 |
|
Rozstania, powroty, czasem bez chęci powrotu
|
|
 |
|
Serce i ciało poznały blizny
|
|
 |
|
Pogadajmy o swoich byłych, kurwa mać ile to już ich było
Jedna miała fajne to, druga tamto, ale czy o to chodziło?
|
|
 |
|
Może chodźmy na stację po piwo
Albo pójdźmy gdziekolwiek, wyjedźmy
|
|
 |
|
Nie wiem już czym jest miłość, wypijmy zdrowie panowie
Za te chwile, które przeminą, za te rzeczy, które coś w nas zabiło
|
|
 |
|
Zgłupieję kurwa.
|
|
 |
|
Myślę, że byłabym najgorszym z możliwych psychiatrów, gdyż rozumiałabym każdego z moich pacjentów i przyznawałabym mu rację.
|
|
 |
|
nie martw się o moje blizny na ciele, te w
psychice są o wiele gorsze
|
|
 |
|
- Tyle czasu, a my nadal razem! - jarał się z uśmiechem. - Jezu, to takie słodkie - zgasiłam Jego entuzjazm, na co przez kolejne minuty udawał obrażonego, wkurwionego na wszystko ze mną na czele. - Co Cię opętało? - zagadnęłam. - Ty.
|
|
 |
|
ta miłość nigdy nie umrze, była za silna, za prawdziwa. Przepraszam.
|
|
 |
|
Boję się,że zabije w sobie to uczucie, że kiedyś nie będziesz już istniał w moich planach.
|
|
 |
|
Wybacz, chyba się nie dogadam dzisiaj z sercem. / i.need.you
|
|
|
|