piątek wieczór, ja znów się nudzę, lecz postanowiłam że nie spędze tego wieczoru przed kompem tylko przejdę się gdzieś.
włożyłam w uszy słuchawki, pusciłam muze na fulla i ruszyłam.. szłam, szłam, zupełnie zamyślona..
pare razy wchodziłam na kogoś przypadkiem, pamiętam tylko "ej młoda uważaj jak chodzisz",
byłam tak pochłonięta myśleniem, wspominaniem że nie wiedziałam gdzie idę.
w końcu doszłam, do parku.. siadłam na ławce na której zawsze siedzieliśmy razem,
po czym zauważyłam stary napis który wyryliśmy kluczami na ławce, nasze imiona w sercu..
ale pod spodem było coś jeszcze, kolejny napis ...
"Ty mnie kochałaś.. a ja zbyt późno to doceniłem.."
|