głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ajkaa

Nasze wspólne zdjęcia rozdarłam na tysiące kawałeczków  bo nie mogłam znieść  że taka szmata  jak Ty widnieje u mnie na ścianie w pokoju. Niepotrzebnie zawsze stawałam w Twojej obronie i walczyłam o to  żeby było Tobie lepiej. To jest zapłata  za byciem dobrym człowiekiem? Dobry kopniak w dupsko  przynajmniej przejrzałam na oczy i nigdy więcej nie będę broniła kogoś  kto nawet nie zna podstawowej definicji przyjaźni. Niech się teraz stanie  co chce  za te moje słowa  ale życzę Ci  żeby odebrali Ci kogoś  kogo tak kochałaś  jak ja jego. Może wtedy minie mi złość i żal  choć wątpię.

estate dodano: 5 kwietnia 2016

Nasze wspólne zdjęcia rozdarłam na tysiące kawałeczków, bo nie mogłam znieść, że taka szmata, jak Ty widnieje u mnie na ścianie w pokoju. Niepotrzebnie zawsze stawałam w Twojej obronie i walczyłam o to, żeby było Tobie lepiej. To jest zapłata, za byciem dobrym człowiekiem? Dobry kopniak w dupsko, przynajmniej przejrzałam na oczy i nigdy więcej nie będę broniła kogoś, kto nawet nie zna podstawowej definicji przyjaźni. Niech się teraz stanie, co chce, za te moje słowa, ale życzę Ci, żeby odebrali Ci kogoś, kogo tak kochałaś, jak ja jego. Może wtedy minie mi złość i żal, choć wątpię.

Dla większości najgorzej bywa wieczorami  a mi wręcz przeciwnie.. Ranek jest najgorszą porą dnia. Tak  jak zawsze uwielbiałam się ładnie wymalować  wybierać strój  nie spiesząc się do szkoły. Codziennie wstawałam z satysfakcją  że robię to  by komuś się cały czas podobać  nie tylko sobie. Teraz mam ochotę przespać wszystkie porannki  budzić się o 15  wyjść ze znajomymi  wrócić nad ranem i znówu spać. Nie mogę przyjąć do wiadomości  że mnie też musiało takie coś spotkać  że jak kurwa też muszę to przeżywać. Jak ja kurwa nienawidzę tego życia i pieprzonego świata.

estate dodano: 5 kwietnia 2016

Dla większości najgorzej bywa wieczorami, a mi wręcz przeciwnie.. Ranek jest najgorszą porą dnia. Tak, jak zawsze uwielbiałam się ładnie wymalować, wybierać strój, nie spiesząc się do szkoły. Codziennie wstawałam z satysfakcją, że robię to, by komuś się cały czas podobać, nie tylko sobie. Teraz mam ochotę przespać wszystkie porannki, budzić się o 15, wyjść ze znajomymi, wrócić nad ranem i znówu spać. Nie mogę przyjąć do wiadomości, że mnie też musiało takie coś spotkać, że jak kurwa też muszę to przeżywać. Jak ja kurwa nienawidzę tego życia i pieprzonego świata.

Jestem zdania  że czas leczy rany  ale bardziej przełomy życiowe. Skupiasz się na tym  co dla Ciebie dobre. Przychodzi w najmniej niespodziewanym momencie. Jednakże  należy go doceniać i nie niszczyć każdego dnia. teksty estate dodał komentarz: Jestem zdania, że czas leczy rany, ale bardziej przełomy życiowe. Skupiasz się na tym, co dla Ciebie dobre. Przychodzi w najmniej niespodziewanym momencie. Jednakże, należy go doceniać i nie niszczyć każdego dnia. do wpisu 5 kwietnia 2016
Wiosna daje swe znaki w moim mieście. Wszystko dookoła kwitnie  ludzie odżyli po zimowym mrozie  tylko ja mam wrażenie  że jestem wyjątkiem. Zamiast depresyjnej jesieni  przeżywam depresyjną wiosnę. Męczy mnie moje otoczenie jak nigdy. Nie mam ochoty wyjść  wiecznie mi zimno i czuję  jak cały ból spływa ze mnie powoli. Nie mogę spać  a gdy już śpię to krótko  maksymalnie 5 godzin. Nie wiedziałam  że tak mnie to zaboli  że nie będę potrafiła z nikim zamienić parę słów  a w mojej głowie pojawia się tylko jedna myśl  jak ja kurwa ich nienawidzę.

estate dodano: 5 kwietnia 2016

Wiosna daje swe znaki w moim mieście. Wszystko dookoła kwitnie, ludzie odżyli po zimowym mrozie, tylko ja mam wrażenie, że jestem wyjątkiem. Zamiast depresyjnej jesieni, przeżywam depresyjną wiosnę. Męczy mnie moje otoczenie jak nigdy. Nie mam ochoty wyjść, wiecznie mi zimno i czuję, jak cały ból spływa ze mnie powoli. Nie mogę spać, a gdy już śpię to krótko, maksymalnie 5 godzin. Nie wiedziałam, że tak mnie to zaboli, że nie będę potrafiła z nikim zamienić parę słów, a w mojej głowie pojawia się tylko jedna myśl "jak ja kurwa ich nienawidzę."

Jest jakaś granica? Tych wszystkich prób  tych możliwości. Czy jest gdzieś koniec? Tych niecelnych strzałów  tych nieudanych zagrań. Powiedz mi  czy nadchodzi w życiu taki moment  w którym poznajesz kogoś i wiesz  wiesz  że to ten człowiek  ten  na którego tyle czekałaś i o którym tyle rozmyślałaś? Powiedz mi  czy ta życiowa pułapka ma swój kres? Czy te wszystkie próby się kiedyś skończą i wreszcie dane będzie poznać sens swojego życia w ludzkiej postaci? To się chyba wie  prawda? Trzymasz kogoś za rękę i wiesz. Jest tak? Czy może to się nigdy nie zdarza? Może błądzimy do końca swojego życia w poszukiwaniu czegoś  co nie istnieje?   yezoo

yezoo dodano: 4 kwietnia 2016

Jest jakaś granica? Tych wszystkich prób, tych możliwości. Czy jest gdzieś koniec? Tych niecelnych strzałów, tych nieudanych zagrań. Powiedz mi, czy nadchodzi w życiu taki moment, w którym poznajesz kogoś i wiesz, wiesz, że to ten człowiek, ten, na którego tyle czekałaś i o którym tyle rozmyślałaś? Powiedz mi, czy ta życiowa pułapka ma swój kres? Czy te wszystkie próby się kiedyś skończą i wreszcie dane będzie poznać sens swojego życia w ludzkiej postaci? To się chyba wie, prawda? Trzymasz kogoś za rękę i wiesz. Jest tak? Czy może to się nigdy nie zdarza? Może błądzimy do końca swojego życia w poszukiwaniu czegoś, co nie istnieje? [ yezoo ]

Obudziłam się rano z tym samym uczuciem  gdy kładłam się spać  z pieprzonym żalem.

estate dodano: 3 kwietnia 2016

Obudziłam się rano z tym samym uczuciem, gdy kładłam się spać, z pieprzonym żalem.

Nigdy nie spodziewałabym się  że mnie kiedykolwiek taka sytuacja będzie dotyczyła. Wciąż się zastanawiam  czy zdrada ukochanego możeby być gorsza od zdrady przyjaciela  albo też połączenie dwóch opcji na raz. Oni zawinili  a zrobili ze mnie najgorszą osobę na tej kuli ziemskiej. Tak ciężko się kurwa przyznać do błędu? Tak ciężko powiedzieć  że coś nie ma sensu? Zatem...dlaczego tyle cyrków wokół mojej osoby? Czas tak przyspieszył  że nie zauważyłam końca czegoś  co stało się na samym końcu dla mnie ważne. Czuję się  jak pięć bądź sześć lat wstecz. Nawina  zagubiona  gimnazjalistka. Przez to wszystko znowu zaczynam nienawidzieć ludzi  nie mam ochoty wstać z łóżka i żyć  jak wcześniej.

estate dodano: 3 kwietnia 2016

Nigdy nie spodziewałabym się, że mnie kiedykolwiek taka sytuacja będzie dotyczyła. Wciąż się zastanawiam, czy zdrada ukochanego możeby być gorsza od zdrady przyjaciela, albo też połączenie dwóch opcji na raz. Oni zawinili, a zrobili ze mnie najgorszą osobę na tej kuli ziemskiej. Tak ciężko się kurwa przyznać do błędu? Tak ciężko powiedzieć, że coś nie ma sensu? Zatem...dlaczego tyle cyrków wokół mojej osoby? Czas tak przyspieszył, że nie zauważyłam końca czegoś, co stało się na samym końcu dla mnie ważne. Czuję się, jak pięć bądź sześć lat wstecz. Nawina, zagubiona, gimnazjalistka. Przez to wszystko znowu zaczynam nienawidzieć ludzi, nie mam ochoty wstać z łóżka i żyć, jak wcześniej.

Masz w sobie taką niepewność. Do wszystkiego  do każdego. Za każdym razem  w każdej sytuacji. Wiele przez to tracisz  wiesz? Nie podejmujesz odpowiednich decyzji  nie robisz tego  czego pragniesz. Unieszczęśliwiasz się. Robisz tak wiele rzeczy na przekór sobie  a później pytasz  jak to się mogło stać? . A może by tak odpuścić i dać ponieść się chwili  pozwolić sobie na coś więcej  na coś innego  może nie zawsze przyzwoitego  może niekoniecznie dobrego i ludzkiego  ale w końcu coś naszego. Może warto spróbować  chociaż na chwilę  ten jeden raz  z tym konkretnym człowiekiem.   yezoo

yezoo dodano: 3 kwietnia 2016

Masz w sobie taką niepewność. Do wszystkiego, do każdego. Za każdym razem, w każdej sytuacji. Wiele przez to tracisz, wiesz? Nie podejmujesz odpowiednich decyzji, nie robisz tego, czego pragniesz. Unieszczęśliwiasz się. Robisz tak wiele rzeczy na przekór sobie, a później pytasz "jak to się mogło stać?". A może by tak odpuścić i dać ponieść się chwili, pozwolić sobie na coś więcej, na coś innego, może nie zawsze przyzwoitego, może niekoniecznie dobrego i ludzkiego, ale w końcu coś naszego. Może warto spróbować, chociaż na chwilę, ten jeden raz, z tym konkretnym człowiekiem. [ yezoo ]

Czasem nie potrzeba wielu lat aby mieć pewność  że właśnie ta osoba jest kimś z kim chce się spędzić całe życie. Czasem wystarczy tylko trochę  tylko kilka trudnych chwil  które stawiają te dwie osoby na skraju przepaści i sprawiają  że oni trwają nadal  że nikt nie spada w dół  ale ukochani ciągną się ku górze. Prawdziwa miłość jest w stanie przetrwać wszystko i nawet kiedy niebo spada nam na głowę to ona się nie poddaje. I my też się nie poddajmy  dajmy z siebie jeszcze trochę  bo ja nie wiem jak mogłabym bez Ciebie żyć.    napisana

napisana dodano: 31 marca 2016

Czasem nie potrzeba wielu lat aby mieć pewność, że właśnie ta osoba jest kimś z kim chce się spędzić całe życie. Czasem wystarczy tylko trochę, tylko kilka trudnych chwil, które stawiają te dwie osoby na skraju przepaści i sprawiają, że oni trwają nadal, że nikt nie spada w dół, ale ukochani ciągną się ku górze. Prawdziwa miłość jest w stanie przetrwać wszystko i nawet kiedy niebo spada nam na głowę to ona się nie poddaje. I my też się nie poddajmy, dajmy z siebie jeszcze trochę, bo ja nie wiem jak mogłabym bez Ciebie żyć. / napisana

O ile przyjemniej jest gubić się z Tobą  niż odnajdywać z innym

ameetu dodano: 26 marca 2016

O ile przyjemniej jest gubić się z Tobą, niż odnajdywać z innym

Otworzyłam przed Tobą moje serce. Potrafiłam przyjść do Ciebie o każdej porze dnia i nocy. Zgadzałam się na każdą  nawet absurdalną propozycję z Twoich ust. Bolało. Płakałam całymi nocami  a następnego dnia wyglądałam jak zombie. Pozwalałam Ci na rozstania i powroty. Zmieniłeś się. Uwierzyłam  że będzie dobrze. Dawałeś z siebie wszystko  jak na początku. Twój dotyk był tak samo ciepły  a słowa łaskotały moją duszę. Myślałam  że wyrosłeś z bycia skurwielem. Och  jak bardzo się myliłam. Dlaczego jestem taka głupia? To pewnie był kolejny  misterny plan. Bawisz się mną. Znowu nie ma Cię  gdy powinieneś być obok. Podobno 'załatwiasz sprawy'. Pewnie wolałabym nie wiedzieć jakie. Jestem na ostatnim miejscu. Dobrze ustawiłeś sobie priorytety. Pomagałam Ci  gdy miałeś problemy  a teraz gdzie jesteś? Zapomniałeś  jak się ułożyło. Mogłam się spodziewać.

zakochana888 dodano: 25 marca 2016

Otworzyłam przed Tobą moje serce. Potrafiłam przyjść do Ciebie o każdej porze dnia i nocy. Zgadzałam się na każdą, nawet absurdalną propozycję z Twoich ust. Bolało. Płakałam całymi nocami, a następnego dnia wyglądałam jak zombie. Pozwalałam Ci na rozstania i powroty. Zmieniłeś się. Uwierzyłam, że będzie dobrze. Dawałeś z siebie wszystko, jak na początku. Twój dotyk był tak samo ciepły, a słowa łaskotały moją duszę. Myślałam, że wyrosłeś z bycia skurwielem. Och, jak bardzo się myliłam. Dlaczego jestem taka głupia? To pewnie był kolejny, misterny plan. Bawisz się mną. Znowu nie ma Cię, gdy powinieneś być obok. Podobno 'załatwiasz sprawy'. Pewnie wolałabym nie wiedzieć jakie. Jestem na ostatnim miejscu. Dobrze ustawiłeś sobie priorytety. Pomagałam Ci, gdy miałeś problemy, a teraz gdzie jesteś? Zapomniałeś, jak się ułożyło. Mogłam się spodziewać.

Muszę powiedzieć  że mimo że złamał mi serce  byłam i nadal jestem zadowolona  że tam był.

zakochana888 dodano: 25 marca 2016

Muszę powiedzieć, że mimo że złamał mi serce, byłam i nadal jestem zadowolona, że tam był.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć