 |
- Dlaczego mam zawsze tyle roboty?
- Śpisz w nocy to Ci się zbiera.
|
|
 |
targają mną momenty, uśmiecham się tylko po to, żeby się nie rozpłakać..
|
|
 |
to takie.. intrygujące pytanie.. czy jeśli zakochamy się w osobie, przez jej daną cechę, to kiedy po prostu ją straci jest to równoznaczne z tym, że przestaniemy ją kochać?
|
|
 |
najbardziej boli, kiedy krytykujesz mnie za wady, których sam jesteś autorem.
|
|
 |
to co nie pozwala mi zasnąć to te tysiące możliwości jakie miałam, a których już nigdy więcej mieć nie będę.
|
|
 |
Ale kocham Cię nad życie, pewnie też pół świadomie
Masz tylko nie jeść mięsa, być mi wierna i mieć cel
Znać wszystkie wady męża i akceptować je
Masz być silna, niezależna, musisz lubić ostry seks
A na tyle, ile Cię znam – jeszcze spotkamy się…
|
|
 |
Kim bym nie był, sunę ponad nieboskłonem za życia.
Możesz potępić mnie za zbytni cynizm, za lekkoduszność.
Ale jeśli mnie nie poznasz, nie mów o mnie ludziom.
|
|
 |
Mieć spokój ducha, bez pigułki na sen.
Mieć tą tarczę przed oczyma, skrzydła i hełm.
Móc polecieć jak Ikar, zapominając co to stres.
I przy upadku słyszeć szepty..
|
|
 |
Łączy nas przeszłość, dziś i jutro. I miłość do liter kiedy nie możemy usnąć.
|
|
 |
Kochanie, jestem głodny życia i spragniony wyzwań.
|
|
 |
Chcieli mnie wrzucić w jedną z tysiąca szuflad. Wczoraj przepędzali, dziś mi mówią "do jutra".
|
|
 |
Zobaczysz zapomnisz, czas to morderca.
|
|
|
|