|
"Witasz mnie z każdym wschodem słońca i choć ono zachodzi, Ty zawsze pozostajesz przy mnie."
|
|
|
"Dla mnie rozstanie to nie żadne zostańmy przyjaciółmi. Rozstanie oznacza dla mnie koniec, zakończenie pewnego rozdziału w życiu, który czegoś mnie nauczył. Każdy ma swój klucz, który kiedy dopiszemy ostatnie słowa wyrzucamy gdzieś daleko nie chcąc do niego wracać, nie dodając niczego, decydując, że jest skończony. Owszem, często boli i nie dajemy sobie rady bo otrzymujemy pustą stronę, którą z czasem zapełnimy i to od nas zależy kiedy historia dobiegnie końca."
|
|
|
Jesteśmy sekretem, który nie może wyjść na jaw./We are a secret, can't be exposed -Zara Larsson - UncoverJesteśmy sekretem, który nie może wyjść na jaw./We are a secret, can't be exposed -Zara Larsson - Uncover
|
|
|
"Pozwalasz jej położyć głowę na klatce piersiowej,Ale gdy zamkniesz oczy
Będziesz ponownie widział moją twarz.Będę przebiegać przez twoje myśli. Będziesz marzyć o miejscach, w których byliśmy,a potem się obudzisz i zrozumiesz-Ona nie jest mną! /"
|
|
|
Chodź, nadrobimy zaległości, masz na sobie tyle miejsc niewycałowanych
|
|
|
Nie oddam go, nie ma kurwa mowy
|
|
|
Mam za sobą sto tysięcy wspomnień o Tobie, sto tysięcy pragnień niespełnionych:)
|
|
|
jestem strasznym nadwrażliwcem. bycie nadwrażliwcem to chodzenie po cienkiej linie - jest euforia, czyli nagła radość z drobiazgów albo depresja, czyli załamanie i upadek. niektóre rzeczy widzę trzy razy mocniej niż inni. tak jak zauważam różne piękne sprawy, tak widzę syf, którego ludzie nie zauważają. wrażliwość, która daje mi masę możliwości, musi ze mnie wyjść. jak zaczynam ją w sobie kumulować, to jest źle.
|
|
|
"Kładzie się, zasypia, śpi parę godzin, budzi się wypoczęty. Tak powinno być. Wieczór do kochania, noc do spania, ranek do picia kawy, dzień do działania. Wszystko proste i ostatecznie określone. Bez splinów, depresji, apatii, kaca albo innego gówna. Zwykłe życie. Dlatego z nim jestem, chciałam się poprzyglądać zwykłemu życiu."
|
|
|
“ Rzeczy, których chcesz, przychodzą zawsze, ale z lekkim opóźnieniem, zawsze trochę później, zawsze lekko niekompletne. Tak samo dzieje się z rzeczami, których bardzo nie chcesz. A czasami, czasami rzeczy, których bardzo chciałaś, przychodzą dopiero wtedy, gdy modlisz się o to, aby już nie przychodziły. ”
Jakub Żulczyk, Radio Armageddon
|
|
|
Usłysz mój krzyk, gdy patrzę, milcząc. Usłysz mój krzyk, gdy płonę ciszą. Usłysz choć raz, gdy Ciebie wołam lub zabij uczucie, nim mnie pokona
|
|
|
|