głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika aimerlavie

Zamówmy jakieś chińskie jedzenie na wynos i weźmy ze sobą to białe opakowanie  i nawet nie bierzmy sztućców  i idźmy do parku  nie musimy nawet siadać na ławce  wystarczy nam kawałek zroszonej trawy  i usiądźmy  jedzmy palcami czy pakując w to jedzenie całą twarz  i brudźmy się  a potem nawzajem wycierajmy sobie z policzków sos. Bądź tu  patrz na zmianę na mnie i na gwiazdy  uwielbiam jak tak świecą Ci się oczy. Chodź  chcę tego chrupiącego kurczaka  i Ciebie  i obiecuję  że to będzie najbardziej romantyczna kolacja naszego życia zwieńczona najlepszym seksem na tym chłodnym powietrzu  bez zasad  bez pamięci o świecie   nasz punkt widzenia ograniczy się tej nocy do nas jedynie  do nas nawzajem  obiecuję.

definicjamiloscii dodano: 23 października 2013

Zamówmy jakieś chińskie jedzenie na wynos i weźmy ze sobą to białe opakowanie, i nawet nie bierzmy sztućców, i idźmy do parku, nie musimy nawet siadać na ławce, wystarczy nam kawałek zroszonej trawy, i usiądźmy, jedzmy palcami czy pakując w to jedzenie całą twarz, i brudźmy się, a potem nawzajem wycierajmy sobie z policzków sos. Bądź tu, patrz na zmianę na mnie i na gwiazdy, uwielbiam jak tak świecą Ci się oczy. Chodź, chcę tego chrupiącego kurczaka, i Ciebie, i obiecuję, że to będzie najbardziej romantyczna kolacja naszego życia zwieńczona najlepszym seksem na tym chłodnym powietrzu, bez zasad, bez pamięci o świecie - nasz punkt widzenia ograniczy się tej nocy do nas jedynie, do nas nawzajem, obiecuję.

Głęboko wydycham powietrze odchylając się. Napotykam na przeszkodę. Mięśnie lekko drgnęły. Przez chwilę opieram się tyłem głowy o Twój brzuch i wysoko podnosząc wzrok obserwuję Twoje ciemne spojrzenie.   Nie strasz mnie  proszę   rzucam  uśmiechając się. Poprawiasz moje dłonie na sprzęcie  zaciskasz je na rączkach.   Mocno. Jak obsuną Ci się palce  to będzie nokaut   stwierdzasz świdrując mnie wzrokiem. Kolejne powtórzenia są perfekcyjne. Stój tu  nie ma lepszej motywacji od Twojego uśmiechu.

definicjamiloscii dodano: 21 października 2013

Głęboko wydycham powietrze odchylając się. Napotykam na przeszkodę. Mięśnie lekko drgnęły. Przez chwilę opieram się tyłem głowy o Twój brzuch i wysoko podnosząc wzrok obserwuję Twoje ciemne spojrzenie. - Nie strasz mnie, proszę - rzucam, uśmiechając się. Poprawiasz moje dłonie na sprzęcie, zaciskasz je na rączkach. - Mocno. Jak obsuną Ci się palce, to będzie nokaut - stwierdzasz świdrując mnie wzrokiem. Kolejne powtórzenia są perfekcyjne. Stój tu, nie ma lepszej motywacji od Twojego uśmiechu.

Obiecuję  że pośród tych ubrań  kilku toreb  portfela  dokumentów  masy notatek  chusteczek  resztek jedzenia  książek znajdę miejsce dla Ciebie w moim łóżku.

definicjamiloscii dodano: 21 października 2013

Obiecuję, że pośród tych ubrań, kilku toreb, portfela, dokumentów, masy notatek, chusteczek, resztek jedzenia, książek znajdę miejsce dla Ciebie w moim łóżku.

Krzyczę  ale czy mnie usłyszysz? Usłyszysz mnie  ale czy wysłuchasz? Wysłuchasz mnie  ale czy mnie posłuchasz jak mocno Cię kocham i że nie poradzę sobie bez Ciebie...  happylove

happylove dodano: 20 października 2013

Krzyczę, ale czy mnie usłyszysz? Usłyszysz mnie, ale czy wysłuchasz? Wysłuchasz mnie, ale czy mnie posłuchasz jak mocno Cię kocham i że nie poradzę sobie bez Ciebie... /happylove

Ktokolwiek z Was mógłby spróbować uderzyć mnie siłą równą tej jaką uderzyłoby mnie auto osobowe rozpędzone na prostej. Mógłby mi ktoś połamać lewą i prawą nogę lub wygiąć ręce i połamać przedramię  mogłyby wypaść mi barki i pokruszyć się lewy obojczyk  ale serce   nawet jeśli się zatrzyma albo wypadnie z klatki piersiowej przez siłę uderzenia   NIGDY nie przestanie Go kochać. Możesz podać mi dłoń  ale dziś nie jestem zbyt towarzyska. Możesz się dołączyć  ale dziś nie piję nic innego jak swoje żałosne  gorzkie łzy. Możesz zostać na noc  ale zostawię Cię za drzwiami i jeśli przyłapię Cię na tym  że podsłuchujesz jak krzyczę  krztusząc się łzami   spytam czy nigdy nie kochałeś tak mocno  że aż bolało? Spytam czy wiesz jak to jest  gdy ktoś staje się dla Nas tlenem i tak nagle.. tak nagle  w każdym momencie może Nam zostać wyrwana aorta  którą jest TA osoba?  happylove

happylove dodano: 20 października 2013

Ktokolwiek z Was mógłby spróbować uderzyć mnie siłą równą tej jaką uderzyłoby mnie auto osobowe rozpędzone na prostej. Mógłby mi ktoś połamać lewą i prawą nogę lub wygiąć ręce i połamać przedramię, mogłyby wypaść mi barki i pokruszyć się lewy obojczyk, ale serce - nawet jeśli się zatrzyma albo wypadnie z klatki piersiowej przez siłę uderzenia - NIGDY nie przestanie Go kochać. Możesz podać mi dłoń, ale dziś nie jestem zbyt towarzyska. Możesz się dołączyć, ale dziś nie piję nic innego jak swoje żałosne, gorzkie łzy. Możesz zostać na noc, ale zostawię Cię za drzwiami i jeśli przyłapię Cię na tym, że podsłuchujesz jak krzyczę, krztusząc się łzami - spytam czy nigdy nie kochałeś tak mocno, że aż bolało? Spytam czy wiesz jak to jest, gdy ktoś staje się dla Nas tlenem i tak nagle.. tak nagle, w każdym momencie może Nam zostać wyrwana aorta, którą jest TA osoba? /happylove

Raz bliżej  raz dalej  za dużo przepychanek   wrogie spojrzenia  nikt nie jest ideałem

zmadrzeej dodano: 20 października 2013

Raz bliżej, raz dalej, za dużo przepychanek wrogie spojrzenia, nikt nie jest ideałem

To kolejna próba  których dużo było w sumie   A w naszym przypadku jednej rzeczy nie rozumiem  To te same myśli  ale inny sens wynika   Zawsze kiedy chcę się związać z kimś  mam z tym przypał

zmadrzeej dodano: 20 października 2013

To kolejna próba, których dużo było w sumie A w naszym przypadku jednej rzeczy nie rozumiem To te same myśli, ale inny sens wynika Zawsze kiedy chcę się związać z kimś, mam z tym przypał

Przypominam sobie  jak lubiłem się Ciebie domyślać  ta iskra chyba znikła  magia prysła dzisiaj  boję się zapytać  co to znaczy  gdy oddychasz i  ddpycha nas w nas nawzajem dziś to samo  co nas przyciągało i to było za mało

zmadrzeej dodano: 20 października 2013

Przypominam sobie, jak lubiłem się Ciebie domyślać ta iskra chyba znikła, magia prysła dzisiaj boję się zapytać, co to znaczy, gdy oddychasz i ddpycha nas w nas nawzajem dziś to samo co nas przyciągało i to było za mało

Widzę w Twojej twarzy  ktoś Cię wcześniej mocno zranił i  Tak zanim się poznamy domyślamy się  co   To drugie ma na myśli przez ten pierwszy miesiąc i  z tych niedopowiedzianych spojrzeń  gestów i słów  rodzi się zainteresowanie  by czas zepsuć to mógł

zmadrzeej dodano: 20 października 2013

Widzę w Twojej twarzy, ktoś Cię wcześniej mocno zranił i Tak zanim się poznamy domyślamy się, co To drugie ma na myśli przez ten pierwszy miesiąc i z tych niedopowiedzianych spojrzeń, gestów i słów rodzi się zainteresowanie, by czas zepsuć to mógł

Rzucasz krótki uśmiech  ja   piję wódki łyk i   przez chwilę  zanim usnę myślę  z kimś już mógłbym być  i   chwilę później wpadasz na mnie w przedpokoju  Twoje oczy trochę smutne chyba patrzą prosto w moje i  nic nie mówisz znów  ja milczę też  ale oboje   mówimy  chyba chcę  lecz wybacz  wiesz  trochę się boję  i   chyba śnię gdy zanim wyjdziesz  rzucasz mi  dobranoc  i

zmadrzeej dodano: 20 października 2013

Rzucasz krótki uśmiech, ja - piję wódki łyk i przez chwilę, zanim usnę myślę "z kimś już mógłbym być" i chwilę później wpadasz na mnie w przedpokoju Twoje oczy trochę smutne chyba patrzą prosto w moje i nic nie mówisz znów, ja milczę też, ale oboje mówimy "chyba chcę, lecz wybacz, wiesz, trochę się boję" i chyba śnię gdy zanim wyjdziesz, rzucasz mi "dobranoc" i

Zazwyczaj to zaczyna się przypadkiem  patrzysz na mnie  Jakoś ukradkiem i nieznacznie nic nie znaczysz dla mnie

zmadrzeej dodano: 20 października 2013

Zazwyczaj to zaczyna się przypadkiem, patrzysz na mnie Jakoś ukradkiem i nieznacznie nic nie znaczysz dla mnie

spójrz mi w oczy  i powiedz  że to wszystko się nie wydarzyło na serio. spójrz mi w oczy  i powiedz  że nic kompletnie nie znaczyłam. spójrz mi w oczy  i powiedz  że nie obchodził Cię mój uśmiech  który za każdym razem starałeś się wywołać. spójrz mi w oczy  i powiedz  że byłam nikim. spójrz mi w oczy  i powiedz  że te wszystkie słowa były kłamstwami. spójrz mi w oczy  i powiedz  że wogóle mnie nie potrzebowałeś. spojrzał  odpalił szluga i dmuchając mi dymem w twarz dodał:' byłaś nikim'  po czym odszedł  łapiąc za rękę inną.  veriolla

zmadrzeej dodano: 20 października 2013

spójrz mi w oczy, i powiedz, że to wszystko się nie wydarzyło na serio. spójrz mi w oczy, i powiedz, że nic kompletnie nie znaczyłam. spójrz mi w oczy, i powiedz, że nie obchodził Cię mój uśmiech, który za każdym razem starałeś się wywołać. spójrz mi w oczy, i powiedz, że byłam nikim. spójrz mi w oczy, i powiedz, że te wszystkie słowa były kłamstwami. spójrz mi w oczy, i powiedz, że wogóle mnie nie potrzebowałeś. spojrzał, odpalił szluga i dmuchając mi dymem w twarz dodał:' byłaś nikim', po czym odszedł, łapiąc za rękę inną./ veriolla

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć