 |
Niereformowalna, zmienna, niestabilna, W nerwach łatwopalna, chwilę potem zimna Momentalna przemiana totalna, w chwilę inna Chwilę normalna, za chwilę niekompatybilna.
|
|
 |
Gdy wszystko strzelił chuj i chcesz skakać
Lepiej spadaj w górę .
|
|
 |
i Kurwa Idź do diabła !
— Z POZDROWIENIAMI Z NIEBA
|
|
 |
umieram, ale dobrze się bawię (to jest optymistyczny wpis).
|
|
 |
bo najłatwiej jest mieć wszystko w dupie , mieć wyjebane , i nie walczyć już.
— bo po chuj.
|
|
 |
Siedząc na fotelu z gorącą kawą w dłoniach , w za dużym o co najmniej 2 rozmiary swetrze z podciągniętymi do góry nogami, z nastrojową muzyką w tle która rozbrzmiewa z głośników , rozglądam się po swym pokoju . Widzę mnóstwo zdjęć .W tym garstkę różnych twarzy. Twarzy dla mnie najważniejszych. I Właśnie teraz. NOCĄ. Uświadamiam sobie , że mam wspaniałych przyjaciół , nielicznych.Mogłabym policzyć ich na jednej dłoni.Mam mimo przeróżnych sporów i różnicy zdań , kochaną siostrę ,którą za nic w świecie nie wymieniłabym na innego małego potworka.
Mam też Ciebie . Ty jako ,ktoś kto próbuje wyciągnąć mnie z tego zajebiście usyfionego świata , Ty jako ktoś kto od dawna istnieje w moim świecie , ale od niedawna w moim życiu .
Mogę dumnie powiedzieć , że jestem szczęśliwym człowiekiem mając takie osoby.
W dupie mam formę ,która jest nam narzucona , to jest moja indywidualna walka z nią , i jestem pewna że uświadomienie sobie o jej istnieniu jest już wielką wygraną.
|
|
 |
Znowu nie kochał mnie ten obcy ktoś.
|
|
 |
Gdy wszystko strzelił chuj i chcesz skakać
Lepiej spadaj w górę .
|
|
 |
niczym w pamiętniku , po zauważeniu zmartwychwstania moblo , melduje iż z rokiem 2013 M (5 lat). , ten który był moim marzeniem , który był powodem moich depresji , na dzień dzisiejszy mnie kocha .
A ja nie jestem już dla niego .
|
|
 |
|
Ludzie odchodzą, a Ty nie możesz za nimi iść. Pamiętasz jak było z zabawkami dzieciństwa? Na początku upierałeś się, że wszystkie koniecznie muszą zostać. Potem z lekkim ukłuciem w sercu kilka oddałeś, kilka wyrzuciłeś, a resztę wpakowałeś na strych i przyznaj się, dzisiaj o nich nie myślisz, bo zastąpiłeś je nowymi, odpowiednimi do wieku. Tak samo jest z ludźmi. Czasami ciężko pozwolić im odejść, ale potem przychodzą nowi i okazuję się, że z nimi też możesz być szczęśliwy./esperer
|
|
|
|