 |
chcesz to zajrzyj głęboko na dno mego serca , zobaczysz tamtych ludzi i te miejsca. | Sobota.
|
|
 |
zawiodłem, wiem to przykre. rzucę krótkie przepraszam i z Twojego życia zniknę. | Peja.
|
|
 |
i trochę mniej jem, trochę mniej śpię, trochę mniej żyje. jestem sama ze sobą. bez zbędnej widowni przeżywam kolejny dzień pełen spokoju. jestem tylko ja i moje cztery ściany, które po brzegi wypełniane są ciszą mieszającą się z cichym szlochem. sufit, na którym pędzlem wyobraźni maluje różne obrazy... coraz częściej łapie się na nierównym biciu serca, na ucieczkach myśli. czasami tracę kontakt z rzeczywistością szukając odpowiedzi na to co się ze mną dzieje. jestem wrakiem. boję się. coraz częściej budzę się z krzykiem, dłonie drżą a usta cicho błagają o spokój. boję się samej siebie. zmieniłam się. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Niby prosto z serca a jakoś braknie słów. Niby masa uczyć przepełnia wnętrze a trudność wypowiedzenia kolejnej myśli zabija. Uczucia wylewają się przez brązowe tęczówki a wspomnienia zaciskają gardło. Wilgotne policzki i nierówny puls burzący spokój zaszczepiają kolejne negatywy. Błądzę gdzieś pomiędzy szczęściem a ogromną masą sentymentalnych chwil. Gdzieś pomiędzy wschodem a zachodem zgubiłam receptę na wieczne szczęście. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Mam wrażenie , że kochaliśmy się tylko po to , by dziś na ulicy mijać się bez słowa
|
|
 |
Zastanawiam się dlaczego ja i Ty nie daliśmy rady być razem, przecież dziś nie jest lepiej, nie jest dobrze, może trzeba to przeczekać, ale nie wiem już czy to jest mądre. [Pezet ]
|
|
 |
może nie umiem być już ani trochę lepszy, lecz
jeśli to nie jest miłość to chyba Bóg jest ślepy. | Pezet.
|
|
 |
chciałbym umieć jej pokazać tą miłość,
którą czuję nawet teraz mocniej niż na początku. | Pezet.
|
|
 |
może mogłoby być trochę inaczej,
może mogłoby być trochę jak dawniej,
może moglibyśmy być dla siebie wsparciem,
i mogłoby być dobrze i mogłoby być fajnie. | Pezet.
|
|
 |
minęły dni, minęło sporo.
moje życie, moje wybory.
tak bardzo chciałem być z Tobą
i zawsze być już czuły i dobry.
to takie złe gdzie idę i po co,
to jaki jestem jest takie niemądre.
i czuję się kurwa całkiem żałosny,
gdy myślę o Tobie nocą i błądzę. | Pezet.
|
|
 |
z każdym dniem wiem, że coraz więcej nas łączy,
lecz każdy spełniony sen kiedyś musi się skończyć. | Pezet.
|
|
 |
chcesz czy nie chcesz częścią mego życia jesteś,
czego chcesz jeszcze, nic nie trwa wiecznie. | Pezet.
|
|
|
|