 |
Ponieważ ten, kto nie zna siebie, musi mieć kogoś. Jakkolwiek by mu z nim nie było
|
|
 |
|
To wewnętrznie zabija, nie pozwala normalnie funkcjonować, żyć. Pojawiają się w Tobie bariery nie do pokonania, zatrzymujesz się i już nigdy nie ruszasz dalej. Robisz krok do przodu, myślisz, że w końcu się udało, że teraz będzie lepiej, inaczej, a chwilę później uświadamiasz sobie, że cofnęłaś się o dwa kroki do tyłu. Z dnia na dzień jest coraz gorzej. Żyjesz tylko złudzeniami, tym, co mogłoby być, a czego nie ma. Karmisz się nadzieją, chwytasz się jej jak koła ratunkowego podczas tonącego statku. I tak mijają godziny, dni, miesiące, a nawet lata. Po jakimś czasie nie poznajesz siebie. Nie wiesz kim jesteś. Czujesz tylko ból i narastający strach przed nadchodzącym jutrem, bo kiedy tylko otworzysz oczy, wszystko zacznie się od początku. Ten sam schemat, ta sama pustka, cztery ściany i Ty. Samotna i nienawidząca siebie, nienawidząca świata, ludzi, życia. Każdego dnia umierająca na nowo. Każdego dnia poszukująca sensu, zrozumienia. Każdego dnia pokonana przez naiwność. [ yezoo ]
|
|
 |
Wiesz, wiesz, wiesz
Wszystko za nami, mówią przyszłość za nami,
Na powrót za daleko, a za blisko na zmiany
Wszystko za nami, mówią przyszłość za nami,
Bo i tak na końcu zostajemy sami...
|
|
 |
Odeszłaś, więc nigdy nie wracaj, bo jeśli spróbujesz zobaczysz zachowanie wariata. Szaleńca bez serca, człowieka bez uczuć. Jak kamień w wodzie, twardy i zimny odrzucę pomoc, odepchnę Twe dłonie. Była taka historia, której opowiedzieć nie można, zakończona śmiercią kochanków - obojga. Mawiano, że na świecie tak narodziła się wojna. Krwawa i długa, mordercza bez końca, Zginęło ich wielu, pochowani w mogile, wciąż słyszę ich krzyki płaczliwe. To koniec ma pani, odszedłem na dobre, ciemniejsza ma dusza, bardziej niż kiedykolwiek.
|
|
 |
-Zapomnij! Nie pójdę z Tobą do łóżka na pierwszej randce! - powiedziała z uśmiechem. To było jej pierwsze i ostatnie kłamstwo.
|
|
 |
Każdy z nas popełnia wiele błędów, ale strata ludzi, którzy są dla Ciebie ważni to nie błąd a koniec świata.
|
|
 |
|
Życie wypadło mi z rąk, momentami myślę, żeby odejść stąd.
|
|
 |
http://trzymajxfason.tumblr.com
|
|
 |
- ... i pocałowałem ją i przynajmniej na chwilę ten pocałunek mnie odmienił i przynajmniej na chwilę ona i ja byliśmy zakochani.
- A potem to spierdoliłeś?
- No.
|
|
 |
Myślę o niej. Myślę o niej, chociaż nie chcę o
niej myśleć. Myślę o niej, bo nie potrafię jej
zapomnieć, bo ciągle jeszcze do niej wracam. Jest
jedyna. Nie potrafię zapomnieć tego, co było i już nie wróci. Nie potrafię sobie poradzić z tym, że jej nie ma nie ma nie ma, nie potrafię sobie poradzić z tym, że to ja się jej pozbyłem. Byłem z nią. Kochałem ją. Pozbyłem się jej. Myślę o niej, mimo że nie chcę o niej myśleć.
|
|
 |
Zawsze tak ze mną było. Daj mi coś dobrego, a zniszczę to. Kochaj mnie, a zniszczę ciebie. Nigdy nie czułem, żebym na coś w życiu zasłużył. Nigdy nie czułem, żebym był wart chorej przestrzeni, którą zajmuję. To poczucie naznaczyło wszystko, co kiedykolwiek zrobiłem, widziałem i z czym miałem do czynienia.
|
|
|
|