 |
są ludzie, którym pozwolimy wracać zawsze. choćby nie wiadomo jak Nas zawiedli, i jak bardzo pozwolili Nam cierpieć. i mimo, że wywoływali najokropniejszy ból, gdy odchodzili - to wywołują najcudowniejszy uśmiech, gdy wracają.
|
|
 |
musisz iść. wbrew przeciwnościom tego świata. idź nawet jak nie masz już do kogo wracać.
|
|
 |
|
Urocze kurwa w chuj.
|
|
 |
|
Nie mów mi, że już nic nie czujesz, bo gdybym ściągnęła koszulkę i pozwoliła Ci odpiąć stanik, byłbyś kurwa w siódmym niebie.
|
|
 |
Ciężkie dni szczerze mówię Ci, Ja tak jak ty wtedy śmieję się przez łzy. I tak jak ty jestem bezsilny winny, Naszego bólu nie zabierze na siebie nikt inny.
|
|
 |
Przytaczam sens mej nieobecności, z konieczności odcięcia od rzeczywistości
|
|
 |
Mam siebie i to jest mój wróg najwierniejszy,
|
|
 |
|
On kochał piwo, ona raczej wódkę. Przejmował się chwilą, ona raczej jutrem.
|
|
 |
Słowa nie oddają tego, ile waży strata.
|
|
 |
|
Pogubili się w tej ciszy. On milczał z innego powodu niż Ona.
|
|
 |
|
Wieczór. Ja. Znajomi. Bloki. Fajki. Alkohol. Rap w głośnikach. To jest zajebiste a nie siedzenie w domu i użalanie się nad sobą, kurwa.
|
|
 |
|
Włączam piosenkę, która najbardziej kojarzy mi się z Tobą, po 30 sekundach wyłączam, nie mogę tego słuchać.
|
|
|
|