 |
Zrozumiałem swoje błędy. Uścisnąłem rękę diabłu, przybiłem piątkę Bogu. Pamiętam czasy kiedy modliłem się o śmierć a dostałem życie. Najlepszy czas mojego życia. To się skończyło ale ja nadal chce żyć. Regularnie ćwiczę i biegam. Moje ciało nigdy nie było w lepszej formie. Mimo tego nadal nie potrafię żyć. To jakby zostać sparaliżowanym. Odebrano mi serce ale nie umarłem.
|
|
 |
Zawsze wracałam do domu, nawet spod autobusu, który mnie przejechał.
|
|
 |
Czasami czuje się bardzo skomplikowana dla samej siebie
|
|
 |
Tysiące emocji, a jedna inna od drugiej. Tysiące myśli, jedna sprzeczna z drugą. Jak to wytrzymać? I ten lęk przed życiem.
|
|
 |
są sprawy których nie zapijesz wódką,
nauczyłem się żegnać, łatwiej mówi się trudno,
|
|
 |
Konsekwentnie doprowadziła do końca wiele spraw w swoim życiu, tyle że nie były to sprawy istotne. Zdarzało się, że nie chciała pogodzić się z kimś, z kim pokłóciła się o drobiazg albo przestawała dzwonić do mężczyzny, w którym była zakochana, bo dochodziła do wniosku, że związek z nim nie ma sensu. Była bezkompromisowa w tym, co najprostsze – chciała udowodnić sobie, że jest silna i obojętna, choć tak naprawdę była słaba
|
|
 |
Nie czuje się ani szczęśliwa, ani nieszczęśliwa i tego nie może dłużej znieść.
|
|
 |
Ogarnij się kretynko, jak się rozkleisz to nikt Cię nie poskleja, bo jesteś sama. Weź się kurwa w garść.
|
|
 |
Kolejny wieczór, kolejne łzy, ciągle ten sam ból. Nie wiem jak żyć. Moje serce rozpadło się na miliony małych kawałeczków i już nie widzę sensu w każdym kolejnym dniu. Chciałabym znów się śmiać, cieszyć życiem, i płakać, lecz ze szczęścia, a nie tak jak teraz - z bólu i bezsilności.
|
|
 |
A może po prostu ty najbardziej lubisz wypowiadać ładne zdania i smutno przy tym wyglądać, więc podporządkowujesz temu wszystko w swoim życiu?
|
|
 |
Gdy umrę, przestanę nareszcie umierać,
przestanę się ruszać, przestanę się bać
|
|
 |
tak bardzo chciałbym widzieć cię więcej, trzymać za rękę i kopać powietrze. opowiedzieć ci jak bardzo zwariowałem.
|
|
|
|