 |
Dbaj o wartość słów, kiedy z ust wypływa zdanie, które znów może zmienić każdy Twój ruch.
|
|
 |
Powiedz, że mnie kochasz. Potem mogę zniknąć. [ disable ]
|
|
 |
WSZYSTKIEGO NAJLEPSIEJSZEGO PANOWIE ♥.
|
|
 |
Stoczyłam się. Mocno stąpam nogami po samym dnie czując jak jego rozpacz wbija mi się w stopy. Każdy kamień, szkło, zardzewiały metal, ostry kawałek drewna raniący moje kolana po upadku przypominają mi dlaczego tu jestem. Zdarte łokcie, płynące czerwone po nadgarstkach potoki i czarne smugi na policzkach. Przepite oczy, w których popękały krwinki. Boję się... Panujący tu chłód i ciemność powodują, że zatracam się w tym wszystkim coraz bardziej nie mogąc znaleźć odwrotu. Serce bije nierównym rytmem powodując mocne kłucie. Zgubił mnie kolejny łyk... kolejna noc z zapitą mordą. Zniszczyłam wszystko co było ważne. Chciałam zapomnieć, uciec.. chciałam przestać być jedną, wielką niewiadomą. Stałam się nikim a pierdolona duma nie pozwala mi sobie pomóc. Wyniszczam się kawałek po kawałku czując jak stopniowo brakuje we mnie życia. Upadnę jeszcze niżej bo nie mam ochoty na litościwe spojrzenia i współczucie miotające wszystkimi na cztery strony świata. Zapomną.. zostanę tu. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Zabierz mnie na księżyc, pozwól śpiewać pośród gwiazd, pozwól zobaczyć, jak wygląda wiosna. Innymi słowy potrzymaj za rękę, pocałuj, kochaj mnie.
|
|
 |
Przyjdź i chwyć moją rękę. Chciałabym po prostu poczuć prawdziwą miłość. Nie potrafię z tego zrezygnować.
|
|
 |
Coraz bardziej jestem pewna, że los dobrze mnie poprowadził.
|
|
 |
Nie możemy żyć ze sobą, nie umiemy żyć bez siebie.
|
|
 |
Zabierz nas stąd, nim opuści mnie nadzieja.
|
|
 |
Rzeczywistość i marzenie muszą wciąż się o nas bić.
|
|
 |
Znowu Ty, z tej ponurej wieży szarych dni, kradniesz moje serce.
|
|
 |
Czasami najprawdziwsze miłości to te, które nigdy się tak naprawdę nie wydarzyły. Nigdy nie mieliście szans czerpać w pełni, bo świat stawał Wam na drodze.
|
|
|
|