|
Tak bardzo Cię nienawidzę tato. Nikt nigdy nie zniszczył mnie tak jak Ty. Mnie już nie ma, jest tylko jakaś marna imitacja mojej osoby.
Wszystkie Twoje słowa uderzają dziś z podwójną siłą. Jestem z e r e m. Ale to nie jest najgorsze, najgorszy jest ten strach, jaki koszmar przeżyje jutro.
|
|
|
To całkiem zabawne, kiedy starasz się codziennie robić krok w przód a wracając do domu nie masz się z kim tym cieszyć.
|
|
|
Nawet nie wiem jak obrać w słowa to co mnie przytłacza.Zostałam sama. Tego jeszcze nigdy nie było.Odwrócili się ode mnie wszyscy.To takie przykre nawet nie mam komu opowiedzieć mojego dnia.
Nie mam z kim cieszyć się piękną pogodą. Uderzam pięścią w ścianę, upadam na zimną posadzkę.Wybucham płaczem. Zdaje sobie sprawę ile rzeczy spieprzyłam. Serce pęka każdego dnia na nowo. Ja już nie mam przyjaciół.
Nie pamiętam kiedy ostatni raz płakałam tak jak dzisiaj, a łzy nie dają ulgi i wiem, że nic nie pomogą.
To takie zabawne, kiedy zaczyna mi coraz bardziej na czymś zależeć tym szybciej to tracę.To wszystko mnie niszczy, umieram codziennie coraz bardziej.
|
|
|
Kochałam to w jaki sposób całowałeś mnie w czoło. To jak przyciągałeś mnie do siebie do siebie i mówiłeś że kochasz tylko mnie i że jestem dla Ciebie wszystkim.Kochałam to, że wywoływałeś uśmiech na mojej twarzy. A twoje oczy? Nie można zapomnieć tego przeszywającego spojrzenia.
Pamiętam doskonale jak wstydziliśmy się siebie na pierwszym spotkaniu.Czasami mam wrażenie, że nie żyje, a czas zatrzymał się w Sierpniu.Dużo bym oddała za jeden dzień z przeszłości z Tobą w roli głównej.
Chciałabym tylko żebyś wiedział, jak ciężkie są dni bez Ciebie. Bez Twoich wiadomości, bez świadomości, że zawsze będziesz. Nie mogę uwierzyć, że ja czuję tyle a Ty nie czujesz nic.
|
|
|
Ja już dawno wszystko przegrałam. Wszystko co miałam ktoś mi odebrał.Cholera.
Czuję się pusta. Ja bez ciebie staję się nikim.Patrząc w tył wszystko wiąże się z tobą.
Jestem kompletnie wyczerpana.
|
|
|
To cholernie uczucie, gdy nikt o mnie nie pamięta.Boli mnie to wszystko. Boli mnie samotność. Mam brak chęci do wykonywania jakichkolwiek czynności życiowych, mogłabym cały czas spać. Przynajmniej jak śpię to nie myślę, nie czuję. Czasami nie mam siły nawet podnieść wzroku.
|
|
|
Czuje, że coś codziennie we mnie umiera, to chyba nadzieja, że jutro może być lepiej.
|
|
|
Smutek.Ale nie taki gdy dostane niechciany prezent na urodziny.Taki trawiący od środka,taki który dosłownie pali serce,rozrywa duszę na strzępy,zaciska gardło bez możliwości wypowiedzenia słowa, nie pozwala racjonalnie myśleć.
|
|
|
|
Zawsze wracamy, prawda? Każda droga, na końcu się nam krzyżuję. Po prostu los nie pozwoli nam odpuścić./esperer
|
|
|
|