głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika aivel

Wstajesz do pracy całując ją w policzek  Nie chcesz jej budzić sam zadbasz o jej życie.

nigdyniezrozumiesz dodano: 4 czerwca 2013

Wstajesz do pracy całując ją w policzek Nie chcesz jej budzić sam zadbasz o jej życie.

Ten zwykły dzień najzwyklejszy dzień z życia  kiedy budzisz się obok niej i chcesz oddychać  czujesz jak zawsze miłość swego życia  mówisz cokolwiek się zdarzy i tak kocham świat.

nigdyniezrozumiesz dodano: 4 czerwca 2013

Ten zwykły dzień najzwyklejszy dzień z życia kiedy budzisz się obok niej i chcesz oddychać czujesz jak zawsze miłość swego życia mówisz cokolwiek się zdarzy i tak kocham świat.

i nie żałuję tych  które wsiąkły w zimną pościel   i cię nie poznam  chociaż się znamy za dobrze   im lepiej dla mnie  tym gorzej dla nas   raz mówił prawdę  a ty kłamałaś  jak zawsze..

nigdyniezrozumiesz dodano: 4 czerwca 2013

i nie żałuję tych, które wsiąkły w zimną pościel, i cię nie poznam, chociaż się znamy za dobrze, im lepiej dla mnie, tym gorzej dla nas, raz mówił prawdę, a ty kłamałaś, jak zawsze..

byłem zgorzkniały i bezsilny  chciałem być z tobą na chwilę  i poznać magię chwil  a dałaś mi wzrok przez wizjer i zamknięte drzwi.

nigdyniezrozumiesz dodano: 4 czerwca 2013

byłem zgorzkniały i bezsilny, chciałem być z tobą na chwilę i poznać magię chwil, a dałaś mi wzrok przez wizjer i zamknięte drzwi.

Jutro ostatni raz powiem to tobie  ostatni raz   potem nigdy nie rzucę ci prawdą w twarz.  Krople zimnego deszczu studzą ambicje  co jakiś czas   wirtualne prawdy kreują fikcyjny świat   nas bruk chłodzi myśli złe  bliskie i odległe   noc mami czarem za którym nagle bezwiednie biegnę do ciebie.

nigdyniezrozumiesz dodano: 4 czerwca 2013

Jutro ostatni raz powiem to tobie, ostatni raz, potem nigdy nie rzucę ci prawdą w twarz. Krople zimnego deszczu studzą ambicje, co jakiś czas, wirtualne prawdy kreują fikcyjny świat, nas bruk chłodzi myśli złe, bliskie i odległe, noc mami czarem za którym nagle bezwiednie biegnę do ciebie.

Wiele tygodni temu zgasł blask w moich oczach   widziałem go tylko w źrenicach dziwek po prochach.

nigdyniezrozumiesz dodano: 4 czerwca 2013

Wiele tygodni temu zgasł blask w moich oczach, widziałem go tylko w źrenicach dziwek po prochach.

w końcu wyszliśmy na wolność  wyszliśmy na prostą   ale idzie mi to wolno  razem raźniej  gdybyśmy byli obok   ale zjebał właśnie razem nam się światopogląd.

nigdyniezrozumiesz dodano: 4 czerwca 2013

w końcu wyszliśmy na wolność, wyszliśmy na prostą, ale idzie mi to wolno, razem raźniej, gdybyśmy byli obok, ale zjebał właśnie razem nam się światopogląd.

Nie mogę zwlekać z tym  to jeszcze nie moment   nie koniec  póki monotonia mnie nie wchłonie  dopóki blask oświetla dłonie tułam się po stronach świata   dopóki jeszcze mam do czego wracać.

nigdyniezrozumiesz dodano: 4 czerwca 2013

Nie mogę zwlekać z tym, to jeszcze nie moment, nie koniec, póki monotonia mnie nie wchłonie dopóki blask oświetla dłonie tułam się po stronach świata, dopóki jeszcze mam do czego wracać.

może wcale jej nie znałem  chociaż znali ją chłopcy  z tych tanich domówek  gdzie się piło tanią wódę  potem brało się za szmaty  albo swoje  albo cudze.

nigdyniezrozumiesz dodano: 4 czerwca 2013

może wcale jej nie znałem, chociaż znali ją chłopcy z tych tanich domówek, gdzie się piło tanią wódę potem brało się za szmaty, albo swoje, albo cudze.

Ma mówić mi gdzie mam iść? A niby dlaczego?  Bo nie chcę jak owca  prawie na rozkaz.  Jeśli coś ma zabierać  to niech zabiera noc nam.

nigdyniezrozumiesz dodano: 4 czerwca 2013

Ma mówić mi gdzie mam iść? A niby dlaczego? Bo nie chcę jak owca, prawie na rozkaz. Jeśli coś ma zabierać, to niech zabiera noc nam.

uwielbiam Go za to  że jest w stanie zafundować mi tak melanżowy weekend  że w niedziele suszarkę znajduję w lodówce. uwielbiam Go za to  że w środku nocy gotowy jest na to by na pieszo pójsć do apteki i kupić coś na ból  gdy tylko źle się czuję. uwielbiam Go za to  że czeka na mnie po pare godzin  przyglądając się jak tańczę  i nie dając poznać po sobie  że umiera z nudów. uwielbiam Go za to  że rzuca we mnie jedzeniem i ma przy tym tak ogromną frajdę  jak dzieciak. uwielbiam Go za to  że jest w stanie zabrać mnie na koniec miasta tylko po to by pokazać mi jakąś pierdółkę namalowaną na murze  która mu się spodobała. uwielbiam Go za to  że jest  i  że sprawia  że każdy dzień tutaj staje się coraz bardziej piękniejszy  a życie nabiera sensu.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 3 czerwca 2013

uwielbiam Go za to, że jest w stanie zafundować mi tak melanżowy weekend, że w niedziele suszarkę znajduję w lodówce. uwielbiam Go za to, że w środku nocy gotowy jest na to by na pieszo pójsć do apteki i kupić coś na ból, gdy tylko źle się czuję. uwielbiam Go za to, że czeka na mnie po pare godzin, przyglądając się jak tańczę, i nie dając poznać po sobie, że umiera z nudów. uwielbiam Go za to, że rzuca we mnie jedzeniem i ma przy tym tak ogromną frajdę, jak dzieciak. uwielbiam Go za to, że jest w stanie zabrać mnie na koniec miasta tylko po to by pokazać mi jakąś pierdółkę namalowaną na murze, która mu się spodobała. uwielbiam Go za to, że jest, i, że sprawia, że każdy dzień tutaj staje się coraz bardziej piękniejszy, a życie nabiera sensu. || kissmyshoes

 nie widziałem Cię dokładnie siedemnaście godzin i czterdzieści trzy minuty    powiedział  słodko marszcząc brwi.  pracowałam a później musiałam odpocząć przecież    odpowiedziałam uśmiechając się.  chyba zacznę Ci płacić za to żebyś nie chodziła do pracy  tylko siedziała w miejscu. ja będę się mógł na Ciebie patrzeć  a Ty nigdy nie będziesz zmęczona   zaśmiał się.  głupiutki jesteś  odpowiedziałam patrząc mu w oczy.  zakochany  odpowiedział  przytulając mnie  i podając mi kubek mojej ulubionej kawy  którą kupuje mi każdego dnia na poprawę humoru.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 3 czerwca 2013

"nie widziałem Cię dokładnie siedemnaście godzin i czterdzieści trzy minuty" - powiedział, słodko marszcząc brwi. "pracowałam,a później musiałam odpocząć przecież" - odpowiedziałam,uśmiechając się. "chyba zacznę Ci płacić za to żebyś nie chodziła do pracy, tylko siedziała w miejscu. ja będę się mógł na Ciebie patrzeć, a Ty nigdy nie będziesz zmęczona"- zaśmiał się. "głupiutki jesteś"-odpowiedziałam,patrząc mu w oczy. "zakochany"-odpowiedział, przytulając mnie, i podając mi kubek mojej ulubionej kawy, którą kupuje mi każdego dnia na poprawę humoru. || kissmyshoes

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć