 |
|
słowa ranią,jak brudne buty depczą uczucia,by budować na gruzach czasem szkoda sił
|
|
 |
|
Kiedyś wierzyłem w miłość na zawsze
I że tym razem już będzie inaczej
Jednak serce nie sługa, ludzie zbyt słabi
Wiedziałaś co robisz, dlaczego dziś płaczesz? (..)
Seks, dragi, hajs - nie zastąpią miłości
Cały ten szajs zabija źródła namiętności
Porzuć troski, dąż do prawdziwości
|
|
 |
|
"Zabawne, nie? Mówiliśmy, że się nie kochamy. Że nie potrafimy obdarzyć nikogo wyższymi uczuciami. Że nie wierzymy w te wszystkie brednie o miłości. Oboje jesteśmy znani z tego, że nie przywiązujemy się do nikogo, a kto przywiąże się do nas zawsze zostawał cały w bliznach. I tak nam było dobrze, dopóki nie trafiliśmy na siebie. Wyobraź to sobie, takie same światy, takie same poglądy i taki sam brak uczuć. To musiało się tak skończyć. Na finiszu nie kochałam nikogo mocniej. Musieliśmy odejść, zawsze odchodziliśmy. Żadne się nie przyznało, że ma dla drugiego serce."
|
|
 |
|
Później pójdę się upić w trupa, aby
zapomnieć wszystkie te słowa, których nigdy nie zapomnę, tak jak nie mogę zapomnieć Ciebie. Wódka uderza do głowy, Ty w samo serce.
|
|
 |
|
'To wszystko bez Ciebie - chuja warte.
Niewypowiedziane słowa bolą bardzo długo. Czasem całe życie."
— Przemek Kobylański "Moje piekło to Twoja nieobecność"
|
|
 |
|
"- Ale uprzedzam Cię. - powiedział. - Przyjdzie taki czas, kiedy niczego na świecie nie będziesz tak pragnął jak tych bezcelowych pocałunków. Mogłeś mieć wszystko czego chciałeś, wiesz? Mogłeś mieć wszystko czego każdy mężczyzna pragnie. Zjebałeś to na własne życzenie.
- Czemu mnie dręczysz?! - podniosłem ton.
- Bo zgubiłeś się w szczegółach chłopcze."
— Przemysław Kobylański "Moje piekło to Twoja nieobecność"
|
|
 |
|
Nadal niezmiennie mogę być wszędzie, a wciąż jestem blisko.
|
|
 |
|
Nie powtarzaj mi, że to nieważne. Wierzę w każde słowo, jak w Ciebie. Jesteś numerem jeden dla mnie, a Ty na poważnie tego nie bierzesz. Zanim zaczniesz się wahać, zobacz gdzie jestem, daję Ci wszystko. Nadal niezmiennie mogę być wszędzie, a wciąż jestem blisko.
|
|
 |
|
Now I'm on the PHONE talkin' with you
Cause I'm drunk and I miss you
And I know we have issues
|
|
 |
|
I got a backpack, shades, and a heart that's made of gold
And the title of my life: "The Best Story Ever Told"
|
|
 |
|
Dotykam Cie łagodnie kiedy ostro traktuje Ciebie świat,
Wiesz ostatecznie ważne są twoje ruchy liczysz się tylko ty, tylko ty,
Jestem tu by Cie tulić, żeby odpędzać mroczne sny
|
|
 |
|
Mogłeś zdążyć powiedzieć mi, że chcesz wrócić albo spróbować mieć mnie na wyłączność bez nazywania tego, co jest między nami. Pobiegłeś dalej – nie wiem dokąd, po co ani z kim, ale nigdy nie znajdziesz lepszej ode mnie i zrozumiałeś to dopiero, gdy tracąc mnie, próbowałeś znaleź
|
|
|
|