 |
|
Wkurwiasz mnie jak poniedziałkowy budzik.
|
|
|
|
kiedy jest bardzo, bardzo smutno, pomyśl co Cię martwiło 3 lata temu o tej samej porze. nie pamiętasz? no właśnie.
|
|
|
|
gdy nie ma innego wyjścia, w końcu zaczynasz dawać radę
|
|
|
|
A ja uważam, że i dziś szasta się słowem 'przyjaźń'. W ogóle szasta się słowami. Zaśmieca się nimi świat tak boleśnie, że one przestają już znaczyć cokolwiek.
|
|
|
|
Jeszcze o tym nie wiesz, ale życie nie musi być takie ciężkie. Może lubimy ból. Może tak po prostu jesteśmy ukształtowani. Ponieważ bez tego może nie czulibyśmy naprawdę, że żyjemy. Jak to szło? Po co walę się młotkiem w głowę? Bo to takie cudowne uczucie, kiedy przestaję.
|
|
|
|
Znasz to uczucie, kiedy jakaś osoba, staje się częścią Twojego życia i zaczynasz zastanawiać się, dlaczego nie znaliście się wcześniej? Wtedy potrafisz zmienić się tylko dla niej. Znasz to uczucie? Gdy ludzie spotykają się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie? Potem wszystko się plącze, nadchodzi koniec. Nie ma ich już. Więc po co w ogóle zaczynać?
|
|
|
|
To samo gówno, inny dzień.
|
|
|
|
Nie lubimy rozczarowań, więc wolimy zrezygnować ze szczęścia niż obawiać się cierpienia.
|
|
|
|
Ludzie o identycznych charakterach odpychają się jak magnesy. Dopiero gdy jedno odwróci się dupą do drugiego, zaczyna się przyciąganie.
|
|
|
|
Jak się pieprzy, to się pieprzy na całego. nigdy się nie pieprzy w życiu na pół. albo na trzy czwarte. zawsze na całość. / notofajnie
|
|
|
|
od jakiegoś czasu czuję się jak zwykła, prosta, szmaciana marionetka, którą ktoś perfidnie kieruje. nie postępuję racjonalnie, nie mam świadomości tego, co się dzieje. do każdej części ciała mam przyczepione sznurki, którymi ktoś z góry steruje, powodując mój każdy kolejny ruch. i do tego ten pieprzony scenarzysta, który zaangażował całe to chore przedstawienie
|
|
|
|
'razem tak wiele, choć obiektywnie prawie wcale'
|
|
|
|
Dodaj komentarz
