 |
Nie tęsknisz do końca za Nim samym. Tęsknisz bardziej za tym jak było. Tęsknisz za sms'ami na dobranoc, do których się przyzwyczaiłaś. Tęsknisz za tym, by ktoś zapytał jak Ci minął dzień. Tęsknisz za tym, że zawsze starał się wywołać uśmiech na Twojej twarzy. Przytakujesz, prawda? To dodam jeszcze jedno. Tęsknisz za tym, by być komuś potrzebna, za tym by Twoje osoba zajmowała myśli kogoś, za tym by w końcu być dla kogoś ważna. Skąd wiem? Też za tym tęsknie.
|
|
 |
Nie wiem kim jestem w Twoich oczach, może wcale mnie w nich nie ma i spokojnie śpisz po nocach.
|
|
 |
siedzisz i tęsknisz za nim, płaczesz po nocach, masz nadzieję, że on jeszcze wróci. wyrywasz sobie włosy, słuchasz smętnych, dołujących piosenek, chodzisz w dresach, załamujesz się, nie jesz. a on co? on pewnie leczy kaca po wczorajszej imprezie.
|
|
 |
na święta chcę Jego. znów.
|
|
 |
"Boże. (...) proszę Cię, by łzy nie leciały po skroniach. proszę Cię o uśmiech dla wszystkich. pozwól mi przeprosić za wszystko innych."
|
|
 |
"- What would you do if i died today?! - I'd die tomorrow."
|
|
 |
jak można kochać się tak nieprzytomnie i jednocześnie ranić tak bezlitośnie.
|
|
 |
ile razy będę jeszcze krzyczeć w puste ściany pokoju, że musisz wrócić?
|
|
 |
ten dzień miał się nigdy nie wydarzyć.
|
|
 |
musisz być, żebym ja mogła istnieć.
|
|
 |
i jestem tak beznadziejnie pewna, że jutro będę kochać cię wciąż, a pojutrze jeszcze mocnej. i wiem, że niczego już nie zmienię.
|
|
 |
to nieludzkie, jak traktuje mnie ta miłość.
|
|
|
|