 |
|
Myślę, że gdy pierwszy raz go ujrzałam, jakaś cząstka mnie wiedziała co może się wydarzyć. I naprawdę, nie chodzi tutaj o jego słowa, czy czyny. Chodzi o uczucie, które pojawiło się razem z nim. Szalonym wydaje się fakt, że nie mogę być pewna czy kiedykolwiek poczuję coś podobnego.
|
|
 |
|
Jak diabeł mógłby pchać mnie w ramiona kogoś, kto przypomina anioła gdy tylko się uśmiechnie.
|
|
 |
Leżał obok mnie, nachylając się nade mną. Gładził mnie delikatnie po policzku, obserwował każdy centymetr mojej twarzy. Poczułam uczucie szczęścia, następnie uświadomilam sobie, że przecież ja nie mogę być szczęsliwa. Wstałam i poszłam do kuchni, siadłam na blacie, odpalając papierosa. Natychmiast pryzszedł. 'Dzióbuś no ' - powiedział, biorąc mnie na ręce. Posadził mnie dopiero na łóżku, lekko się zaśmiał, wlazł na mnie i tak po prostu. Zaczął całować. A ja poddałam się temu doszczętnie. /kokaiina
|
|
 |
|
Widzisz tę osobę i wszystko się zmienia. Nagle to nie grawitacja Cię przyciąga tylko on, wszystko inne przestaje się liczyć. Zrobiłabyś wszystko, by być dla niego wszystkim.
|
|
 |
|
Wiesz czego boję się najbardziej? Tego, że zginę, zanim poznam osobę, dla której mogę być całym światem.
|
|
 |
|
Był tak cholernie arogancki i wredny. jarał trawę i pił niezliczone ilości alkoholu. ludzie mówili, że należy do tych 'zniszczonych i złych' - ja miałam to w dupie, dumnie trwając przy Jego boku. miał cudowne serce.
|
|
 |
|
a jeżeli przypadkiem ktoś będzie chciał nam siebie przedstawić, powiesz mu, że się znamy ?
|
|
 |
|
tak . kiedyś powiem ci wszystko . dosłownie wszystko . o tym jak to było między nami . o tym jak się czułam . jak cierpiałam . i jak cholernie cię kochałam . tak . kiedyś na pewno ci to powiem .
|
|
 |
|
podszedłeś do mnie z pytaniem jak masz to wszystko naprawić ? Ja mam wiedzieć jak masz naprawić ? a cofniesz czas ? zrobisz tak by nie poleciały te wszystkie łzy przez ciebie, by nie były widoczne siniaki tuż po uderzeniach, by nie bolały ręce gdy za nie szarpałeś, bo miałeś zły dzień, by nie bolały wspomnienia, by serce nie pękło ?
|
|
 |
|
nieważne, że widziałam parę zachodów słońca więcej . nieważne, że moje serce biło dla kogoś jeszcze - teraz do ucha ci szepczę i będę częściej, jak bardzo zależy mi byś był moim powietrzem .
|
|
 |
|
siedzieli obydwoje na ich ulubionym moście . tam się poznali, tam zaczęli być ze sobą, tam razem przychodzili każdej nocy . tamtej nocy mieli się nie spotkać, ale napisał smsa "za pół godziny, tam gdzie zawsze . czekam" . pomyślała, że chce się po prostu spotkać . gdy przyszła on już był na moście . podeszła do niego, chciała dać buziaka na przywitanie, tak jak zawsze to robiła . on się odsunął . powiedział: - musimy pogadać . bo widzisz ja cię już nie kocham . nie wiem czy w ogóle kochałem . i proszę nie odstawiaj mi tu żadnych cyrków, że beze mnie nie przeżyjesz . odszedł . po chwili usłyszał jakby coś wpadło do wody . odwrócił się, jej już nie było .
|
|
|
|