 |
być może trudno pojąć każde z tych uczuć, zlikwidować ból przemieniając go w słowa, wyrzec się tego co czuję, ale kurwa, kocham Cię, wiesz? / endoftime.
|
|
 |
gdy byliśmy blisko siebie, coś splątywało nasze dłonie, rozkazując sercu zrobić kolejny krok, ten w przód, którego po czasie żadne z nas, nigdy miało nie żałować. / endoftime.
|
|
 |
białe szaleństwo w przekrwionych oczach.
|
|
 |
Boże, daj mi samotność, bo nienawidzę ludzi
|
|
 |
i tak ewidentnie, w kilka sekund to wszystko straciło swój dotychczasowy sens, gdzieś w tyle zgubiło ten jebany rytm, całkowicie obracając każde z uczuć, każdą obietnicę i to co wspólne, o sto osiemdziesiąt stopni. wiesz, jeszcze wczoraj nad ranem, kiedy to pierwsze promienie słońca przebijały się przez żaluzje, delikatnie rażąc w oczy, byłam pewna, że ten dzień będzie kolejnym z serii tych, gdzie Twoją obecnością w moim życiu, cieszę się bez przerwy, kiedy jeden Twój esemes zmienia realia dnia, że ten dzień nie będzie tym ostatnim, że nie będzie tym, który zakończy wszystko to, w co wierzyłam naprawdę. / endoftime.
|
|
 |
każdy związek to kontrakt...czasem dostaję się tylko miłość jako premię. / plotkara♥
|
|
 |
dzisiaj? nie widzę już sensu, łzy spływają po policzku, zakrywam dłońmi twarz, nie chcę, żeby widzieli jak płaczę. czuję ból, przez przełyk przeciska się kolejny milion słów, które być może już nigdy nie ujrzą światła dziennego, być może już nigdy nie powiem Ci, jak tęsknię, jak bardzo Cię potrzebuję i dziękuję Ci, że wciąż przy mnie jesteś, nie usłyszę już Twojego marudzenia, może już nigdy nie zadbasz o uśmiech na mojej twarzy, o to małe szczęście wypisane na ustach. / endoftime.
|
|
 |
Chcę stąd uciec. Gdzieś daleko. Teraz.
|
|
 |
To życie nauczyło mnie przeklinać.
|
|
 |
Chyba za dużo sobie wyobrażałam...
Chyba znów się rozczarowałam...
|
|
 |
Moje własne myśli mnie niszczą.
|
|
 |
Ja nie chcę już tęsknić za tym, czego nie mam
— Hi Fi Banda
|
|
|
|