekoladoweoko dodano: 21 marca 2012

stanął do mnie tyłem odpalając papierosa. - miałeś nie palić. - syknęłam. - miałaś być zawsze. - odburknął wzruszając ramionami. usiadłam na ławce czekając aż w końcu powie, po co chciał się spotkać. - działasz mi na nerwy, każdy twój ruch mnie drażni, nienawidzę twojego głosu, twoje spojrzenie doprowadza mnie do furii, wkurwiasz mnie cała. wiesz dlaczego? bo odeszłaś. zostawiłaś mnie, kocham cię i jednocześnie nienawidzę, ale brakuje mi ciebie, cholernie. nie radzę sobie, jedynie czego pragnę to twojej obecności w moim życiu. - powiedział zaciągając się szlugiem. usiadł koło mnie, wpatrzyłam się w jego zielone oczy a po ciele przeszły mnie ciarki. - czekałam na ten moment. - wyjąkałam i wtuliłam się w jego jasną kurtkę

siedzieliśmy ekipą w ulubionej knajpie  świetnie się bawiliśmy. w pewnym momencie zauważyłam jego  idącego w naszym kierunku.   cześć wam.   uśmiechnął się  witając się z moimi kumplami. poprosili go  żeby się do nas przyłączył  usiadł na przeciwko mnie nie spuszczając ze mnie wzroku.   ej stary  podoba ci się co?   zaśmiał się kolega trącając go łokciem.   jak cholera.   wyjąkał.   nono  to na co czekasz? kuj żelazo puki gorące  zaraz może być za późno.   powiedział drugi.   miałem już swoją szansę  nie wykorzystałem  zjebałem wszystko.   syknął patrząc mi w oczy.   nawet kurwa nie wiesz  ile bym dał by znowu być blisko ciebie.   podniósł głos i wstając odpalił papierosa.

czekoladoweoko dodano: 21 marca 2012

siedzieliśmy ekipą w ulubionej knajpie, świetnie się bawiliśmy. w pewnym momencie zauważyłam jego, idącego w naszym kierunku. - cześć wam. - uśmiechnął się, witając się z moimi kumplami. poprosili go, żeby się do nas przyłączył, usiadł na przeciwko mnie nie spuszczając ze mnie wzroku. - ej stary, podoba ci się co? - zaśmiał się kolega trącając go łokciem. - jak cholera. - wyjąkał. - nono, to na co czekasz? kuj żelazo puki gorące, zaraz może być za późno. - powiedział drugi. - miałem już swoją szansę, nie wykorzystałem, zjebałem wszystko. - syknął patrząc mi w oczy. - nawet kurwa nie wiesz, ile bym dał by znowu być blisko ciebie. - podniósł głos i wstając odpalił papierosa.

  nienawidzę cię.   syknął patrząc mi prosto w oczy.   że co?   zapytałam odkładając książkę.   nienawidzę cię za to jaka jesteś.   odburknął.   jaka jestem.   zadałam kolejne pytanie.   idealna  niezastąpiona. nie masz wad  dziwne nie? ja ich nie widzę. boję się tego dnia kiedy się rozstaniemy bo kiedyś taki przyjdzie  obydwoje pójdziemy w swoje strony. ułożymy sobie życie z kimś innym  a kiedy spotkam cię na ulicy z jakimś kolesiem serce pęknie mi na pół. głupia jesteś  cholernie głupia  że mnie kochasz. mnie się nie powinno kochać.   mówił ciągiem.   o czym ty w ogóle mówisz?   zaśmiałam się.   mam jedną ogromną wadę.   rzucił.   jaką?   zapytałam.   jestem uzależniony.   uśmiechnął się.   od ciebie.   dodał po chwili .

czekoladoweoko dodano: 21 marca 2012

- nienawidzę cię. - syknął patrząc mi prosto w oczy. - że co? - zapytałam odkładając książkę. - nienawidzę cię za to jaka jesteś. - odburknął. - jaka jestem. - zadałam kolejne pytanie. - idealna, niezastąpiona. nie masz wad, dziwne nie? ja ich nie widzę. boję się tego dnia kiedy się rozstaniemy bo kiedyś taki przyjdzie, obydwoje pójdziemy w swoje strony. ułożymy sobie życie z kimś innym, a kiedy spotkam cię na ulicy z jakimś kolesiem serce pęknie mi na pół. głupia jesteś, cholernie głupia, że mnie kochasz. mnie się nie powinno kochać. - mówił ciągiem. - o czym ty w ogóle mówisz? - zaśmiałam się. - mam jedną ogromną wadę. - rzucił. - jaką? - zapytałam. - jestem uzależniony. - uśmiechnął się. - od ciebie. - dodał po chwili .

zaprosiła mnie na swoje urodziny siostra chłopaka. siedziałam wtulona w jego bluzę.   czemu ty nosisz tą srebrną obrączkę?   zapytał oglądając ją.   zamknięty rozdział.   syknęłam.   to czemu jej nie ściągniesz?   drążył dalej. zdjęłam srebrny pierścionek i schowałam do kieszeni.   nie musiałaś  tylko pytałem.   zamruczał. wtedy do pokoju wszedł mój były. wymieniłyśmy się spojrzeniami z koleżanką i skrzywiłyśmy się. podszedł do mnie i wyciągnął dłoń w moim kierunku  na jego palcu zabłyszczała dokładnie taka sama obrączka jaką ja przed momentem zdjęłam.   yhym  to tak.  syknął mój chłopak. nie odezwałam się. po dwóch godzinach kiedy obaj już byli napici usiedli obok siebie docinając sobie nawzajem.   wiesz co stary? nie będę się z tobą kłócił. tylko proszę cię o jedno  pilnuj jej i nie dopuść jej do takiego stanu do jakiego doprowadziłem ja. bo ona na to nie zasługuje.   powiedział tamten i odpalając szluga wyszedł na balkon.

czekoladoweoko dodano: 21 marca 2012

zaprosiła mnie na swoje urodziny siostra chłopaka. siedziałam wtulona w jego bluzę. - czemu ty nosisz tą srebrną obrączkę? - zapytał oglądając ją. - zamknięty rozdział. - syknęłam. - to czemu jej nie ściągniesz? - drążył dalej. zdjęłam srebrny pierścionek i schowałam do kieszeni. - nie musiałaś, tylko pytałem. - zamruczał. wtedy do pokoju wszedł mój były. wymieniłyśmy się spojrzeniami z koleżanką i skrzywiłyśmy się. podszedł do mnie i wyciągnął dłoń w moim kierunku, na jego palcu zabłyszczała dokładnie taka sama obrączka jaką ja przed momentem zdjęłam. - yhym, to tak. -syknął mój chłopak. nie odezwałam się. po dwóch godzinach kiedy obaj już byli napici usiedli obok siebie docinając sobie nawzajem. - wiesz co stary? nie będę się z tobą kłócił. tylko proszę cię o jedno, pilnuj jej i nie dopuść jej do takiego stanu do jakiego doprowadziłem ja. bo ona na to nie zasługuje. - powiedział tamten i odpalając szluga wyszedł na balkon.

jak się poznaliśmy? siedziałam u jego siostry w wielkim dresie   niesfornym kucyku   niewymalowana . on ? bez koszulki cały brudny od farby z rozczochranymi włosami i podbitym okiem . inni stwierdziliby   że wyglądaliśmy jak siedem nieszczęść a my właśnie wtedy wpadliśmy sobie w oko i tak zostało .

czekoladoweoko dodano: 21 marca 2012

jak się poznaliśmy? siedziałam u jego siostry w wielkim dresie , niesfornym kucyku , niewymalowana . on ? bez koszulki cały brudny od farby z rozczochranymi włosami i podbitym okiem . inni stwierdziliby , że wyglądaliśmy jak siedem nieszczęść a my właśnie wtedy wpadliśmy sobie w oko i tak zostało .

Okazałeś się chłopakiem z pustym wnętrzem  pozbawionym uczuć  z chorym podejściem do wielu spraw  ale mimo to  nie przestałam Cię kochać  wiesz? Odpowiedz mi tylko na jedno pytanie czy po tym jak na własne życzenie zostałeś sam  teraz jest Ci już tak dobrze? Nie sądzę. Jeśli nie teraz  to kiedyś na pewno odczujesz brak mojej osoby.

czekoladoweoko dodano: 21 marca 2012

Okazałeś się chłopakiem z pustym wnętrzem, pozbawionym uczuć, z chorym podejściem do wielu spraw, ale mimo to, nie przestałam Cię kochać, wiesz? Odpowiedz mi tylko na jedno pytanie czy po tym jak na własne życzenie zostałeś sam, teraz jest Ci już tak dobrze? Nie sądzę. Jeśli nie teraz, to kiedyś na pewno odczujesz brak mojej osoby.

  Wytłumacz mi tylko jedno . Dlaczego Ci tak na Nim zależy?    Dlaczego ? Dużą rolę gra kolor oczu . Ale wydaje mi się   że nieodwzajemnione uczucie przyciąga mnie do Niego jeszcze bardziej niż to pierwsze . Podświadomość   że nigdy z Nim nie będę jeszcze bardziej nakręca .

czekoladoweoko dodano: 21 marca 2012

- Wytłumacz mi tylko jedno . Dlaczego Ci tak na Nim zależy? - Dlaczego ? Dużą rolę gra kolor oczu . Ale wydaje mi się , że nieodwzajemnione uczucie przyciąga mnie do Niego jeszcze bardziej niż to pierwsze . Podświadomość , że nigdy z Nim nie będę jeszcze bardziej nakręca .

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć